Wprawdzie zazwyczaj mało kto dosiada do herbatki, ale tym razem bardzo zachęcam: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Madziu, bardzo jesteś obrazowa w tych swoich opisach . Naprawdę udało mi się wyobrazić Ciebie w tym stanie przewałkowania . Stwierdzam z zazdrością i niewątpliwym podziwem, że masz dużo umiejętności i odporności, jeżeli chodzi o pracę z grupami czy osobami, które w kontakcie są bardzo wymagające i trudne. I z tego co pamiętam lubisz to i traktujesz, jak wyzwanie. W innym wymiarze, ale też pracuję od jakiegoś czasu z grupkami, tyle że ja akurat nie widzę za bardzo sensowności tej pracy (chodzi o jej wyrywkowość), co mnie frustruje i zniechęca. Mam poczucie, że tracę czas, który mogłabym spożytkować na coś, co przynosi o wiele bardziej wymierne efekty (ale zewnętrznie nie jest niestety takie spektakularne ).
Długi weekend jak widać sprzyja wyjazdom i spacerom. My też jutro wybywamy, tradycyjnie do teściowej, więc już na zapas życzę miłego, dalszego odpoczynku.