Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu to właściwie tak z głowy robione. Kroje kapustę drobno dodaje marchewkę pokrojoną w plasterki lub kostkę i dusze podlewając woda. Dorzucam kostkę rosołową. sól pieprz Moe byc ziolowy i na ko niec jak Ku jest miękkie dorzucam pomidory - przecier. Jak nie mass może byc koncentrat. Mieszam zakwaszam octem. Dobra jest i ciepla i zimna. Acha i odrobina cukru
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Aha i koperek dużo koperku
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu...
na wo chyba bym umarla.... to tylko jednodniowa pokuta za wszelkie obzarstwo i skok wagi do 79 kg :beurk: mam nadzieje ze to tylko dzis moja waga byla taka wredna i ze jutro juz spojzy na mnie laskawszym okiem ;)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu, dziękuję – zapisałam i na pewno zrobię taką sałatkę. A jakieś konkretne proporcje?
Reginko – to też właśnie się zdziwiłam tą wo i jak widać słusznie :mdr:
Kasiu – o rety, aleś nam tu dała wiązankę tych mądrości ;)
No to może jeszcze przypomnę wam na koniec dnia test śniadaniowy i już znikam :)
http://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wia...cid=spartandhp
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam i zapraszam na czerwcowa kawke z owocami!:)
http://radoscodkrywania.tchibo.pl/up...na_crema_2.jpg
Ja osobiscie jednak te kawke zostawie na popoludnie, a teraz wypije taka ...niewypasiona... :mdr:
Dobrego dnia dziewczyny!
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
Kasiu...
dzieki za wypasiona kawe ...ja tamsiorbne i ta Twoja wypasiona i swoja tradycyjna bo dzis potrzeba mi sporo energii ... znikam zaraz do nowej podopiecznej... tak , tak narzekalam , ze chyba za duzo pracuje a nie potrafilam kolejnej osobie odmowic... zobaczymy jak dlugo wytrzymam, bo to bardzo specyficzna praca, wiec roznie moze byc... uchyle tylko rabka tajemnicy, ze to 58-letnia kobieta calkowicie sprawna fizycznie , ale nie moze zostawac sama ... juz raz z nia bylam, i pierwsze wrazenie mialam calkiem calkiem, ale zobaczymy co powiem po kilku dniach z nia...
Milego, pogodnego dnia kobitki ...
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wiem......znowu mnie nie było parę dni.....nie wiem czemu ostatnie dni czasowo mi tak uciekają -przepraszam Was:(
W niedzielę wstałam co prawda wcześniej,ale musiałam jeszcze przed spotkaniem kilka rzeczy w domu zrobić,obiad ugotować.Cieszę się,że udało nam się spotkać z dziewczynami-było nas 7.Czas minął szybko...za szybko.Każda chciała wiedzieć co u drugiej się działo,były wspominki i 4 godziny minęły jak z bicza strzelił.Szkoda,że Maniusia nie mogła być tego dnia,ale trudno zgrać termin co wszystkim pasuje.Nic jednak straconego,bo postanowiłyśmy wrócić do spotkań:DZnamy się już tyle lat....
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Jolinko- czekamy na relacje ze spotkania. Mam nadzieje, ze po nim nie stracisz serca dla nas i nie przestaniesz tu do nas pisac...
Bo jak wiadomo...stara milosc nie rdzewieje!
Oj Kasiu,przecież wiesz,że nigdy bym Was nie porzuciła-to nie leży w mojej naturze i jestem wierna przyjaźniom.Niejedna osoba z forum odeszła,a ja w końcu trwam tutaj 11 lat 4 m-ce i 14 dni:mdr:"Stara" gwardia-"nowej" absolutnie nie zagraża!To są dziewczyny z okolicznych miast.Chyba najdalej ma do Katowic dziewczyna z Krakowa.
Cytat:
Zamieszczone przez
gamma56
Nolu...
troche sie pogubilam, bedziesz tez na naszym spotkaniu? fjnie , ze tak sobie z mezem urozmaicacie czas a nie tylko "ogrod i palety "
Nolu.........jak ja lubię literówki-wywołują u mnie zawsze uśmiech od ucha do ucha:mdr:Nola nie wiem czy będzie,ale ja tak-będę na pewno.A palety.......paletowanie skończone,przynajmniej na ten rok.Teraz tylko do pieca je wrzucam,żeby wody nagrzać:DOgródkowania dalszy ciąg,bo jeszcze nie wszystko wyplewione.
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
Dziewczynki, napiszcie mi już na 100 %, która przyjeżdża do mnie i kiedy- w jaki dzień i jeśli już wie, to o której godzinie, to zacznę sobie logistycznie wszystko układać, przede wszystkim spania i wyjazdy po Was
Aguś wybacz,że dopiero odpisuję-będę na pewno na 99%,bo wiesz,że u mnie to na 100% nigdy nie da się powiedzieć.Nie potrafię też powiedzieć czy będę w piątek czy w sobotę.To zależy jak córka będzie pracować w piątek-to jej ostatni dzień przed urlopem będzie,więc na pewno nie dostanie wolnego.Co do godzin,to właśnie sprawdziłam pociągi do Łodzi ( a propos Łodzi,to na której stacji najlepiej wysiąść?).No i tak-w piątek byłby problem,bo jeśli już to przyjechałabym pociągiem co na miejscu jest 21.44,więc ktoś musiałby po mnie tak późno wyjechać:(Na wcześniejszy co jest 4 godz. wcześniej nie wyrobię się.Jeśli przyjadę w sobotę,to byłabym 9.39 (ten czas przyjazdu jest na Łódź Kaliską.Musiałabyś mi Aguś powiedzieć skąd i jakie busy przyjadą,to sama się do Ciebie "dokulam".Ciekawa jestem jak nasza Krysia pojedzie-czy z Katowic i którego dnia.Szukam jeszcze połączeń autobusowych ,ale raczej będę pociągiem.
To na tyle teraz-idę do Rodziców,bo dla nich też ostatnio nie miałam czasu.Poniedziałek i wtorek miałam wnuki.Pierwszego dnia do 20tej,wczoraj do 16tej,a mąż miał ranną zmianę,wiec potem biegiem musiałam mieszkanie ogarnąć,obiad mu na wieczór zrobić.No i jak Wam pisałam kiedyś mój komputer jest stacjonarny,a że stoi w sypialni to szumi i mężowi przeszkadza.Dziś też ranna zmiana,więc pobudka 3.50-nie mam sumienia walić w klawisze,bo się wtedy nie wyśpi.
Miłego dnia.
Załącznik 36369
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja od paru dni ledwo się budzę. W związku z tym zamiast se poczciwie i uczciwie poćwiczyć... przewracam się na drugi bok. No w sumie nic nie pomaga na urodę i stratę kilogramów jak sen... . Ale i tak wygospodarowałam 20 minut na orbitka. Z wagą się zaprzyjaźniłam wręcz i jest mi coraz łaskawsza.. dziś wybiło 86,7. Jak mego chłopa nie ma teraz to w moim domu panuje ... anarchia. Piesy i kot robią co chcą. Wszyscy to widzą, a ja ... przemilczam temat. Wiem jestem niemądra. Dobrze, że chociaż dzieci w miarę grzeczne.
Kasiuniu tyle mądrości i refleksji jednego dnia?? Ja czasami współczuję tym chłopom, bo zrozumieć nas kobiety to naprawdę nie łatwo. Ostatnio doszłam do wniosku z przyjaciółką, że nie zawsze same wiemy czemu tak coś odbieram, ale wymagamy tego od naszych chłopów.
Jolu co tam było?? Opowiadaj...
Gammo ja Tobie zazdroszczę tych nowych wyznań, raczej w rutynę nigdy nie wpadniesz.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Widzę ,że pisałam w tym czasie co Jola!!
Jola pozdrawiam!!!