Strona 973 z 3048 PierwszyPierwszy ... 473 873 923 963 971 972 973 974 975 983 1023 1073 1473 1973 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 9,721 do 9,730 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #9721
    Awatar Laugizorli
    Laugizorli jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    478

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    niedzielka kawa.jpg


    Kasiu u mnie tak wygląda każda sobota. Ale ja tak lubię, bo nigdzie się nie śpieszę, a prace domowe uważam za przyjemność. A i tak dziś rano musiałam zamiatać po trzech ogoniastych. Przedtem poćwiczyłam 30 min a orbitku. Czy wiecie gdzie mam na sporo tłuszczu ... na plecach.. . A waga 89 nie wzięła się też z sufitu. Teraz siedzę sobie zadowolona z siebie i z domku "przy Was" i choć zmęczona to zadowolona. Dziś musi być dobry dzień!!!

  2. #9722
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam was moje kwiatuszki!



    Ostatnio byl przerazajacy kot...a dzisiaj jest pies!

    A propos tego kota, ktory mowil, ze niczego nie zaluje to musze przyznac ze ten mem mial podwojne znaczenie, w sensie, ze niczego nie zaluje i niczego...sobie nie zaluje...wiec wygladam jak wygladam skoro tyle jem!

    Grazynko- a ja nie lubie sprzatania! Robie to jak za kare... Ale uwielbiam...miec posprzatane! Chodze wtedy raz po raz ...i ogladam efekty mojej pracy... W domku dzialkowym zawsze jest graciarnia, bo lezy tam wszystko...
    Ten domek to takie miejsce gdzie kazdy mysli, ze jak cos nie jest w danej chwili potrzebne ale szkoda to wyrzucic-bo moze sie kiedys przyda...to mozna to tam polozyc!
    Dzis u nas od rana leje! Patrze teraz przez okno na szary swiat i zastanawiam sie czy to ma byc lato?
    A zostawilam wczoraj rower na ogrodzie i musze po niego pojsc. Myslalam, ze zrobie sobie marsz z kijkami a tu masz!

    Moze potem sie pogoda ciut polepszy... Dzis wieczorem nasi graja...bedziecie kibicowac?
    Ja osobiscie nie lubie, bo bardzo sie denerwuje i dla mnie ogladanie takich meczy to nie przyjemnosc a stres!

  3. #9723
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam dziewczynki

    Kasiu chodź do mnie , u mnie jest piękne słońce

    Grażynko, to na pewno będzie piekny dzien

  4. #9724
    Awatar Laugizorli
    Laugizorli jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    478

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu powiem krótko. CZAS PRZYWYKNĄĆ. Ja znajduję przyjemność w sprzątaniu, bo ... zawsze jest możliwość nowej aranżacji i nowych pomysłów. A jak te ogoniaste panoszą się po całym domu, a łap to przecież żadne nie wytrze przecież. To nie ma litości. Właśnie wczoraj pozbyłam się 2 dywanów. ( to znaczy wytrzepane i skręcone wylądowały w kotłowni ). Sprzątanie to także czas ruchu.

    Ja Kasiu mam nieco zimno , ale nadal słonecznie. Deszcz to dla mnie sama radość, bo tu zawsze sucho. Bardzo sucho.

    To Agnieszka pochwaliła się kupnem sukienki w rozmiarze 40. No tak się rozmarzyłam , że nie wiem co będzie. Na razie durna sukienka w rozmiarze 44 powiedziała " no na tobie to ja się na pewno nie zapnę". Miło nie było. Mam tylko wytłumaczenie, że rozmiarówka nie bardzo dobra..

  5. #9725
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Laugizorli masz rację - te rozmiarówki to jakies takie dziwne są
    a u mnie do kaszlu doszedł dzisiaj katar ale temperatury nie mam, jak zwykle...
    co do meczu to pewnie, że będę oglądała i kibicowała
    Krysiu a która to moja wnusia jej według ciebie podobna do mnie ?

  6. #9726
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie, sama jestem pod wrażeniem, że tak wcześnie udało mi się dzisiaj wejść . Kasiu, poczytałam co napisałaś i miałam wrażenie, jakbym pisała to sama . Dokładnie tak mam ze sprzątaniem (i zazdroszczę tym dla których jest to odstresowywacz czy odpoczynek). Podobnie jest z oglądaniem meczów – bardzo mnie to stresuje, więc unikam. Teraz już nie ma problemu, ale syn jest ogromnym kibicem (po dziadku ) i póki był u nas, to nie było ucieczki . Teraz jest z tym spokojnie, bo nie ma więcej entuzjastów. Oczywiście bardzo kibicuję naszym. Polacy tak ogromnie potrzebują sukcesów! Nie wiem jak u was, ale tu u mnie trudno nie zauważyć, że coś się dzieje chociażby po licznych samochodach zaopatrzonych w małe chorągiewki. Aż przykro pomyśleć, że znowu mogłoby być wielkie rozczarowanie . U mnie na razie ładna pogoda, ale na meczu podobno już niekoniecznie będzie tak sprzyjająco. Sabinko u lekarza pewnie nie byłaś? Podobna do Ciebie jest oczywiście starsza wnusia (Francesce muszę się jeszcze dokładnie poprzyglądać ) Miłej niedzieli życzę.

  7. #9727
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry

    Agnieszko...
    a co ty dzisiaj tak w telegraficznym skrocie ? zupelnie jak nie Ty ... owszem bywasz zwiezla, ale to tylko kiedymasz duzo zajec, ale dzis,przy niedzieli, chyba masz choc troszke luzu ...

    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    Reginko – a może to nie sprawa tego, że nie lubisz ruchu tylko tego, że nie wybrałaś właściwie? A w dzieciństwie – lubiłaś aktywność? A jeżeli już, to jaką?
    Krysiu... nie tylko w dziecinstwie, ale i do poznej mlodosci nie bylo aktywnosci ktorej nie lubilam ... bylam naprawde nieprzecietnie aktywna i 4-5 razy w tygodniu chodzilam nawet na SKS i bylam bardzo wielostronna... Gralam w siatkowke, cwiczylam lekka atletyke, uprawialam kajakarstwo, rowerem jezdzilam jakszalona.... moze poprostu swoja "norme" ruchu wykonalam juz wowczas w 200%


    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    Kasiu, poczytałam co napisałaś i miałam wrażenie, jakbym pisała to sama . Dokładnie tak mam ze sprzątaniem (i zazdroszczę tym dla których jest to odstresowywacz czy odpoczynek).
    Mam tak samo , ba nawet gorzej bo podobnie mysleo gotowaniu...gotuje za kare , ale za to kochamjesc
    ze tez nie mozna tego jakos odwrotnie ustawic

    Cytat Zamieszczone przez Laugizorli Zobacz posta
    A i tak dziś rano musiałam zamiatać po trzech ogoniastych. Przedtem poćwiczyłam 30 min a orbitku.
    Grazynko... jesli juz tyle zrobilas, to musialas z lozka o swicie wypasc

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Dzis wieczorem nasi graja...bedziecie kibicowac?
    Ja osobiscie nie lubie, bo bardzo sie denerwuje i dla mnie ogladanie takich meczy to nie przyjemnosc a stres!
    Kasiu nie moze bycinaczej... bede ogladala, ale w odroznieniu od Ciebie nie stresuje sie tyms pecjalnie , choc emecje napewno sa i nawet zdarza mi sie wrzasnac z radosci kiedy nasi strzela gola lub z wscieklosci kiedy padnie bramkadla nas


    Cytat Zamieszczone przez sabinka57 Zobacz posta
    a u mnie do kaszlu doszedł dzisiaj katar ale temperatury nie mam, jak zwykle...
    Sabinko... jesli do jutra nie bedzie poprawy , to moze powinnas jednak odwiedzic lekarza ?

    Milej niedzieli wszystkim zycze... u mnie narazie wyglada dosc nieciekawie, ale moze cosudami sie wymyslec...
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  8. #9728
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    A u nas dalej leje jak z cebra! Kooooniec swiata!... jak mawial niejaki pan Kociolek.
    Zatopi mi moje roze!
    ...ze o pomidorach nie wspomne!

    Gammo- ja mowiac ze to dla mnie stres z tymi meczami mialam na mysli chustawke emocji... Nie lubie bowiem gdy mam nadzieje (bo leca na bramke, leca...) i to rozczarowanie (gdy nie trafia!). A jeszcze gorzej jest gdy mi serce staje gdy cos sie dzieje niebezpiecznego pod nasza bramka! A idz pan z takim wynalazkiem!

  9. #9729
    Awatar Laugizorli
    Laugizorli jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    478

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    No ja to wolę uprawiać sport niż siedzieć i się patrzeć jak ganiają dorosłe chłopy za piłką. Tak wiem, ale ja już jestem niereformowalna. Dzisiaj wstałam o 6 i to raczej zwierzaki chciały na podwórko. Wczoraj sąsiadka się śmiała ,że psy zawsze pobudkę jej robią. Więc dziś Tajga wylazła z kagańcem na mordzie. Szczęścia nie było , ale i szczekania szalonego też. Benio szczeka "bełt, bełt" tak w zwolnionym tempie i tak od niechcenia. A Tajga szczeka tak jak biega. jak szalona i bardzo szybko, wręcz histerycznie i dodatkowo głośno. Co faktycznie może sąsiadom przeszkadzać o 6 rano. Dziś spróbuję obfotografowywać mój ogród i domek.

    Sabinko , a na co Ty kochanie czekasz??? Przecież widzisz , że się pogłębia tylko problem.

    Gamuś , ale jakoś nie wierzę ,że nic ze sportu w Tobie nie zostało.. Ja też kocham kajaki!!! Jak zobaczę takiego , to nie daruję. Ten sport dosłownie mnie relaksuje 2 godz. to dla mnie 10 minut. Woda, słońce i przyroda .

  10. #9730
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    No dziewczynki kochane przecież była wolna sobota a dzisiaj niedziela to gdzie ja lekarza mam znaleźć? a poza tym myślałam sama poradzić sobie z choróbskiem bo lekarz to zaraz antybiotyk wali a ostatni brałam miesiąc temu...
    u mnie słoneczko ale raczej chłodno, zresztą nigdzie się dzisiaj nie wybieram ha ha
    Laugizorli powiem ci, ze mnie by się też chyba nie podobało głośne szczekanie dwóch psów o 6 rano
    mama J. mieszka w stary poniemieckim domu, w takim jakby bliźniaku z sąsiadami za ścianą, ma bardzo głóśnego pieska, no straszliwie ujada z byle powodu a i bez powodu też, taki jazgotliwy okropnie, w dzień i w nocy !!! ale starsza pani nie rozumie dlaczego sąsiedzi mają pretensje...
    lubię pieski ale zdecydowanie bardziej wolę koty

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •