Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

Dzien dobry

Agnieszko ...
dziekuje za piekna kawe... siorbne z ochota, bo dzis mam dlugi dzien u swojej nowej podopiecznej... jests poko i nie napracuje sie fizycznie, bo jest calkowicie sprawna i nawet to co jest do zrobienia robimy razem, ale zawsze to caly dzien...
imieninami Antoniego przypomnialas mi, ze to imieniny mego taty... w naszym domu to byl wazny dzien ... niestety taty nie ma z nami juz 32 lata ... jak ten czas leci ...

Kasiu...
tez zauwazylam, ze administratorzy cos grzebia przy forum, ale na szczescie janie mialam klopotow z wejsciem ... i mam cicha nadziej, ze tak zostanie ;)

Syberio...
witaj w naszych skromnych progach ... wchodz smialo , rozgosc sie i opowiadaj ...

Sabinko...
a jednak ...lata pracy w zawodzie nadwyrezyly napewno Twoj aparat mowy...powinnas dbac o swoje gardziolko, bo musi Ci jeszcze troche posluzyc...

Krysiu...
zdazylas, i najwyrazniej nawolywania Kasi, nie na wiele sie zdaly ... musze przyznac, ze z mieszanymi uczuciami przyjmuje fakt, ze dziewczyny pisuja na fb a tu nawet lapka nie machna... no coz ...w koncu nie ma takiego obowiazku, ale...

Grazynko, Rene, Gruschko, Mario, Jolinko....mysle ze nie pominelam, nikogo , a jesli tak to wybaczcie ...

Milego dnia wszystkim zycze ...

Załącznik 36421

Gammuś, mój Ojciec, to też Antoni :)

Witam wtoreczkowo!

Aguniu- dzieki za kawe... ja tez wczoraj wielokrotnie zagladalam na forum ...ale sie nie zniechecilam!
Swoja droga jednak juz myslalam, co by bylo gdyby znowu nam watek zamknieto?:beurk:

Reginko- milego dnia u twojej podopiecznej! Mam nadzieje ze spedzisz go lekko i przyjemnie...czy ta pani to Niemka?

U nas dalej paskudna pogoda, raz po raz deszcz leje a sloneczka brak...:(

A ja tak lubie sloneczko!:D

http://animalsy.pl/upload/74e43c1ed2...384e2a5194.png

Co do wpisow na fb a tutaj nawet nie zagladniecia...podzielam twoj poglad Reginko, ze troche to przykre... no ale ktos mi kiedys powiedzial...nic na sile...:arf:

Dobrego dnia dziewczyny! Trzymajmy sie ! <3

Kasiu, wiesz, że też zastanawiałam się wczoraj co by było gdyby nam zamknięto wątek???:mdr:

hej dziewczyny, a FB też tłumów nie ma, ale przetrwamy.
Ja też wczoraj nie zaglądam ale z innych powodów, dopadł mnie totalny pech, ale co tam
dziś będzie piekny dzień czego i wam życzę

Ja na fb nie zaglądam, bo nie znam tam wszystkich dziewczyn. A nawet tutaj u nas często gubię się w tłumie.

A co do imienia Antoniego, to dzięki Świętemu Antoniemu moja mama przeżyła i dzięki niemu jest i ja. Moja mama bardzo chorowała będąc niemowlęciem. Wtedy moja babcia zresztą Antonina powierzyła moją mamę pod opiekę temu świętemu. Mama przeżyła, chociaż lekarze nie dawali szans i od tego czasu mama corocznie chodziła pieszo na odpust Św. Antoniego, Oczywiście na początku mama woziła babcia. Ja mamie zawsze towarzyszyłam i dzięki temu i dla mnie te imię dużo znaczy. Gdyby Maksio urodził się dziewczynką na pewno nazywał by się Antonina.

Ja też poczułam się fatalnie , gdy zobaczyłam że nie mogę się z Wami skontaktować swoim ulubionym sposobem. Ja chyba kiedyś byłam kotem, bo przyzwyczajam się do miejsc i pewnych schematów.

Maniusiu musi być równowaga w przyrodzie!!! Dziś musi być dobry dzień!!! A co z Twoim ogrodem???

Dzień dobry :)
Kalahari to dużo a nawet bardzo dużo się teraz u ciebie a w zasadzie u was dzieje a będzie się działo jeszcze więcej ale masz rację "damy radę, będzie dobrze" :mdr:
rozumiem, że różni goście w różnych konfiguracjach będę u was aż 10 dni ? jedni dłużej, inni krócej ale jakieś towarzystwo będzie u ciebie lub okolicy czyli tak czy owak trzeba się będzie nimi zająć, dać jeść itd...oj będzie się działo :z będzie :)
ale na pewno wszystko będzie super, suknia też w końcu będzie udana, fryzury, makijaż i twoje odzienie też będą eleganckie bo w końcu jesteś jakby nie było matką panny młodej ha ha :mdr:
u moich młodych w sierpniu miną cztery lata a wydaje się, że było to tak niedawno....

Maniusiu jakbym nie zajrzała na fb ( a zaglądam tam mając nadzieję na jakieś fotki bo właśnie tak traktuję fb - jako miejsce do zamieszczania fotek dla zamkniętej grupy osób) to nie wiedziałabym co ci się wczoraj w ramach tego pecha przytrafiło - współczuję przeżyć ale szkoda, że nie napisałaś tego i tutaj...no ale dla mnie forum to forum, zdecydowanie wolę pisać tutaj nic na fb ....

Kasiu i Gammo pewnie, ze nie ma musu ale też czasem mi przykro i smutno, wiadomo z jakiego powodu...

Agnieszko masz rację, przy zapaleniu tchawicy lub kaszlu jest to taki inny kaszel, paskudny, jakby "szczekający", wiesz co to znaczy...
a ja jeśli można poproszę łóżko bez towarzystwa w pokoju, no chyba, że ktoś nie nie boi mojego chrapania ha ha :beurk:

Krysiu masz rację - u naszej Kalahari często jest jak w filmie przygodowym, wiele się dzieje ale teraz to wesele i przygotowania do niego przebiją wszystko :mdr:

szkoda, że Natka nic nie pisze o przygotowaniach u niej, w ogóle nie pisze....

Gammo no cały dzień będziesz zajęta u swojej nowej podopiecznej ale za to pomyśl o pieniążkach - te zawsze się przydadzą a jeszcze jak praca nie jest zbyt uciążliwa to jest nieźle... tylko ten czas...ciągle go za mało :aww:

Sabinko, nie żebym coś ukrywała, po prostu pisze z doskoku z pracy i nie wszystko da sie szybko co by się chcialo
więc powtórzę, bo faktycznie nie wszyscy na FB zaglądają.
wczoraj 13 w poniedziałek był straszny dzień, najpierw zobaczyłam że Ptasiek nie żyje,potem spadłam ze schodow potrzaskałam nogi i wypadł mi dysk, potem poparzyłam gorącym plejem obie dłonie, potem zginął kot
Kot na szczęście się znalazł, bo nie wiem jakby to moja Marta przeżyła
dysk nastawiony, nogi i ręce goją się choć bolą

Sabinko, załatwione :)

Maniusiu, kochana, to Ci się narobiło :( , mam nadzieję, że szybko wrócisz do pełnego zdrowia :)

moj plan jest taki :
Sabinka- pokój Karoliny
Krysia- sypialnia
Jola - pokój Kuby, dołączy do niej Agnieszka w sobotę
Kasia- pokój gościnny
ja na dole w drugiej sypialni,
a Reginka sobie wybierze miejsce :)
Maria chciała w zajeżdzie, ale nie ma jej na forum, więc nie wiem czy w ogóle będzie...
ale jak chcecie może być inaczej :)

Agnieszko :mdr: