Tym razem się uda!

[urszulka2]

Faktycznie obiadek nie dla dietkującego - ale rewelacyjny
O raju !!! zjadłabym lazanie(wiem pisze się inaczej ale teraz nie pamietam jak), może ten makaron występuje w wersji z pełnego przemialu? o, matuchno !!!! beszamel z gałką pod spodem ............sosik bologneze.............ser ................o raju !!!!!!

Dobra !!!! kłamałam !!!!!!!!!!! .................a może nie kłamałam?

Smacznego

[maggies]

Już po obiedzie
Mimo dnia leniwca, w ramach zadośćuczynienia, jak się te trzy rurki makaronowe ułożą w brzuchu, pojeżdżę na rowerku.
W sumie to smak bardzo podobny do "lazanii". Lubię wszystkie klimaty takie włoskie, teraz jednak szukam nowych rozwiązań, bardziej pod kątem diety. Sosy to właściwie u mnie rzadkość, czasami dla rodziny gotuję tradycyjnie, ale oni nie są oporni na odchudzone potrawy.
Czy taki makaron jest z pełnego przemiału? - nie wiem.
Wiem za to, że będąc na diecie, można jeść makaron spaghetti z pszenicy durum - tylko nie łączyć go z mięsem (to wskazanie lekarza, u którego się kiedyś odchudzałam i efekty były, tylko później zaczęłam jeść zbyt 'normalnie")

[bulwinka]

Maggies podobno można jeść makaron( oczywiscie rozsądnie) byle był al dente. Pozdrawiam Ciebie i te twoje trzy rurki

[maggies]

JADŁOMAGGIES:
2 jajka gotowane na półmiękko, pół papryki czerwonej, kilka pieczarek konserwowych

sok warzywny śródziemnomorski - 0,5 l

makaron cannelloni z nadzieniem mięsnym (mielone z indyka i wołowina) z sosem beszamelowym i żółtym serem + sos pomidorowy, ogórki w zalewie musztardowej i czosnkowe - produkcja własna (ogólnie mało dietetyczne, ale czasami konieczne dla równowagi psychicznej - nieźle to sobie wykombinowałam, co?)

2 szt. kiwi + jogurt "kiwiowy"

szlaban na gary i już

napoje: 2,2 l

Bulwinko- te rurki cannelloni nie są takie małe, al dente - zgadzam się

Zrobiłam dzisiaj dokładne pomiary, w pasie mam już prawie 10 cm mniej! (jak sobie pomyślę o tym niedawnym metrze.......)
Nawet jak waga współpracuje niechętnie, to obwody są widocznie mniejsze i parę ciuchów jest wyraźnie luźniejszych (spadających z .... to jeszcze za duże słowo)

W przyszłym tygodniu kontynuacja inwazji na basen.
Postanowiłam po świętach nieodwołalnie zacząć A6W i moja mózgownica ma 2 tygodnie na przyjęcie tego do wiadomości (napisane - będzie zrobione)
Pozdrawiam

[Nulka51]

Witam, uda się uda,kody wspaniałe i tak trzymać.Będzie jeszcze lepiej

[waldi46]

Witam Maggies,
uwielbiam makarony i to wszystkie rodzaje, ale staram sie ich zjadac nie wiecej niz 30 g w formie suchej albo 150 g ugotowanego i to przewaznie z jarzynami.
Uznanie za luzne, prawie spadajace ciuchy.
Milego dietkowania zycze
Waldi

[paciek36]

Witam Maggies i pozdrawiam.

[syberia1965]

Maggies to fajnie że aż 10cm.schudłaś pewnie że fajnie człowiek sie czuje jak cichy są ci za duże i spadają z ciebiepozdrawiam i wytrwałości ci życzę

[urszulka2]

Ja dla swojej równowagi psychicznej rozedre synka na pół , zastanawiam sie tylko czy w pionie czy w poziomie.................

Wyczyny basenowe przekładają się pięknie na centymetr


Pozdrawiam

[Leonka36]

Witaj moja siostro po płetwie
Ja też uwielbiam makarony, a rurki nadziewane mięskiem lub szpinakiem i lassanie to moje ulubione dania. A jeszcze makaron ze szpinakiem i gorgonzolą. Bo jeszcze sery śmierdziele bardzo lubię.
Mi też bardziej po obwodach spada niż na wadze. MOże to taka basenowa specyfika?