-
Odp: Tym razem się uda!
Hej!
Pierwszy dzień w pracy po feriach nie był najgorszy, wierzę, że wszystko potrafię pogodzić
Żeby nie dać się zmęczeniu poszłam popływać, pomoczyć się w jacuzzi (po nartach mi to dobrze zrobiło) i zaliczyłam 30 min. na rowerku.
Dzisiejszy JADŁOMAGGIES:
3 łyżki płatków owsianych, otręby z jabłkiem, łyżka łuskanego słonecznika i pół łyżeczki żurawiny suszonej z mlekiem 1,5 %
sok pomidorowy
jogurt naturalny, jabłko, mandarynka
filet z kurczaka na parze z brokułami
wędzona makrela, pół papryki czerwonej, pomidor
napoje: kawa z mlekiem bez cukru, herbata zielona z cytryną, herbata miętowa, 1 l wody mineralnej (trochę mało)
Pozdrawiam wszystkich odchudzaczy
PŁYWAM: 300 km
NORDIC WALKING: 605 km
ROWER: 1821 km
TU JESTEM! ZAPRASZAM: Tym razem się uda!
-
Odp: Tym razem się uda!
No widzisz , jakoś poukładasz sobie wszystko tak że bedzie chodziło jak w zegarku
a kilogramki spadną 
Pozdrawiam
-
Odp: Tym razem się uda!
Maggies, 54 z rozszerzonej matmy na próbnej to bardzo dobrze. Gratuluje jadłospisu
-
Odp: Tym razem się uda!
Jutro mam wyznaczony "termin" ważenia, ciekawa jestem co pokaże i najchętniej pobiegłabym się ważyć co chwilę ale wytrzymałam już bez wagi bardzo długo, to do jutra dam radę
JADŁOMAGGIES:
2 x pieczywo żytnie WASA z białym serkiem 5%, szczypiorkiem i pomidorem
sok pomidorowy, jogurt jagodowy
1/2 żółtej papryki, serek Danio warzywny (oliwki, papryka, ogórek)
kasza gryczana z pieczarkami i cebulką, 1/2 czerwonej papryki, kefir 0%
kiwi, grapefruit czerwony
napoje: 2 x kawa z mlekiem 0,5 %, 2 x herbata owocowa, woda mineralna -1,5 l,
Trzymajcie kciuki za jutrzejsze ważenie
Pozdrawiam
PŁYWAM: 300 km
NORDIC WALKING: 605 km
ROWER: 1821 km
TU JESTEM! ZAPRASZAM: Tym razem się uda!
-
Odp: Tym razem się uda!
My też ciekawe wskazań na wadze !
jestem optymistką w tym temacie

Pozdrawiam
-
Odp: Tym razem się uda!
Jak patrzę na Twój jadłospis to jest mi wstyd (za mój oczywiście).
Wierzę w dobre wskazania wagi bo dobrze się sprawujesz. A mi przydałby się bat
-
Odp: Tym razem się uda!
MAGGIES trzymam kciuki napisz kiedy mogę puścići jaki wynik był
a tego basenu to ci zazdroszcze
pozdrawiam i powodzenia

-
Odp: Tym razem się uda!
Maggies myślę,że wynik na wadze będzie imponujący
dietkujesz, uprawiasz sporty, ruszasz się
i tak ma wyglądac odchudzanie
Jeżdzisz na nartach - a mnie w tym sezonie nie udało się, sprzęt stoi w garażu, bardzo dobry stok w pobliżu a ze mną ciągle coś nie tak
chyba się starzeję
-
Odp: Tym razem się uda!
Maggies, gdzie jestes? Czekamy na wiesci.
-
Odp: Tym razem się uda!




Schudłam!
Waga dzisiaj pokazała 84,3 kg. Jest mnie mniej o 2,7 kg! Aż mi się chce płakać z radości. Mam też mniej o 3 cm w pasie (pewnie żołądek się skurczył), nareszcie już nie metr!!!
Dziewczyny, to dzięki wam i temu, że 2 tygodnia temu trafiłam na forum ( no i tabelce Poziomki
).
Nie chcę chudnąć szybko i być może kolejne rezultaty będą gorsze, ale teraz wiem, że nie zrezygnuję, małymi kroczkami do przodu (apetyt rośnie w miarę jedzenia, a właściwie zmniejsza się wraz ze spadkiem wagi)
Nie chodzę głodna, a co dziwniejsze, nie mam chęci na słodycze ( a potrafię, oj potrafię... np. czekoladę z całymi orzechami, wiecie, tą z okienkiem, wciągałam całą bez mrugnięcia
)
No ale słodyczom zdecydowanie mówimy NIE!
JADŁOMAGGIES:
jajko na twardo, pół serka wiejskiego Piątnica 3%, kawa Inka z mlekiem 0,5%
sałatka owocowa (mandarynki, zielone winogrona, kiwi i jabłko + jogurt naturalny)
sok pomidorowy, jabłko
filet z kurczaka na parze, surówka z marchewki z jogurtem naturalnym i chrzanem
kefir 0%
tuńczyk w sosie własnym, surówka z marchewki j.w.
napoje: kawa z mlekiem, 1,5 l wody mineralnej, 2x herbata owocowa, herb. zielona z cytryną
ANISE - o 15.35 byłam jeszcze na basenie (chyba zwariowałam, ale moja specjalna torba basenowa jest cały czas spakowana i gotowa)
AGUŚ - sezon jeszcze się nie skończył, wierzę, że się zmobilizujesz
, masz blisko! ja muszę wstać w dniu wyjazdu na narty o 5 rano, od nas jedzie się ok.3- 3,5 godz.
SYBERIO i URSZULKO -dzięki za kciuki, wspieranie i zarażanie optymizmem.
TOSHI - z posiłkami jest tak, że staram się zawsze coś sobie przygotować wcześniej, żeby nie było tak, że wracam do domu i wciągam wszystko co na "drzewo" nie ucieka
Następne ważenie dopiero za tydzień.
Myślicie, że mogę zmienić coś na suwaczku? (chyba nie wiem jak...)
PŁYWAM: 300 km
NORDIC WALKING: 605 km
ROWER: 1821 km
TU JESTEM! ZAPRASZAM: Tym razem się uda!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum