puk, puk...można?

**kot_alicji** · 17-12-2009, 00:15

Zamieszczone przez lookrecja

Aluś, kochana.. jeśli można to chętnie dopomogę w dążeniu do dwusetki...

no tak...jak najbardziej!
bo co to w sumie na nas taka jedna setka...

**kortinka** · 17-12-2009, 00:17

O tak zgadzam sie i tak slodko, ze nie chce sie wychodzic.

**lookrecja** · 17-12-2009, 00:18

Jeny, dopiero dokitrałam się do tych pierniczków..
Jak to tylko w łapkę.. Jak to nie do jedzenia???
Ale mi się w pustym brzuchu rozburczało..

Cicho tam!!! Nie będzie pierniczków!!
Łooojjjj, ciężki los odchudzaczki..

**kot_alicji** · 17-12-2009, 00:19

kortinko, to teraz już musimy starać się o trzy

bo inaczej będzie problem z kieliszkami

**kortinka** · 17-12-2009, 00:22

O tak, tak.

**lookrecja** · 17-12-2009, 00:25

Zamieszczone przez kot_alicji

bo co to w sumie dla nas taka jedna setka.

generalnie pesteczka....

**kot_alicji** · 17-12-2009, 00:27

dobra, moje wirtualne towarzyszki niedoli
w sumie to gdybym nie przytyła, to nie znalazłabym takiego pożytecznego foruma...i Was

dobranocne buziaki...

**lookrecja** · 17-12-2009, 00:28

No i się laski wykruszają...

Śpij Aluś słodko

**kortinka** · 17-12-2009, 00:39

Dobranoc pchly na noc
karaluchy pod poduchy
a pijawki do zabawki.
Cmok

**Mormonka** · 17-12-2009, 01:25

Zdaze kocie, zdaze

Zawsze na choince je wieszam i pozniej palaszujemy, gdy je z choinki zdejmujemy

Wątek: puk, puk...można?