-
Odp: Pamiętnik Zuzanny
Dzisiaj była sama dietka. Wróciłam z pracy póżno do domu i już nie ćwiczyłam.Samopoczucie poprawiłam sobie wizytą u fryzjera.Była jeszcze kawa u koleżanki.
-
Odp: Pamiętnik Zuzanny
Ważne że była dietka
Powodzenia życzę
-
Odp: Pamiętnik Zuzanny
Witajcie dawno mnie tu nie było, jestem załamana. Moją walkę z nadwagą zaczęłam od sierpnia 2009r. Na starcie miałam 108,8 kg przez trzy miesiące schudłam do 100kg. Póżniej był kryzys waga zatrzymała się w miejscu, moja dietetyczka mówiła, że to normalne. Przez święta jadłam normalnie, a po świętach nie mogę wrócic do diety. Wytrzymuję dzień- dwa a potem podżeram.Moja obecna waga waha się 97-99 kg. Mam totalnego doła
-
Odp: Pamiętnik Zuzanny
Dawno tu nie zaglądałam mam za mało czasu. Ogólnie jest mi ciężko ale staram się trzymac dietkowo. Wróciłam na aerobic myślę jeszcze o siłowni. Z podjadaniem różnie bywa staram się podżerac warzywa. Moja waga jeszcze się nie zmieniła ale jestem dobrej myśli byle jakoś do przodu a potem się zobaczy.
-
Odp: Pamiętnik Zuzanny
Zaczynam trzymac się diety, łatwo nie jest ale cóż wiosna się zbliża a to dodatkowa motywacja, żeby jeszcze coś zrzucic z wagi. Na wtorek mam umówioną wizytę u lekarza dietetyka. Miałam przyjechac w styczniu ale było to bez sensu diety się nie trzymałam samopoczucie do kitu.Ciekawa jestem co powie czy będę miała jakąś zmianę jedzenia?
-
Odp: Pamiętnik Zuzanny
Ja zaczełam odchudzać się od tego wtorku, więc to zaledwie kilka dni i jak narazie mam motywacje. Mam nadzieje, że ona mi się utrzyma.
A czemu masz samopoczucie do kitu? Dasz radę, ja sobie powtarzam "będę szczupła!" i myśle o tym, że znowu zmieszcze się w moje dawne ubrania. Pomagało, i jak na razie pomaga.
-
Odp: Pamiętnik Zuzanny
Ja odchudzam się już 7 miesięcy na początku też było ok chudłam. Pózniej waga się zatrzymała w miejscu i to jest najgorsze wchodzisz na nią a tu nic. powinnam byc zadowolona bo z wagi 108,8 schudłam już do 97, ale jak dla mnie idzie to coraz wolniej i to jest dobijające.Magdula trzymam kciuki powodzenia w gubieniu sadełka
-
Odp: Pamiętnik Zuzanny
Powoli jak żółw ale ubywa kg to najważniejsze
na śniadanie było jajko +razowy
2 śniadanko jogurt
na obiad ryba w jarzynach
podwieczorek jabłko
na kolację sałatka z fetą
45 min aerobic
wiosna budzi we mnie nadzieje moja deprecha powoli mija znów zaczynam patrzec w przyszłośc i uśmiechac się do siebie . Mówię sobie jeszcze będzie z Ciebie laska faceci będą się oglądac
-
Odp: Pamiętnik Zuzanny
Będziesz szczupła i zdrowa dla siebie a nie dla facetów
Dzisiaj ładny jadłospis. Trzymam mocno kciuki za powodzenie 
-
Odp: Pamiętnik Zuzanny
Masz rację dla siebie nie dla facetów
śniadanie twarożek z zieleniną + razowy
drugie śniadanie mały banan
obiad ryba surówka ryż brązowy
przegryzka sok pomidorowy
kolacja sałatka z tuńczyka
Pocwiczę na stepperze około45 min
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum