Dana widzę że świetnie Ci idzie!!!
Super kobieto dajesz radę,pełna podziwu jestem.
Trzymam kciuki za kolejne kilogramy w dół...
przypomnij mi czasem o sobie na moim wątku![]()
Dana widzę że świetnie Ci idzie!!!
Super kobieto dajesz radę,pełna podziwu jestem.
Trzymam kciuki za kolejne kilogramy w dół...
przypomnij mi czasem o sobie na moim wątku![]()
Zapraszam na mój nowo otwarty wąteczek
Roczniki 1970-1979 piękne do lata czyli sposoby jak zrzucić 1-50kg. - Grupy Wsparcia Dieta.pl
czujcie sie jak u siebie
Troszkę mnie nie było, ale widzę ,że nieźle dajesz sobie radę.
Miłej niedzieli życzę i spadeczków
Dano widze, ze fajnie sobie radzisz i kilogramy spadaja.
Pozdrawiam serdecznie, bo dawno tu nie bylam.
Buziak![]()
Hej Dana co tam słychać? suwaczek dogoniony?Buziaki!!
No to spróbujemy jeszcze raz... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Podjęta decyzja 01-03-2010
Pierwszy cel 85 kg osiągnięty 30.09.2010
Cel ostateczny 75 kg
A może tak jakiś raporcik nam tu skrobniesz
Buziaki
Witajcie Wszyscy !!!
Dawno tu u siebie nie pisałam, Chociaż na forum byłam i czytam co u Was słychać.
Byłam obrażona na swoją wagę. Jak już dogoniłam suwaczek, a nawet przegoniłam to waga znowu w górę, mimo że nie świętowałam.
Teraz jestem po @ Jeszcze wczoraj było 114 dziś już 115.
I tak skacze już myślałam że będę świętować 20 kg.spadku , ale poczekam aż się te 114 zadomowi.
Muszę więcej czasu poświęcić synowi(14 lat). Zawalił sobie to półrocze totalnie i potrzebuje pomocy. Wcześniej był bunt, na złość chyba się nie uczył, szkoła i nauka nie obchodziły go. Im więcej gadałam i popędzałam tym on mniej robił.
Teraz chyba się przejął, stanęła przed nim wizja opuszczenia tej klasy, z którą jakoś już się zżył (a ciężko było na początku roku). Zaczął poprawiać co nieco. Idzie to mu powoli a przedmiotów jest dużo.
Przez to też jestem bardzo zdenerwowana i smutna. Chodzę non stop zła i tylko krzyczę na wszystkich za byle co. Może i ta waga tak dlatego skacze. Już nie mogę doczekać się końca roku szkolnego, jak uczeń. Chociaż dla tych poprawkowiczów czas mógłby się rozciągnąć.
Pozdrawiam
Witaj matidemi !!!!
W jednej chwili i już masz.
Chociaż nic ciekawego nie słychać.
Ostatnio edytowane przez dana70 ; 25-05-2010 o 09:10
Witaj Matko Polko.
Trzymam kciuki za syna i Ciebie. Obyście razem dotrwali do końca roku szkolnego i przeszli do następnej klasy.
Tak bywa z dziecmi. Razem , może się Wam uda.
Jest jeszcze trochę czasu. Trzeba wierzyć , że się uda. I nie ma co się denerwoawać, to nie pomaga tylko jeszcze pogarsza i tak pewnie juz napięta sytuację, prawda?
Dzięki bardzo !!!
Oj sytuacja bardzo napięta
mnie szczególnie denerwuje to że on nie robi tego wszystkiego co by mógł zrobić, co ja bym chciała, nie wyrabia się . Może za dużo ja chcę , Ale inaczej nie pozalicza tego wszystkiego.
To zaliczanie już trochę trwa bo z miesiąc, może on już opada z sił.
Nie ze wszystkiego udaje mu się poprawić. Uczy się niby i nie zalicza.