Oj !!!! Powinnam, powinnam.
Oj !!!! Powinnam, powinnam.
podobno picie na przemian ciepłej i zimnej zielonej herbaty (ok 3 litrów dziennie-ale ręki sobie nie dam uciąć) nieźle podkręca metabilizm i jest polecane przy zastojach.
Trzymam kciuki za spadek. Ja cały czas do góry (już z kg więcej niż na suwaku) ale koncertowo sobie na to zapracowałam więc nie będę narzekać.
Witam !
Dziś mój dzień ważenia (wyznaczyłam sobie piątek ).
Jest o 0,5 kg mniej.
Może mija już ten zastój i jakos po troszeczku waga znowu zacznie spadać.
Dziękuję dziewczyny z rady i podnoszenie na duchu.
Rozmyślam zapisanie się gdzieś na siłownię, tylko odwagi mi brakuje. Wydaje mi się że chodzą tam same szczuple osoby. Krępuję się tam nawet wejść. Zaraz pomyślą "jaka gruba baba przyszła rozwalić im sprzęt".Nie mam nawet pojęcia od czego zacząć. Co, mam chwycić za sztangi i siłować się z facetami.
Nie znam nikogo kto by tam chodził a razem byłoby raźniej.
Jestem ciekawa ile u Was kosztuje karnet . Tu jest to ok. 110-150-190 zł. za miesiąc bez ograniczeń. Zależy jeszcze czy na siłownię tylko , czy na aerobik, czy do 15 godz.
Ciężki dziś dzień zapowiada się, pod względem trzymania diety.Mąż przygotowuje obiad, póżniej deserek. Co prawda z galaretek i owoców ale nie dukanowy. To wszystko z okazji jutrzejszego Dnia Kobiet.I jak tu nie ulec mężczyżnie ?
Życzę dużo wytrwałościi Powodzenia
![]()
Obiad był pyszny !!!
Pierś z indyka z kurkami , surówka z marchwi, no i ziemniaki ale nie dla mnie.
Później deser i winko. No cóż - trzeba to będzie jakoś odpracować.
Tak więc niedziela minęła miło i sympatycznie.
moim zdanie ma siłownie troszke za szybko....
widze że się ładnie trzymasz... gratuluje
---------- Wiadomość dodana 08-03-2010 o 00:04 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 07-03-2010 o 23:29 ----------
Dana sprzęcik jest ok, super masuje, są 2 poziomy... na 2 mocniejszym sie nie masuję bo ten rozmasowny tłuszcz strasznie swedzi i bym sie zdrapała...
sprzet kosztuje ok 400zł mama kupowała jeszcze za 500.
jak masz jakies pytanie to dawaj
Wydaje mi się, że powinien być jakiś trener dla tych, co przyszli pierwszy raz i nie wiedzą jeszcze co do czego służy.
Spacery są całkiem korzystne dla ciała, nie obciążasz za bardzo stawów, no i wg mnie znacznie przyjemniejsze. Tym bardziej, że wiosna tuż, tuż... ten dzisiejszy mróz i śnieg zignorujmy. Dukan zaleca półgodzinny marsz (ja zazwyczaj spaceruję z dzieckiem, kroczek po kroczku, żółwim tempem. Marszu mam z dziesięć minut, gdy już wracam do domu z głodnym, śpiącym i mega marudnym chłopczykiem- a waga też spada!)
Oczywiście basen byłby najlepszy, jeśli nie masz oporów z założeniem stroju kąpielowego. Ja niestety, jeszcze mam.
A basen pod samiutkim blokiem...![]()