https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...7d36b28623.gif
Wersja do druku
Megi, NIEMOŻLIWE, żebyś utyła 3 kg w tydzień , chyba woda Ci się zatrzymała. Wiesz, z tym mięsem to jest coś na rzeczy. Parę tygodni temu kupiłam kurze piersi, umyłam i pokroiłam je na kawałki i jakoś tak odruchowo oblizałam palce, byłam w szoku, bo wyczułam sól. Później z premedytacją przeżułam kilka małych kawałków i były wyraźnie SŁONE. Parę razy zdarzyło mi się, że coś przesoliłam, wtedy pomyślałam, że hmmm... zakochana jestem :clown:, ale może wtedy też mięso było solone. Dlaczego ? Nietrudno się domyślać.
Saguś, bardzo mi się ten jacht podoba . . . :cry:
A tak ! Całą ! W ciągu doby, dzień i noc ! I nie mam wyrzutów sumienia :p Twój Ślubas miał szczęście, przecież ten upadek mógł się znacznie gorzej skończyć ! Po czym sraczucha była to była, ważne, że się skończyła :yes:
Anoolka, należało mi się, bo ciężko pracuję :mad: ! Samochód się zepsuł ? A jak OGONKI ?
Gruschka, ja na razie nie farbuję, bo jeszcze siwych niewiele, ale wypadają garściami, stosuję różne rzeczy, był czas, że zastopowało, ale teraz znowu się sypią. I jeszcze atopówka na głowie :grrrrrr: Gotować niestety, lubię. Niestety . . .
Mania, u mnie nawet niedaleko też pączki pieką na bieżąco, z różnościami. Nie wiem, czy się nie skuszę. Ale raczej nie w czwartek, bo wtedy to masówka. Może w środę zacznę świętowanie, a w czwartek faworki zrobię, ale malutko. Gratulacje za gimnastykę, u mnie na razie zastój, niestety. Też próbowałam klikać, nie zniknęło, widać, za mało było napisane :rofl:
I znów kawa do wgapiania się....
Toyota rzęziła ? Nie może być ???? Za mała ?
To umówiona naprawa po stłuczce ?
Moje sanatorium czeka na "naprawę" mojej ręki ! Bez zaświadczenia od lekarza prowadzącego nie mogę wystąpić do NFZ-tu, wizytę mam po zakończeniu rehabilitacji i odczekaniu "stosownego" czasu - gdzieś w połowie marca. Dopiero wtedy się coś ruszy.
Ale może to dobrze, będzie cieplej i wiosenniej, a jak w miłym otoczeniu - to nie ma co narzekać. No chyba że mi wcale nie przyznają, bo przerwa za długa i będę musiała od nowa papiery składać.
Wyjazd na antypody z sanatorium nie miał nic wspólnego....
Oj, na tłusty czwartek też się nastawiam ! Ale już z żadnymi rekordami, myślę, że trzy - to będzie wszystko.
Faworków nie mam zamiaru piec, nie lubię ich.
Maniu, w radio mówili, że dla seniorów jest wskazana gimnastyka tai chi, ma niby chronić ich przed upadkami. Muszę zerknąć, co to takiego.
Na rehabilitację poszłam i wróciłam, jak zamierzałam, zmieściłam się przed deszczem i wiatrem, za chwilę już się bardzo brzydko zrobiło.
Ale jutro muszę pojechać, bo się na seniorkowo nie wyrobię, zabiegi zajmują mi półtorej godziny.... a mam je ustawione w południe.
Yoanko, trzy kilo w tydzień - mówisz że niemożliwe ? Ja przez święta potrafiłam więcej na siebie wrzucić. I na pewno to woda nie była.
Dobrze, że mięsa nie jem. Ciekawe, jakie jeszcze świństwa oprócz soli do niego pakują ? Gdzieś czytałam o jakichś klejach... brrr.
Gruszka - tak, ja rowerzystka, Saguś niekoniecznie. Ona raczej po wodzie niż po lądzie.
Bońcia ? Udało się ?
Ale wieje za oknem, daszkiem szarpie... chyba pada, bo pies mokry wrócił.
Fajnie, że w domu cieplutko i nic człowiek nie musi...
Dobrej nocy Kruszynki !
W pracy poczytalam, ale napisac juz nie dalam rady
to teraz jednym palcem z tabletu musze pisac
Yoanko, to super, ze bede mogla rozliczyc sie na miejscu, no i za takie ladne miejsce to calkiem sensowna suma
Anoolka, te aborygieni w pampersach i cale rozmalowane, sa super
Nam mowiono, ze ich nie mozno fotografowac, bo podobno zabierasz wtedy ich dusze
Mania, ja tez dzis bylam na gimnastyce, ale tak nas porozciagala, ze jeszcze teraz to czuje
Ze tez musieliscie przypomniec o tym tlustym czwartku, ja calkiem zapomnialam i zylam spokojnie
Zreszta najsmaczniejsze paczki sa w Polsce, nigdy lepszych nie jadlam,
No moze w Chicago, ale tez w polskiej piekarni:)
Nie mam cierpliwosci do takiego pisania, a jeszcze nie umiem tu wylaczyc speling i co raz, to mi wstawia angielskie slowo, szalu mozna dostac
Odswierze kawe dla Anoolki (_)" (_)"
I biegiem do lozka :)
Aska :love:
W mysl powiedzenia - spiesz sie powoli
do pracy przyjechalam za piec osma :happy:
A co, raz NA czas a nie PRZED czasem :winktongue: