Optus no zalszkoda jak takie cudo sie niszczy .
U nas piknie było wiec na działce zrobiłam troche bardziej swiatecznie i nawet bukieciki na stole stojąA teraz wylazłąm z kuchni bo pomyłam lodowe ot pracowita niesamowicie jestem
Grazynko bo własnie najlepiej sie pisze na wszystkie tematy omijając temat drazliwy znaczy wagę bo chalera stoi mi w kącie i zęby szczyzy a nawet obtarłam ją z kurzu to powinna byc wdzieczna .Co do planow swiatecznych to jeszcze kilka lat temu zwyczajowo w ostatnim momencie jeszcze mi padało na łeb i robiam zarcia jak na wojne ale juz od jakiegosc czasu naprawde idzie plan minimum i jakos rodzinka mi nie narzeka ale dzis syn miał pretensje że podpiwka nie robie no ale obiecałam ze kupie kwasu wiec odpuscił ,prawde mowiac mogłam zrobic ale zapomniałam nazbierac butelek a na tempo pic wody sie nie da .Ale jakby co to jeszcze w czwartek moge gotowac .Ciekawi mnie czy u Ciebie robi sie podpiwek bo to taki dla mnie wschodni zwyczaj .
Nutko od dawna mam te konto z dostepem przez net wiec jak włąze w necie do niego to cos tam zawsze zauwaze no i kiedys własnie sprawdzałam opcje karty zeby wiedziec co robic zeby zablokowac karte no i przydało sie ,a sprawdzałam bardziej pod kątem zagrozenie zgubienia karty przez slubnego bo to spec od gubienia dokumentow .
Anoola no Ty masz juz zupełna skleroza bo pamietasz co było kiedyś a nie teraz , ja z wiekiem zdecydowanie upraszczam sobie zywot a akurat kucharzenie nigdy nie było moją pasją .A tym bardziej teraz jak slubny wentylem do gory lezy to TY myslisz z eja masochista bede rekawy wyrywac ot pomyslała durnowato.