Witaj, Nutka ! Jedna zguba wróciła NA ŁONO, a co z Grażynką ?
Też mam zaległości, ale takich maratonów to jeszcze nie było, z roboty klikam.
Wersja do druku
Witaj, Nutka ! Jedna zguba wróciła NA ŁONO, a co z Grażynką ?
Też mam zaległości, ale takich maratonów to jeszcze nie było, z roboty klikam.
Yoanko - a jak przetrwasz maratony - to jakieś niedziele na horyzoncie ?
O Grażynce - wie Anulka, podobno jej się opowiadała....
A mnie dzisiaj upał przeszkadzał w pracy... no nie może być ! Za gorąco mi było !!!
Co prawda paliki do pomidorów przygotowywałam, ale na nic więcej już mnie stać nie było.
A wypadałoby za przykładem Mani - za glistę porobić, bo podejrzanie zielono wszędzie.
Mania jest wredna, ani wczoraj, ani dziś dobrego słowa nie napisała. Ale co ja sie dziwie, kawy też nigdy nie postawi!
Mam nadzieje że ma ważny powód tak wrednego zachowania.
Ja też na to liczę !!!
Witaj Nutko po przerwie...fajnie,że wyjazd się udał..
Yoanka a z tych maratonów w pracy mogłabyś częściej coś kliknąć..choćby,że żyjesz!
Annolka trzymam kciuki,żeby wszystko w miarę pomyślnie dla AJSKI się skończyło!
Optusiu u nas też gorączka upalna!..Dziś zrobiłam też sobie wolny dzień..byłam u syna z Z z wizytą..potem w szkółce za tujami jeszcze pojechaliśmy a na koniec nazbieraliśmy kamieni na skalniak ale troszkę za mało...trzeba jeszcze poszukać.
Mania co dziś robiłaś na swojej działeczce..ja muszę podlewać wszystko bo suchuteńko bardzo..
zielone światełko ? ...nie wiem o co chodzi ?
jakie pakowanie chłopów - też nic nie kumam ?
w podglądzie ją widzę !!!
Opty, od dawna WSZYSTKIE weekendy mam wolne, ale wtedy mam doła i się alkoholizuję.
Mania pakuje rzeczy Swoich Chłopów i będzie mieć wolne. Zaszaleje . . .
Czy wiecie, że jak się znajdzie dwóch pakistańczyków w tirze wyładowanym greckimi ziemniakami, to cały ładunek tychże ziemniaków idzie decyzją sanepidu i inspektoratu weterynarii do utylizacji ? Młode chłopaki, ciekawe, co z nimi będzie. Po chrześcijańsku ich nakarmiliśmy, czym mogliśmy, nawet policjanci zrobili zrzutę na batoniki z automatu. Pojechali na tzw. dołek. Aha. I tłumacz Google jest do doopy. Język urdu. Akurat !