Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Na 10 rano jade z samochodem. Zgodzili się na wymianę czegostam na gwarancji chociaz na ostatnim przegladzie bylam DWA dni po gwarancji. Lapciuchy jedne, tyle kasy co tam zawsze zostawialam to powinni od razu wymienic, a zgode od producenta uzyskac pozniej dla swoich papierow a nie zebym znowu dzien tracila. Ale tupnelam noga i powiedzialam ze wczesniej jak na 10 nie przyjade! Zeby emerytke zrywac z lozka przed switem!! No bo jak na 7:30 to o 5 bym musiala wstac. Pewnie, zadnego z tym problemu ale nie chce mi sie tak wczesnie jechac (i dzieciunka zrywac) jak inni jada to pracy. Teraz tez bedzie do doopy godzina bo do szkol beda dzieciary odwozic. Szkola tu zwykle o 9 sie zaczyna i na drogach ograniczona predkosc do 9:30, oczywiscie w poblizu szkol.
Cytat:
Zamieszczone przez
yoanna1964
Goovno będzie, a nie posag. Słoików wyszło pięć, już wszystkie rozszabrowane.
Ojej jej jej tak sie raklamowala a sloikow PIEC! U mnie sloikow nie potrzeba, zawsze jakies swieze warzywa sa!
Nie nagralam bo jak to sie dzieje to staram sie maluszkowi pomoc a nie filmowac. Atak zawsze na tej nielubianej skorzanej kanapie. Kocyki nie prane ale tak mysle ze moze ten bleach ktory dolewam do wody dla dezynfekcji oszczanej podlogi?
Mania tak wygladaja shih tzu na wystawach psow, mowie o babci. Dlatego zawsze mi ich wszystkich zal jak widze jak ciagle sa szczotkowane, lakierowane, pol dnia lub dluzej w klatce zeby na chwile na arenie sie zaprezentowac. Poza tym w “cywilnych” godzinach tez trzeba im poswiecic wiele godzin na szczotkowanie futerka bo z kołtuna takiej damy sie nie zrobi. A Misha rodowod ma samych medalistow, Trzy pokolenia ze strony rodzicow wyliczone.
Opty dzieki za kawe. Ja zawsze zapisuje obrazek u siebie i dopiero wklejam na forum.
Mi tez sie babcia podoba. Ale moj Rumcajs taki nie bedzie bo chyba bym najpierw musiala leb ukrecic zeby tak wyszczotkowac, ladnie palemke upiac.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Jakby sie kto pytał to u mnie pizdzi.
Już mi zerwało takie serduszka od Mani. Naprawiłam i zdjęłam.
Powiesze jak przestanie wiać!
Inne rzeczy też zdjęłam/zabezpieczyłam.
Misha coraz bardziej kumata, czasami az za bo nie dodyć że dostała dużo swojego to moje też chciała, paskuda!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Anoola znaczy Misia mundra psina co bedzie głodowac .No a te wystawowe pieski to jeno załowac mozna bo to pindrowanie zupełnie do d.. pies wyglada jak maskotka durna a nie pies , zdecydowanie mi nie pasi te cudowanie .He no moja krew tez uwazasz juz ze emeryt nie bedzie w czarna noc sie zrywał i leciał jeszcze troche a stwierdzisz ze 10 rano to czarna noc :D hihi do wszystkiego pomalutku sie dochodzi .Ja to zdjełam powieszonego tego plectranthusa co to Ci sie podobało u mnie na balkonie bo durnowato kupiłam spory koszyk i wsadziłam do niego kilka sadzonek no a teraz to juz potęga sie zrobia a ze to na lichym gwozdziu wisiało to zaczełam sie bac z e jak zwieje i zerwie to moze duzo szkod narobic no to teraz stoi i po kąta balkonowego zajmuje .
Optus ja tam robiłam nalewke z winogron i nie jest to niestety rewelacja tyle ze slicznie wyglada w baniaczku .No pogoda cały czas do d... niby dzis pokropiło ale powietrza nie ma i dusze sie okrutnie a na dodatek na budowie piłuja płyty betonowe to ida wielkie chmury pyłu i nie ma szans na otwarcie okna mimo ze niby upału nie ma. zasypali mi cały ogrodek na biało i teraz chłopaki mieli zadanie bojowe to wsio zmyc .
Yoanka stronka biedronkowa sie nie pokazuje wymysl cos innego .
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
O nie, aż takich mecyi z kawą nie robię, żebym ją miała zapisywać...
Wklejam bezpośrednio - najwyżej poprawię.
https://cdn.natemat.pl/a9f4b3b089066...,780,0,0,0.jpg
I masz rację - emerytka nie może się tak rano zrywać !
Ale ważne - że wymienią !
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Jeszcze raz poczytałam Yoanki przepis, żeby też mi się fajnie udało. Bo już cukinia pyrkocze.
Paprykę kupiłam, jeden - ostatni - słoik był w tym sklepie, już w innych nie chciało mi się szukać. Pewnie będzie za mało... Kupiłam tez pastę paprykową... rany, sama sól, nie nadaje się chyba do użycia.
Maniu - wpisz w wyszukiwarkę - papryka grilowana - znajdzie Ci, w nazwie ma ELIOS.
Mówisz, że na nalewkę szkoda procentów ? Tak przypuszczałam...
Współczuję Ci tej budowy... dobrze, że chociaz upału wielkiego dzisiaj nie było. Ale i tak nie jest fajnie siedzieć z zamkniętymi oknami...
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Latam do kuchni i pilnuję, żeby mi się nie przypaliło.
Chyba się już na stałe tam przeniosę, bo resztę składników trzeba przygotować.
A Yoanka się narobiła - i tyle z tego ma, że posmakowała... Ciekawe, ile mnie słoików wyjdzie - ale za wiele w tym garze nie ma.
Dobrej nocy !
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Wczoraj bez ataku!!!! I niech juz tak zawsze bedzie.
Wczoraj wracal z Europy moj chrzesniak z narzeczona. Ciekawe czy wyladowali bo przeciez wialo niesamowicie i w ciagu dnia mase lotow pokasowali.
Zadzwonilam, wyladowal o czasie. W koncu w czasie wycieczki przytyli to samolot dal rade wiaterkowi :p
Mania przeciez ja nie kupilam pieska zeby wystawiac a zeby kochac i tarmosic wiec moja wycacana nie bedzie.
O nie, zawsze bylam ranny ptaszek i na pewno nie bede spac do 10 bo nie lubie nocnego zycia. Nie nadaje sie do tego.
Opty a jaka to duza robota z zapisywaniem?
Dziekuje za mala czarna
No wymienili i od serca se z takim jednym pogadalam. Od teraz bedzie to co byc musi , zadnego naciagania. Przynajmiej obiecywal.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Dzień dobry...
Teraz skoro nie pracuje i caly czas spędzam z malutką odkryłam inny rodzaj miłości.
Oczywiście ze Ajske i Suzke kochałam, kocham i bedę kochać.
Ale to małe goowinko daje mi inny rodzaj zadowolenia. Aż do złości! No bo cały czas ze mną i coraz większą ma wladze, co mi to absolutnie nie przeszkadza. Ale jak tak siedze na tej nielubianej kanapie, gapie sie w telewizje i to maleństwo lezy, spi obok mnie to taka radość mnie rozpiera. Radość? Chyba miłość.
Coraz bardziej sie siebie uczymy. Cwaniara już wie że jak siusiu nie w domu to coś na ząb ;) dostanie.
Zrobi, siada i czeka na nagrode.
Tak, już mam świra!
Wolno mi!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
A jeszcze zapomniałam sie pochwalić. Wczoraj po service wpadłam do Doroty bo chcialam o czymś pogadać, po drodze było.
No i przyszla pora karmienia malutkiej. I Dorota sie zdziwiła że taki młodziutki dzieciunek siada na komende. Oby dwie zostalyśmy pochwalone. Malutka za to że szybko sie uczy a ja za to że uczyć potrafie.
A co!!!
Tylko nastepna propozycja mi sie nie podobała
Że w przyszłości dostane malucha na nauczanie a jak będzie gotowy to go zabierze.
A fige z makiem!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Byłam dzis w Biedronce i zadnej papryki grillowanej nie widziałam no i problem z głowy , robota mnie omineła bo pewnie bym chciałą posmakowac a tak gites .
Dzis zaczyna sie Sky Way no i jutro chyba wybierzemy sie na rekonesans
Anoola no jak widac czupiradełko zdecydowanie odziedziczyła po ciotruni rozumek hihi bystra psinka :D
No takie uczenie pieska a potem oddawanie to jakas dziwna propozycja bo przecie taki piesio w koncu sie przyzwyczai i polubi tego co go uczy a i do miejsca tez . Hihi i gites ze piesio jest do kochania a nie do pokazywania jak kukły :(
Hehe a ze Ty masz swira to juz wszyscy wiedza hihi nie tylko ja hihi
Optus o rany no i ile tych słoiczkow narobiłas czy wkoncu warto było sie za nie zabierac :D jak kiedys robiłąm takie cos z soczewicy i nawet mi to pasiło jako smarowidło do chlebka.
No dzis znowu od rana piłowanie kostek brukowych , oj ciezki zywot emeryta a ze musiałąm czekac na kuriera to nawet do Jurka nie poszłam jeno chłopaki z cateringiem pojechali .No a ja jakies badziewiaki znowu robiłąm zamiast porzadki robic ale co tu kurze łapac jak tumany tego betonu do mego pietra dochodzą .Skonczy sie budowa zabiore sie za porzadki .
Hihi musze konczyc bo mały juz stoi i goni ze musi czytac , jedno dobre ze pilny jest i gonic go nie potrzeba .