Widać, że zdrowiutkie !
Widać, że zdrowiutkie !
Optusiu Longmedow to prywatny dom i ma zonę Sare i synow ale oni juz sie chyba wyprowadzili a do roboty to ma chyba z 4 pomocnikow bo wiadomo ze sam by wszystkiego nie ogarnął a w koncu jego zawód prezentowanie ogrodu a nie zapychanie na kolanach przy chwastach .Wydaje mi sie ze akurat lubi gotowanie. Tyle doczytałąm w necie i wyłapałam z programu.
Przecie to cała fabryka potrzebna zeby nagrac taki program , widziałąm jak Maje nagrywali i te tłumy obsługi .
Hakonechloe to mi sie chce ale juz se podaruje bo w tej ciemnocie to nic nie rosnie .
Bonusiu wow ale cudne zbiory , nigdy mi sie nie udało tyle zebrac ale ja mało co bywam na grzybach bo bez samochodu to nie ma co sie wybierac bo w okolicy to wiecej luda niz grzybow .
Anoola no wiadomo ze sie liczy ze pomyslałąs o blizniaczce hihi dobra siostra z Ciebie.Ale wiesz ja nie bardzo kumata w te zamorskie jedzonka to akurat zaciekawiło.Co to znaczy z e masz podgolone włosy i w konski ogon masz sie czesac , chyba nie doczytałam zes se zmieniłą fryzurę , czyzbys se włosy jeno na czubku głowy zachowała bo u nas chodza takie pogolone łebki .
Yoanka tam o likwidacji chwastow duzo nie ma ale jakie piekne angielskie ogrody pokazuja to normalnie odlot .No przykuj sie bo naprawde szkoda tej zielonosci , cholibcia najlepiej wsio wybetonowac a potem sie dusic , durne ludzie .
Ooo.. Mania,to masz dużo wiadomości ! Musze też w necie żurawia zapuścić.
A on właśnie głównie pracę w ogrodzie prezentuje, efekty przy okazji.
A o PODGOLONEJ Wiewiórze - tez jakoś nie doczytałam...
Zaraz mi się oberwie, że co druga linijkę czytam...
Opty szczegolnie dla Ciebie bo reszta mogla widziec na FB
20190926_103755.jpg
Opty sobie mogę się nie podobać a innym nie chce.
Maślaki to nie grzyby? Pod wódeczkę tylko maślaczki hihihi Poza tym z braku laku to ja susze maślaki bo rydze do niczego się nie nadają. A tylko te dwa są w lesie.
Do czasu! O swojej tez tak mówiłam… kiedyś, dawno temu.
Piękne grzybki!!!!
Mania, przylecisz, zobaczysz jak jestem ogolona. Jak nic nie powiem to nic nie zauważysz, tak zrobione. Hihihihi to jest duza pomoc w czasie menopauzy! Kark nie jest stale mokry jak spod prysznica.
Pierwszy raz tak miałam zrobione.
f79f1875582d59adef25586e7f591a02.jpg
Teraz to mniej więcej tak wygląda tylko jeszcze nie mam tak długich włosów.
shaved-bun-haircut.jpg
Caluśki dzień pada...no patrząc z tej strony,że grzybki będą rosły to super...ale ogólnie to brzydki dzień...z pracy wcześniej się urwałam do domu.
Anoolka ...odważna fryzurka..zwłaszcza jak będziesz z końskim ogonem chadzała.
Misha cud pięknisia! A jakie śliczne oczęta..
Maniu mnie też te betony denerwują a tyle jest pięknych drzew i roślin.ale to wymaga pracy...
Optusiu masz rację bardzo zdrowe te grzybki...nawet te duże okazy...i ślimaki jakoś zbyt się nie dotarły do grzybków...w niedzielę znowu pojedziemy jak pogoda pozwoli w te same miejsca...
Temat ostatnio bardzo grzybowy
więc i kubasek wśród grzybów.
Udanej soboty !
Bonusiu - Twój deszcz do mnie dotarł, pada, ale niezbyt mocno.
Też się cieszę, że grzybki będą rosły.
W dzień było cieplutko, słoneczko świeciło.
W lesie tak urodzajnie nie było jak w Twoim. Ledwo pół wiadra, i to z przewagą maślaków. Znów !!!
Z tym, że to jakieś mutanty te maślaki, z taką grubą nogą, jak u prawdziwków. Zdrowe.
Czarne łebki bardzo mizerne ilości, prawdziwki - DWA !!!
A spotkałam grzybiarzy, co mieli takie dorodne prawdziwki, aż mi się gęba uśmiechała do nich. Nawet się przed chwilę z nimi targowałam, bo chciałam kupić. Ale z ceną kosmiczna wyskoczyli - że dałam spokój.
Potem spotkałam babcię, ledwo się poruszała - ale grzyby zbierała. I w koszyku miała rydze ! Rydzy nie jadłam od wieków, chętnie bym nazbierała. Nawet mi pokazała, gdzie je zbierała - ale już niestety nic tam nie było, a nowego miejsc nie znalazłam.
Tak że moja czterogodzinna wizyta w lesie - plus dojazd oczywiście - nie przyniosła rewelacyjnych efektów.
Ale po lesie połaziłam - tez się liczy.
Anulko - pewnie, że maślaczki w occie wyglądają w słoiku rewelacyjnie, takie bialutkie. I smakują też bardzo dobrze. Nawet niekoniecznie do procentów. Ale ja nigdy za takimi z octu nie przepadałam.
Dlatego wolę inne grzyby, bo mniej przy nich roboty. I smażone maja bardziej grzybowy smak.
A rydze podobno dobre kiszone. Teraz jak masz dużo czasu - to może wyprawę do lasu kiedyś zaplanujesz, zamiast nad wodę ?
A fryzura - mnie się podoba sam pomysł. Też mam dużo włosów - to faktycznie uwalnia od gorąca na głowie.
Dzięki za śliczny czarny nosek !
A ja popatrzyłam w zapasach czy jeszcze mam grzyby na świeta i powinno starczyc wiec spoko nie musze wywalac kosmicznych pieniedzy bo prawde mowiac przy ryneczku bardzo mało grzybiarzy i z małymi kupeczkami wiec nawet nie pytałam bo to wiadomo ze zaspiewają ceny.
Optus ale spacerku po lecie to zazdroszcze bo dzis dzien bardzo urokliwy i nawet posiedziałąm na ogrodzie na lezaczku , cudnie było ale deszcz juz tez dotarł po południu i na jutro tez zapwiedzieli deszczyk i nawet burze .
Ja mam Monty Dona i na fejsie i na istagramie a tam tez mozna sporo sie dowiedziec , a jak tyle razy ogladałam programy to sie konotuje rozne takie krotkie wstawki rzucone mimochodem .
Anoola no piesiula jeno do pieszczenia , a dzis jechałam autobusem i jechał taki fajny przyjacielski pies ale duzy , wesoło z nim było bo prosił o drapanie .No Misia i tak piekna a jak wyjdzie od tego uporzadkowania to dopiero bedzie gwiazda filmowa .
No to strzyzenie u Ciebie to naprawde za duzo nie zmieni bo i tak masz włosow duzo a co do pocenia sie karku to napewno bedzie lepiej
Bonusiu no to do Ciebie wczesnie dotarł deszczyk bo u nas dopieo po południu.Ale jak tam u was grzyby sa to jeno beda jeszcze wieksze plony.