Nuta, jeden dzień zero alkoholu? Ja cały lipiec i październik bez kropelki.
Mania niech dobrze małego sprawdza bo przeca to już stary dziad.
Moje modły o wiaterek to nie były z uwagi na moje powietrze. Chodziło o to ze wiatr szybko przenosi ogień, nie chciałam żeby w stronę domów wiał. W sumie wczorajszy dzień nie był zły, byłby lepszy jakby jednak nie było celowych podpaleń. Nawet DZIEWIĘCIOLETNI szczeniak świadomie podpalił, ciesząc się z efektów. Lapy poucinać. Albo nie, bo później takiego trzeba utrzymywać. Podpalaczy przywiązać w środku bushu i dookoła podpalić. Trzy osoby straciły życie, osoby które o to się nie prosiły. Czasami ogień “szedł” tak szybko ze po prostu ktoś nie zdążył uciec… A i kilku strażaków trafiło do szpitala.
I pomyśleć ze ma być upalne i suche lato.