Uczyłaś nas kiedyś wszystkie, dlatego byłam pewna, że przypomnisz, gdzie to się odhaczało...
Wersja do druku
Uczyłaś nas kiedyś wszystkie, dlatego byłam pewna, że przypomnisz, gdzie to się odhaczało...
Anoola no jednak dobra kulezanka z Ciebie bo na widok jakarandy to mi zaraz buziulka sie smieje.He 7 plackow to na smak jeno a nie na najedzenie sie szkoda roboty .
Dziewczyny, ja już nie mogę...
Niebo miesiąc temu, kolo 16-tej
Załącznik 45842
Niebo dzisiejsze, kolo 15:30. Robiąc kolacje z niczego muszę palić światło w kuchni bo tak ciemno.
Glowa mnie boli, Misha sie nie bawi.
DESZCZU QOORVA, DESZCZU!!!!!
Załącznik 45843
Jeszcze tylko dodam ze w moim porannym poście cieszyłam się ze jest czym oddychać.
Tak szybko tu się wszystko zmienia. Niestety.
Dobrze ze mam porządna klimę na całej chacie!
Jak się to wariactwo pożarowe skończy to chyba zawołam żeby mi zrobili dobry serwis. Albo nie, bo później już nie powinno się palić a nie myślę tu następnego lata siedzieć!
KCEM nad wielka wodę!
Co tam słychać , Kruszynki Kochane i Te czytające ?
Potwierdzam, 7 placków to tylko na rozdrażnienie ! Oby jak najszybciej błękit nieba do Anoolki wrócił, ja myślałam, że to zachód słońca :arf:
A jak te siedem placków jest na całą patelnię ? To też za mało ????
Co słychać Yoanko ? Jest lepiej niż wczoraj, chyba za sprawą słoneczka. No i konieczności popracowania - bo same drwa do domu nie przylezą. No to przy okazji (ładnej pogody oczywiście) jeszcze wodę z beczek powylewałam i opony zimowe do samochodu zapakowałam. Jak mi zapału starczy, to na zmianę opon się jutro wybiorę. Albo kiedyś...
Mania mnie szczuła wypucowanymi słoiczkami z przyprawami.... ale ja taka wyrywna do porządków nie jestem i dokładnie to olałam. Ale zrobiłam stroik adwentowy ze świeczkami - też się liczy.
Aaa, Maniu, jeśli Twoja propozycja aktualna, to rozmawiałam ze szwagrem i jego dużym bagażnikiem. Może do czegoś dojść w przyszłym tygodniu. No !
To niebo u Anulki wygląda jak ze starych pocztówek...
duuużo deszczu przesyłam
http://www.kopernik.org.pl/fileadmin...azdziernik.jpg
A mnie Yoankowe szczucie zmobilizowało no i dzis naprawde co nieco zrobiłam w kuchni a ile skarbow wywaliłam hoho cała dumna jestem :D jeszcze jutro i kuchnia bedzie na błysk ,mogłabym dzis jeszcze robic ale musze kilka bombek ozdobic wiec zabrałam sie za cięcie koronek .
Yoanka no masz fajnie z tą panią zeby tylko nie zrezygnowała bo tak to bedziesz miała chwile c zasu na poklikanie hihi i wymowek nie bedzie ze masz odgruzowywanie chałupy i nie masz czasu kliknąć .
Optus no jaka mundra dziewczynka od razu weselej mi na duszy, tak myslałam ze szwagierek na bank ma duzy samochod z duzym bagaznikiem .NO tylko zeby to Twoje noszenie drewek Ci nie zaszkodziło no co prawda pogoda była łądna ale jak Ty nie w formie to trza uwazac .
Anoola no niesamowicie to niebo wyglada , normalnie armagedon jakis :( Prawda taka ze kazda z nas ma tyle zapasow w chacie ze pułk wojska by nakarmiła , dzis patrzyłam w zamrazalnik no i trza sie zabrac za niego bo swieta idą i trzeba naszykowac miejsca a tam palucha wetkac nie mozna , jakas durnota w e mnie siedzi z tym zbieractwem ,najwiecej to chyba grzybow mrozonych mam , trza by sie zabrac za uzywanie ich a człek pazerniak i tylko cieszy sie ze ma zapas,,