Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

[AnekSadek]

Co znaczy "wiekla"?
Niższa od Ciebie i mam nadzieje że lżejsza.

[yoanna1964]

Taaa.... Nadzieja. BEZNADZIEJA. Mania już jak żyleta, jak stoi bokiem, to Jej nie widać

[yoanna1964]

[yoanna1964]

Jeszcze ploty o Mani - terminal se kupiła i od Opty za drożdżówki kasuje !

A ja dzisiaj dzień z mężowizną spędziłam, urlop nagrodowy dostał. I właśnie stwierdził, że fajnie było i będzie brał wolne tylko, jak ja też będę w domu. I wcale mi się to nie podoba, bo marudny okrutnie i upierdliwy. I przyssawka. I kleszcz.

[AnekSadek]

Dzięki za kawę
i za ploty o Mani i o Kleszczu
A tak więcej linijek nie da się napisać?

[yoanna1964]

Nie da. Przeca piszę, że kleszcz upierdliwy

[opty55]

Dzięki za wyrozumiałość za moją wczorajszą pustek we łbie. Mam nadzieję, że jak się dzisiaj łepetyna przewietrzyła tyle kilometrów - to i myśli się logiczniej poukładają.
Mania ? Terminal ?
To raczej ja byłam dzisiaj rabusiem !

[opty55]

Nie dosyć, że sprzęcior wyszabrowałam, który teraz ze mnie zęby suszy, bo wie, że i tak zapał po tygodniu mi przejdzie... to jeszcze ozdóbki na choinkę (której nie ubieram) - z firanki odpięłam !!!
Zgroza z takim gościem !!!
Ooo, Anulka już za kwiatkami dla Mani chodzi, no, no... same botaniczne wyprawy się zapowiadają !
No i z kolejnym kwiatkiem do domu wróciła. Już cała kolekcję masz tych roślinek, brawo !

[AnekSadek]

Mania ? Terminal ?
To raczej ja byłam dzisiaj rabusiem !

Owiane tajemnica wizyty?

[opty55]

Bonusiu, niech już te ciemne moce się rozproszą i wszystko układa się dobrze.
Wszystkiego dobrego !