Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

Nutko, słucha się fajnie, tyle, że zaczynam się wkurzać na te czytające maszynki. Mam trzy - i każdą trzeba inaczej "poganiać" do czytania kolejnych plików, nie mówiąc o tym, że trudno ściszyć czy zrobić głośniej. No ale radze sobie.
Zaczęłam od Hrabala - "obsługiwałem angielskiego króla" - fajna narracja, taka trochę prześmiewcza. Jak na razie to bardzo mi się podoba.
A pogoda dzisiaj - marzenie... słoneczko, ciepełko. Aż zaprasza na przejażdżkę. Ale w najbliższym czasie muszę odstawić mojego rumaka do naprawy. Złamałam szprychę i boję się, że koło się zdeformuje. No i ręczny hamulec do kompletu zepsułam, a naprawić - to ja niestety nie umiem...
Anulko - w TV podawali, że u Was nie tylko deszczyki, ale powodzie... Z jednej katastrofy w drugą.

Maniu - śliczne dekoracje ! W dzień nie miały takiego uroku !
Dobre, trzymaj rękę na pulsie ! Ćwiczenia nie zaszkodzą !
Bonusiu - dzięki za podpowiedź. Nie wiem co to jest i czy u nas do kupienia. Nie znam.
Ale idę poczytać. Jak dobrze mieć podpowiadaczy ! I testować też na sobie będziesz - to super.
Jutro sprawdzę na rynku u siebie, ale wątpię. Prędzej w markecie...

Nie jestem pewna, ale podobne kwiatki to u mnie na działce rosną. Nie są takie inwazyjne, jak piszą w necie, no i nigdy nie zauważyłam, żeby pod nimi jakieś bulwy się pojawiały. Więc to chyba tylko podobieństwo.

Topinambur to kwiatki ma prawie jak słoneczniki..nawet ma nazwę też bulwiasty słonecznik.

Pada sobie deszczyk..itd
Nutka, urzekajacego blekitu nie bedzie przez kilka dni. Tak te nasze “jasnowidze” od pogody sie pomylili. Mialo padac na jesien a tu – kuku, chcesz mnie czy nie – jestem. Tak powiedzial deszczyk. I chociaz musze wyjechac do sklepu to wcale sie nie bede wkurzac jak na mnie popada. Moze urosne, byleby nie w szerz!
Opty nawet taka rozwodniona lure z przyjemnoscia wypije. Jakos weselsza jestem chociaz pada, ciagle pada i humor powinien byc barowy!
No bo u nas juz tak jest. Albo sie pali albo sie plywa… Ogien i woda… co gorsze? Ja nie wiem!
Bonusia goovno a nie twarda! Nawet nie wiesz ile ostatnio rycze ale tego nikt nie wie bo w samotnosci. A Mishka nie podkabluje!
Wiesz jakby te kolezanki przylecialy na trzy miesiace jak to MĄDRZY ludzie robia to pewnie i bym wykorzystala ale jak one na DWA tygodnie to nie wiadomo co pierwsze pokazac.
Tak, deszcz pada wlasnie tam gdzie padac powinien. Napelni troche nasz zbiornik wodny… no bo obecna tama pobudowana ze 30 lat temu a ludzi w tym czasie przybylo jeszcze raz tyle a nowej tamy, drugiej nie pobudowali. Pierdzistolki liczyc nie potrafia! Tylko licza ze zamiast od miliona domow dostana podatek od dwoch milionow domow! A co w zamian? Carbon tax i inne podwyzki.
Mania nie ma rady, kafelki musze czyscic, dokonczyc bo to co juz zrobione to kluje w oczy jak cholera.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Mania48

trza se ułatwiac zywot stary .

---

Wiesz co Ci na to powiem? NO!
Jak ja czegos nie daje rady to nie robie
Fajny Filutek pod Filutkiem stoi

Ja to w robocie :(

No kochana, na posag jakoś musisz uzbierać.
Ja szoruje fugi i... No co, dokończyć muszę jak zaczęłam bo inaczej to by było tak jakbym na ulice wyszła z jednym pomalowanym okiem!
A deszczyk sobie pada, przy tym śmierdzi jak sto pięćdziesiąt!
No bo niebo z gory groźnym głosem wola - nasmrodziliśta to se zabierta nazad!

Aska, ja chyba ciężej od Ciebie pracuje.
Spuchłam, normalnie spuchłam.
Owszem, zrobiłam kawał może taki jak korytarzyk ale nie dałam rady dokończyć tego całego terenu gdzie stół. Znaczy pod stołem czysto ale tam jest więcej miejsca niż to co stół zajmuje.
Mishka się nudziła i zapraszała do zabawy. Na chwile wstałam z kolan i już nie mam siły na nie wrócić.
Kark boli... żeby znowu migreny nie było.

A nie możesz odgrzebać myjki parowej z końcówką do fug ? Pewnie masz gdzieś zakamuflowaną.
Posag idzie się bujać. Do końca czerwca robię na dwóch etatach, później już tylko jeden mi zostanie. NIEODWOŁALNIE.

Cieńko zarabiasz. Bylo sie nie uczyć.
Przykład - ja
Myjka parowa? Goovno! Ja lepsza