Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Anulko - nie wiem jeszcze, co mi w stopie przeszkadza. Jutro będzie część wyników - to może lekarka coś mi wyjaśni. Na razie eksperymentować z solą nie będę.
Atko - nie, to nie UTW, to taki lokalny Klub Seniora. UTW ma więcej możliwości działania, bo i dotacje większe. My tylko z gminy mamy pieniążki na wyjazdy i ciut na stroje zostaje...
Dzisiaj był kolejny Jubileuszowy wieczór, tym razem seniorka 80-tke obchodziła. Bo tu taki zwyczaj, że co pięć lat się świętuje !
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Anulko.... wyhamuj, proszę !
Pokaż, jakie ładne domy oglądałaś ?
Nieraz tez myślę o przeprowadzce. Chociaż mieszkam w naprawdę urokliwym miejscu - to brakuje mi WIDOKU z okna.
Wszyscy sie tujami poodgradzali, a one w ciągu tych dwudziestu lat wyrosły na wielkie drzewa - i nic już ponad nie nie widać. Działka dość wąska - więc klops. Żadnego przetrzenia przed siebie...
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Rachunki czekają na zapłacenie, ubezpieczenie domu między innymi.
Więc idę sprawdzić, jak się ma moje konto.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Cytat:
Zamieszczone przez
opty55
Anulko.... wyhamuj, proszę !
Tak, wyhamuje!
Zastanawiałam się jak plan wycieczek ułożyć...
Teraz już wiem ze na przykład ogród botaniczny na pewno skreślony z listy!
Po co ja miałabym się starać jak ktoś tylko kopać potrafi?
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Anoolko nie denerwuj się.Dwa tygodnie można wspaniale spędzić (mam nadzieję że w to nie jest wliczona podróż)
Chyba chcesz spełnić swoje marzenie o domku bliżej wody-tak się domyślam.U nas teraz mieszkania i domy drożeją więc to nie jest dobry czas na zakup.Zresztą ja bym się w niczym mniejszym nie pomieściła.
Straciłam rachubę jak długo Pati jest we Francji.Ale na pewno mniej niż 15 lat Bo wcześniej była w Irlandii,pół roku w Hiszpani i potem w Anglii.Pawełek dalej jest z bezmięsną.Kupili mieszkanie w Gdyni i rzadko przyjeżdza do domu -ale to akurat mnie nie martwi.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Atko najwazniajsze to dobre nastawienie a marudzenie niczego dobrego nie przynosi
Anoola to Ty rzadzisz wiec ja nic nie gadam a ze maruda ze mnie wiec im mniej mnie słychac tym lepiej
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Gdzie się Nutka zawieruszyła ? Miała chodzić na spacery - no ale chyba nie całe dnie ?
Ja z konieczności spacery wyeliminowałam. Ale na gimnastykę dzisiaj polazłam - w końcu na materacu to raczej stopy nie przesilę.
Atko - a zmiłowanie do zwierzątek córci pozostało ?
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Anoolka to jak jesteś nad wielką wodą nawet po brzegu wody nie chodzisz?
No ja nie odpuszczę sobie takiej przyjemności jak tylko nogi w wodę można włożyć..
I nie denerwuj się tak mocno Anoolko bo złość piękności szkodzi i żal byłoby tak pięknej urody utracić!!
Aatko ja czekałam tylko miesiąc na rehabilitacje bo jestem po wypadku i ortopeda napisał..PILNE ale za mało mam tych zabiegów...na te moje połamańce.
Optusiu jak tam po imprezce...wróciłaś spokojna?
A Ty gdzie byś chciała się przeprowadzać?
Z wyrejestrowaniem mojego auta takie są problemy bo stale coś w wydziale komunikacji coś żądają...pani była bardzo zdziwiona,że nie dostałam notatki z policji...a pamiętam,że do karetki wszedł policjant,żebym dmuchała w alkomat a ja przecież oddychać nie mogłam..i tyle było ze spotkania z policjantem...a notki do wczoraj nie otrzymałam...dopiero po wczorajszej wizycie na komisariacie wystawili i przywieźli mi do domu...to sobie sąsiedzi pomyśleli,że coś przeskrobałam!:p
Dostałam też zawiadomienie,kto był winien wypadku...no ja wiedziałam że to nie ja!
Dziś pojechaliśmy wyrejestrować znowu auto..a tam ogrooomne kolejkii(wczoraj sobie postaliśmy długo)..a dziś czynne tylko do 11 tej..i jutro znowu wyjazd.w tej samej sprawie!
Można kota dostać..
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
W wydziale komunikacji zawsze jakieś długachne kolejki są... nie wiem, z czego to wynika.
Współczuję Bonusiu straty czasu.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Dziś Optusiu odstałam swoje ...zapłaciłam 14 zł..za co?za stratę auta...ale mam to z głowy...jutro wyrejestruję z ubezpieczenia.
Dostałam dziś też wypłatę z odszkodowania i bedę rozglądać się za sinym autem do jazdy.
Zjadłam dziś jednego pączusia....a jak Wy dziewczyny?