Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Optus ciekawi mnie jak bedzie Twoja noga po tancach ale potem długa przerwa to wykurujesz.Ja dzis nie robiłam na działce bo pogoda była taka durnowata z e na przemian słonce i deszcz wiec o robocie nie było co myslec ale posiedzielismy pod daszkiem i pocieszylismy oko idącą wiosna no ale na sobota u nas -3 zapowiada nasz rodzimy meteo mam nadzieje ze nic nie zmarnuje sie bo dzis znowu 11 stopni było wiec roslinki w oczach sie rozwijają , u nas zawsze durnowata pogoda .
Nutko no takie swojskie chleby to smakuja fajnie , my chodzimy do takiej piekarni gdzie smakowite chleby maja ale wiadomo masowa produkcja i nie bardzo wierze w ich naturalne zakwasy.
Zobacz jak kwiatki na ogrodzie juz kwitną to i wiosnę poczujesz,
https://forum.jestemfit.pl/imgssl.ph...3Dw667-h888-no
https://forum.jestemfit.pl/imgssl.ph...3Dw667-h888-no
Yoanka no luzik masz duzy to teraz zadnego tłumaczenia nie ma wiec maja byc posty ,
u lekarza dzis dostalismy termin na kwiecien ale powiedziałą ze rezonans nic nie pokazuje no to teraz musi szukac inaczej co zacz i skad sie wzieło paskudztwo ,ale musiałąm niestety troche sie postawic bo by termin był na 2021 rok albo wiecej .
hihi kupiłam dzis materiał i musze dac do uszycia spodnice bo jak na antypodach bedą upały to trza byc naszykowanym .kostium kapielowy co mi go kiedys Anoola sprezentowała jeszcze pasuje wiec sie az zdziwiłam i ucieszyłam .
Anoola czy bedzie mozna kupic jeszcze taki gitesowy kostium czy tez juz w sklepach kostiumow kapielowych nie bedzie bo po sezonie .Jak widzisz juz sie bardzo szykuję i mysle co zacz do walizy wkładać.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Yoanka TY nie masz wytłumaczenia
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Wróciłam przed chwilą, tylko z ciuchów wyskoczyłam i z laptopem do wyrka powędrowałam.
Oj Maniu - noga ma czas na wydobrzenie, teraz tyle tygodni bez skakania....
Ale impreza ! Rany, ci seniorzy to umiaru nie mają ! Głównie ilości przyniesionego żarcia mam na myśli. No, procentów też sporo było.
I ciekawostka - tyle już "imprez" z nimi jestem, a dopiero dzisiaj zajarzyłam, co znaczy powiedzenie - czytać nuty. Ot, nierozumne babsko ze mnie.
A pogoda do południa też mnie oszukała, takie śliczne słoneczko, a za chwilę chmury i kropiło. A takie plany miałam ! Nie, nie ogrodowe.
A jutro gimnastyka, książkowe spotkanie, no i wypadałoby głowę popiołem posypać... Zobaczymy, czy wszystko uda się zrealizować.
Nawet fajnie mi się tu w wyrku pisze....
Nutko - a myślisz że ja inaczej mam ?
Niejeden dzień w piżamie przełażę, bo nic mi się nie chce, nikogo się nie spodziewam - to i po co się wysilać.
Ale jestem ciekawa efektów tego "odwyku". Zaraz bym się zgłosiła na "uleczenie" swoich uzależnień.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Maniu ,dzięki:)piękne wiosenne kwiatki ,zawsze mnie cieszyły,właśnie te wiosenne najbardziej wyczekiwane.
Optuś ,no to masz trochę rozrywki w Seniorkowie.:)J.nadal nie pali i nawet nie jest nerwowy -czekam dalej na rezultat.
Oby się udało .U nas nie ma miejsc w szpitalach dla niemowląt ,codziennie jakieś dziecko jest reanimowane -zatrucie smogiem .
Ja juz mam sprawdzone -jak otworzę okno to oczyszczac powietrza zaczyna chodzic na pelnych obrotach i automatycznie kolo rsie zmienia .
Musze wyciągnać maszynę do szycia i podwinać spodnie i rękawy u bluzek ,trochę będzie zajęcia .
Miłego dnia
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Ja mam jutro dzien horror wiec dzis szybko do spania , jak ja to jutro przetrwam to sama juz nie wiem .Teraz tez mokra ze zdenerwowania siedze bo zgłupłam i nie wiedziałam gdzie sa papiery na jutro no i wszedzie szukałam tylko nie tam gdzie trzeba znaczy były odłozone na miejsce a nie wtykniete byle gdzie , coraz czesciej szukam cholibcia moze to ten niemiec sie kłania , Mama go miała :(
Nutko ja 20 lat temu poszłam na takie odzwyczajenie papierosowe i jak widac 20 lat nie palę a to było jedno podłaczenie do maszyny i jak wyszłam to myslałam ze zaraz bede palic a guzik ani jednego peta przez 20 lat ale pierwszy miesiac to miałam paczke papierosow w torebce z e jak mnie głod złapie to bedzie .ale prawde mowiac jak tam szłam to sceptyk byłam straszny ze to bajer i wyciaganie kasy .
Optus ale z odzwyczajeniem od jedzenia sie niestety nie udało tez poszłam a jak widac efektow brak i dalej zre.
No pogoda wczoraj była naprawde zdradliwa ale dzis przynajmniej d eszczow nie było ale chmury na zmiane ze słoncem .
No jak tance to Ty zdecydowanie zdrowiejesz :D mam kumpele ze sztucznym stawem biodrowym to ledwie chodzi a le tance to hoho .
Bonusiu najwazniejsze jak lekarze lecza a nie wizyty raz na rok ,wczoraj juz mnie wnerwili z tym gadaniem o terminach , no ale prawda taka ze lekarzy na lekarstwo a jak sa to prywatne praktyki a na takie leczenie szarego człeka nie stac .
Yoanka masz teraz luzik to poprawiaj tutaj troche humorki bo CI zaserwuje herbatke z tej roślinki hihi i pytanie za 100 punktow co to jest
https://forum.jestemfit.pl/imgssl.ph...8-w667-h888-no
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Maniu, kwiatki chyba niezbyt szkodliwe, na owocki do lata czekać trzeba.
Ale ślicznie Ci kwitnie !
Co do jutrzejszego dnia - to dasz radę ! Bo w sumie - czy masz inne wyjście ?
Mój dzisiaj też był ciut przeładowany, no ale to były przyjemne zajęcia i stresować się nie musiałam. No może przez jakiś czas, kiedy zaparkowałam na jakimś wydzielonym żółtymi liniami miejscu... Nie miałam czasu zastanawiać się co znaczą, dopiero po powrocie przyjrzałam się dokładnie. To był wydzielony na końcu parkingu placyk do parkowania rowerów... No i była tabliczka informująca o odholowaniu pojazdu z tego miejsca.
Na szczęście - o tej porze roku żadne rowery tam nie stały, a moje autko tak, nikt go nie wywiózł na jakieś rubieże...
Mówisz, że na głód "słodyczowy" taka maszyna nie zadziała ? Myślałam, że to uzależnienie jak każde inne. Szkoda.
Pozostaje mi ćwiczyć silna wolę, a to niezbyt mi wychodzi. Zobaczymy - ile przez rozpoczynające się tygodnie wytrzymam.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Cześć Dziewczyny !
Niby wolne, ale trochę musiałam połazić po urzędach, nic specjalnego i stresującego, ale upierdliwe. Później przyszła kuleżanka i zrobiło się całkiem przyjemne :mdr:.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Silna wola też by mi się przydała, i do papierosów i do żarcia. Papierosy to już niedługo przy pomocy TAKIEJ JEDNEJ rzucę, z żarciem będzie kiepsko :cry:
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Yoanka zgodnie z Twoim zaleceniem złopie piwko i relaksuje sie , oj ciezki dzien był strasznie ale ciesze sie ze juz mija , juz nie ta kondycja zeby w jeden dzien zaliczyc dwoch lekarzy plus komisja lekarska ale wieczorem jak wracalismy to se na poprawe humoru amarylisa zakupilam bo w biedronce piekne są i w dobrych cenach .
Jak rzucisz papierochy to Ci tylko na zdrowie pojdzie .
Optus no moze na Ciebie by podziałało ale na mnie guzik ,kiedys zaciagnełam tam kumpele palącą i guzik zero reakcji i podobnie z Koksikiem było dalej pali , tu chyba po prostu trzeba bardzo chciec bo jak ja paląca 60 papierochow dziennie rzuciłam w jeden dzien to chyba mozna .Jakbys chciałą to poczytaj o http://monadithtorun.pl/ No i znowu strachy pogodowe , ktos tam zalecał zakrywanie tych cebulakow doniczkami ale przecie całego ogrodu sie nie zakryje ,jakby było kilka sztuk to mozna ale jak duzo to guzik , u nas dzis co raz takie białe g... leciało z nieba .
A roślinka jest całą trujaca wiec trza sie bać .
Hehe no to miałas farta ze Ciebie nie zholowali :D
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
I jak Maniu minął ciężki dzień ?
Ja swój przy książce spędziłam. Na jutro mam trochę planów, ale jak pogoda będzie taka byle jaka, to sobie znów w domu posiedzę.
Zapasów mam tyle, że na żadne zakupy gnać nie muszę.
Tak sobie po cichu obiecałam gotować - i jeść - zupy... Nie przepadam za nimi, ale może mi się spodoba ?
Podobno są zdrowe ?