Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Bonusiu, też mi jeszcze dzisiaj nie przeszło, ale już zdecydowanie mniej dźga. Myślę, że w końcu jutro odpuści.
Ja przez przypadek wiedziałam, o jakiej Barbarze Yoanka pisze, bo sama miałam ochotę obejrzeć. Ale w końcu polazłam spać.
Anulko - jednak siły zebrałaś ! Podziwiam Cię ! Ta daleka droga jest koszmarna... ale ważne, że ukojenie ocean przynosi.
Yoanko !!! Ale wiadomość ! Obyś wytrwała w antynikotynowym postanowieniu.
Maniu - niech Cię agapanty cieszą i przechowywanie tez się uda. Powodzenia !
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Cytat:
Zamieszczone przez
yoanna1964
Dokładnie nie pamiętam ale chyba na trasie do Wollongong.
Czy to nie było kolo takiej nowo wybudowanej knajpy? Albo może jeszcze była wtedy w renowacji...
3 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Dobra, kiedyś tam pytałyście co kupiłam na zakupowej terapii ze aż mnie plecy bolały. Nic ciekawego. Cieniutka kurtkę i buty sketchers .
Załącznik 46620
Załącznik 46621
Załącznik 46622
O ciachach i ziemniakach chyba pisać nie muszę. W zeszłym roku tez kupiłam fajna kurteczkę ale ma za długie rękawy i mnie wkurza! Zostawie dla bliźniaczki bo pewnie od wyrywania chwasciorów ma długie łapy!
Kupiłam tez Mishi zabawkę która w jakiś sposób zgubiłyśmy a była fajna. Tak szybko by nie rozwaliła.
W głowie dalej nie lepiej chyba tylko to ze uczę się olewać wszystko i wszystkich. Widać góra przeznaczyła mi samotność, uczucie (do mnie lub do michy) tylko od psów i muszę być ostrożna bo i to może mi być odebrane.
I muszę się nauczyć o tym nie mówić bo to może być karma dla wrogów.
Cytat:
Zamieszczone przez
yoanna1964
z lustra patrzy na nas pomarszczona baba.
albo STARAĆ się coś zrobić dla siebie.
Yoana może na Ciebie patrzy pomarszczona baba bo na mnie JESZCZE NIE! :grrrrrr: Co prawda ostatnio cos waga mi spada i pewnie się “pogniotę”.
Staram się zrobić cos dla siebie. Za dwa tygodnie jade do Forster. Zobacze czy znajdę swoja przystań. Po powrocie porządek i agent od sprzedaży chat!
Cytat:
Zamieszczone przez
yoanna1964
Może jakieś ziółka dla spokojności ?
Za jakimi mam się obejrzeć? Melisa mi nie podchodzi.
O tym ze rzuciłaś palenie powiedz za rok, teraz PRÓBUJESZ rzucić.
Mania a może Ty tez się pochwal… ile przytyłaś :p
Sama widzisz ze muszę się wyprowadzić nad wielka wodę. Nie stać mnie na kupienie na kochanej Cronulla bo to co bym ewentualnie mogła kupić mnie nie zadawala.
Nie podają ceny ale… może??? Tylko czy można mieć futrzaka?
https://www.realestate.com.au/proper...ulla-133664110
po co mi więcej?
To jest 3 km od “mojej” plazy..
https://www.realestate.com.au/proper...gbah-133506678
Przemyślę ten temat jak już będzie kupiec na moja chatę.
Opty – barometr! Mnie tez daaawno temu złamane kości śródstopia wrą na zmianę pogody. Plecy pewnie tez barometrycznie bolały!
Dzis chciałam jechać do Wollongong ale za bardo pochmurnie…
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Apartamenty superowe. Tylko Misha nie będzie miała własnej trawki, ale pewnie szybko przywyknie.
Jak na Ciebie pomarszczona baba nie patrzy, to tylko się cieszyć. Albo żarówkę zmienić. Albo okulary. Albo usiąść i czekać, nie ma bata, za jakiś czas popatrzy. Kiedyś nie paliłam dwa lata i goovno. Z ziółek to może waleriana i . . . Twoja passiflora.
Opty, no, obym wytrwała. To przez te maseczki, nie mogłam wytrzymać, jak mi z mordy waliło, jak z dworcowej popielnicy . . .
Mania, na razie nie mam czym się za bardzo chwalić, ale dobrze, że w dół. A tuniki/ bluzki różne, z Cellbes zakupiłam.
Dzisiaj zrobiłam numer, wracałam z pracy, już byłam blisko domu i zobaczyłam mężowidło, jak wlokło się z parkingu, zatrzymałam się z fasonem i ryknęłam na całą ulicę - WSIADAJ, PRZYSTOJNIAKU ! Mina ślubnego bezcenna, podobnie jak uciecha przechodniów. Już kiedyś mu tak zrobiłam, darłyśmy się z koleżanką, miał dzoś powtórkę z rozrywki.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Dziś wieczorem znowu Bond leci. Z bosskim Brosnanem. Niby na Kubie częściowo kręcony, ale to nieprawda. Za Kubę robił Kadyks, piękna plaża i wydoki. Siedzieliśmy tam z mężowidłem i piliśmy Malagę z gwinta . . . Fajnie tak sobie powspominać :)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Ha ! Mam zagrzebaną w "biblioteczce flaszkę Malagi, Pedro Ximenez, zupełnie o niej zapomniałam, jakieś wspominki mnie naszły, dobrze się będzie spijało !
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
O rany Anoola te ciastka to sama zjesz ???? apartamenty fajne no i ciekawe ile kosztuja bo ja niekumata wiec nie doczytałam .
No to gites kurtki nie bede ciagnąc .A chwalic sie nie bede bo mnie wscieklica bierze jak patrze w lustro , to siedzenie w chacie zdecydowanie wylazło mi bokiem :(
Yoanka no wygooglowałam i jak widziałąm fajne ciuchy mają , ja lubie szerokie i długie .
Hihi no to slubny miał z Ciebie ubaw jak tu kobita go rwała na ulicy :D Hihi no to maseczki jak widac sie przydały :D a chata Ci nie wali papierochami ja jak rzuciłam palenie to chate szorowałam bo mi cuchła .No to wspominaj a jak biblioteczka jeszcze d obre ksiazki ma to tylko sie cieszyc .
Optus ale dzis wiatrzycho było ale cos tam podziałąłąm a sadzonki rukoli wczoraj posadziłąm ale dzis jeszcze takie bidy lezały .Wracalismy piechota ale słabizna ze mnie okrutna .
https://forum.jestemfit.pl/imgssl.ph...3Fauthuser%3D0
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Fajną kurtkę zakupiłaś Anoolka...a buty z takiego typu mam u siebie...wygodne podobno bardzo..opinia klientów...sama ich nie mam.
A ja Ciebie w tych apartamentach nie widzę..ale ładnie jest..przyznaje.
Yoanka ten rodzaj malagi sobie zapisałam...kupimy i skosztujmy..
Maniu..muszę tak zrobić..poprzesadzać kwiatki tak jak napisałaś...może w końcu kiedyś zakwitną?
Dziś kurier dostarczył mi wazon na ogród i zakupiłam lobelie 2 szt...płożącą śliczna niebieska z białym środkiem.
Optusiu mnie dziś strzykanie w łopatce opuściło a Ciebie?
Pogoda była fajna choć też trochę wiało...
Wczoraj i dziś szukamy fachowców do zrobienia bramy wjazdowej...ale się niektórzy cenią,że paść można..
Ale juz z Z ustaliliśmy kogo zatrudnimy.
Dziś otrzymałam pismo z sądu...wysłałam do Was na pocztę...zobaczcie...jest sprawiedliwość na tym świecie..już od dawna mówię,że nie ma!!!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Pooglądałam apartamenty, które Anulka pokazała... Jakoś mnie nie wołają, myślę, że Anulka poważnie o nich nie myśli.
A kurtki takie bardzo lubię, to znaczy taki fason. Gdzieś powinnam mieć jeszcze taką z dawnych czasów, muszę ją odszukać.
Mówisz ze barometr pod łopatką siedzi ? Pewnie masz rację. Ale dzisiaj wykorzystałam pogodę i na działce skłony poćwiczyłam - i jest dużo lepiej.
Maniu, no wiało, i to takim wściekle zimnym wiatrem. Ale słoneczko dawało radę ogrzać, to trzeba było się do roboty wziąć.
Pewnie zamiast sadzić tę rukolę trzeba ją było zjeść. I nową posiać.
Fasolka się moczy, miejsce jej dzisiaj przygotowałam, więc jutro na swoim miejscu wyląduje. Reszta tez już wie gdzie mieszka.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Brosnan ma coś wspólnego z moim mężem. Tłustawą żonę.
Maniu, o dziwo - nie śmierdzi.
Bońcia - popieram zapisanie, kupienie i skosztowanie . Stanowczo.
Opty, miejsce fasolki jest w garnku. Też stanowczo.