Strona 1688 z 1949 PierwszyPierwszy ... 688 1188 1588 1638 1678 1686 1687 1688 1689 1690 1698 1738 1788 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 16,871 do 16,880 z 19484
Like Tree385Lubią to

Wątek: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

  1. #16871
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Oooo narzeczona sie odnalazła...
    Nie wiem, cieszyć sie czy bać ...
    Bo przecież na pitu pitu sie nie odnalazła!!!
    Kwiatki to pewnie donicami z głów nam wybije
    A ja dalej na spacerku, pogoda cudna to korzystam bo jutro niby ma padać.
    Zaraz będe sie obżerać... mówiąc o odchudzaniu...

  2. #16872
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    No to w celach odchudzania (podlizuje sie do narzeczonej) polazłyśmy za most.
    Pokaże troche zimy, ostatni miesiąc zresztą!

    20210807_124015.jpg


    20210807_124017.jpg


    W oczekiwaniu na żer...


    20210807_126240.jpeg


    Co było nie pokaże bo nie zrobiłam fotki, głodomór nie dał! . Cos tureckiego niby jak pizza ale w kształcie łódki... kurczaczek, grzybki, zielone (ale nie w doniczce)

  3. #16873
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    No to jak polazłam za most to trza wrócic....
    Zima dalej trwa!


    20210807_125239.jpg


    20210807_130308.jpg


    20210807_130313.jpg


    i ta mala paskuda co sobie część podróży leży w wózku udaje zmęczoną!!!
    Patrzy jakby mówiła - mama do domu, padam....


    20210807_130337.jpg

    No i takie to ja mam życie! Psia służąca jestem!

  4. #16874
    Awatar Bonusia
    Bonusia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,444

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    No i mogę pisać z telefonu dzięki Anusia za podpowiedź!
    Ależ cudny kolor ma woda...a Misha jak modelka..piękna!
    Ostatni dziś dzień (cały dzień)!w pracy.
    Najgorzej było choć dałam radę ..wcześniej wstawać...i nie dlatego,że praca bo otwieram o 9 tej..25 minut jazdy..nie jest źle..tylko te moje ćwiczenia wraz z rowerkiem zajmują mi godzinę czasu!
    Dietę mam fajną...za dużo..mogę rozdzielać na mniejsze porcje ale wszystko trzeba zjeść.
    Dziś robimy grilla bo mój brat przyjeżdża a jeszcze u nas nie był..to ja różne warzywa wrzucę na grill i jedno piwko mogę albo wino wytrawne a nie lubię ani jednego ani drugiego..więc chyba trochę piwa łyknę tylko.
    Od środy wnusia przyjeżdża na wakacje..będzie radośnie bo to gaduła .
    Cieszę się.

  5. #16875
    Awatar Mania48
    Mania48 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    2,627

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Dzis juz u nas znowu wrociło lato a na ogrodzie to komary w akcji ,oj gryzły wredoty a i co ruszyłam roslinke to na ziemi hordy slimakow .ale nie porobiam za duzo bo jak dla mnie to było za parne powietrze i pot zalewał mi oczy.Bonusiu wow no to buziulka bedzie Ciebie bolec od gadania bo młode to wiadomo lubi pogadac
    Anoola ja tam juz bym te donice podarowała niech no ino Yoanka nas pogania bo juz licho z nami: u Ciebie taka zima jak nasze lato ot sprawiedliwosc na tym swiecie .
    Optus ciekawe co dzis robiliscie , pewnie ruchliwy dzien jak nie moglas poklikac przy recepcji .A w weekendy masz zabiegi czy jest wolne i tylko na fajfy chodzic.Hihi moze szuraczka jakiegos fajnego znalazłas.

  6. #16876
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Maniu, zabiegów nie mam tylko w niedziele i święta. Dzisiaj były.
    A nie klikalam po kolacji, bo poszłam na koncert operowo-operetkowy. Przyszłam wcześniej, bo zimno w parku się zrobiło i komary też aktywne...

  7. #16877
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Anulko, fajne te Twoje wyprawy za most.
    A modelka wpatrzona w Ciebie, więc pewnie to służenie z łatwością przychodzi.
    Idę do pokoju, spacer mnie rozgrzał, ale coś ciepłego jeszcze wypiję.
    Miłej niedzieli

  8. #16878
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    No dziś spacer z przygodami...
    Złapał mnie deszcz. Na szczęście trafiła sie znajoma co odwiozła mnie do domu.
    Zaprosiłam na kawe i czas zleciał...
    Misha też miała rozrywke bo Laura ma fajną suczke.
    Jeszcze śniadania nie jadłam... ide coś zjeść..

  9. #16879
    Awatar yoanna1964
    yoanna1964 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,076

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Cześć Dziewczyny !

    Mania, ja bym Was chętnie pogoniła, ale Wy mnie NIGDY nie słuchacie i mój głos jest niczym głos wołającego na pustyni . . . A faktycznie, przylazłam do Was z intencją odchudzania , bo waga ostro w górę, kolano rozwalone ( ze starości i grubości), operacja czeka, trzeba by ten worek kartofli zwalić. Chociaż trochę.
    No właśnie, Opty, jak tam znajomości ? Szuraczek . . . Mańka to jednak menda wredna i paskudna !
    Bońca, o co chodzi z tymi Twoimi ćwiczeniami ? Zawsze byłaś chudzinka, czyżby coś mnie ominęło ?
    Narzeczona, jak Ty mnie dobrze znasz ! Kffiotków Wam się zachciewa, forum pomyliłyście !

  10. #16880
    Awatar yoanna1964
    yoanna1964 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,076

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Wczoraj to cały dzień praktycznie przespałam, ale dzisiaj od rana na basenie byliśmy. W TRÓJKĄCE. Remont się skończył, Kolega Jacek pozostał. Już się przyzwyczailiśmy i tak w trójkącie żyjemy. Ale na basenie trochę kicha, ostatni raz przed pandemią, robiłam po 25 długości, dzisiaj 10, z przerwami i sapaniem. A Kolega to ostatni raz był na basenie jakieś 40 lat temu, przepłynął 3 metry i później do bąbelków się przykleił, na kręgosłup i do biczy wodnych. Małżonek to 5 długości zrobił i też padlina. Za tydzień znowu idziemy !
    Przed remontem pozbyłam się rowerka stacjonarnego, ale szczęście krótko trwało, bo na to kolano to mam PEDAŁOWAĆ. Bez obciążenia. No i niezawodny Kolega Jacek załatwił profesjonalny spinner, jeszcze większe cholerstwo. I teraz OBYDWAJ MĘŻOWIE pilnują, żebym ćwiczyła, zgodnie z zaleceniem fizjoterapeuty, 35 minut co drugi dzień. Zaczynałam od 20 minut, od jutra będzie 40 minut, moja doopencja ( delikatna jak brzoskwinka ) już tego nie wytrzymuje. Ale że BEZ OBCIĄŻENIA, to i nie chudnę. A apetyt mam ogromny. I liczę, że z Wami może coś mi się uda. I NIE MÓWIĘ TU O KFFIOTKACH

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •