No to skoro od poniedziałku
Postanowiłam skończyć ze słodyczami. Postanowiłam, ale życie pisze swój scenariusz.
Na spacerku (7 km) spotkałam takie dwie... no to trzeba się nagadać wiec najlepiej usiąść na kawę. Przy okazji się dowiedziałam że passionfruit slice jest bardzo mniam mniam. Trza było posmakować bo Misha kawy nie pije a coś przecież będzie chciała. Tak, było smaczne, tyle co mogłam zjeść bo ten mój ufoludek żarłoczny.
Narzeczona, jak nie o kfiotkach to rzucaj tu przepisami co z czym i ile...
Oj, zachciało Ci sie dwóch chłopów!!! To teraz pedałuj! Jak dojdziesz do mojej wagi to się zgłoś No dobra, mam mniej 10 cm to możesz ważyć 10 kg więcej! Ze co? Zmija jestem? Był czas przywyknąć!
Dodam ze na śniadanie była kawa z apetytem!
A co będzie na kolacje? Zobaczymy co sie uda... Mam ładna wołowinę i pieczarki... ide kombinować.