:love::love::love: OPTY :love::love::love:
Moc najserdeczniejszych życzeń. Niech się wszystkie spełnią!!!!
Załącznik 47641
.
Wersja do druku
:love::love::love: OPTY :love::love::love:
Moc najserdeczniejszych życzeń. Niech się wszystkie spełnią!!!!
Załącznik 47641
.
Na dobry początek dnia
https://st2.depositphotos.com/101483...ce-of-cake.jpg
zapitka też się przyda
https://mowianamiescie.pl/images/art...edium-3125.jpg
Miłego dnia wszystkim Kruszynkom !!
https://www.slonecznik.konin.pl/medi...10001_kadr.jpg
STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM w zdrowiu i szczęściu
Optusiu!!
Życzę Ci, abyś w codziennej gonitwie nigdy nie zapominała o swoich marzeniach
i nigdy nie zwątpiła w swoje możliwości. Reszta przyjdzie sama.
Załącznik 47642
Maniu ale ten kociak jest wypasiony..chyba też trafił na przyjazny dom....no i jesz
cze u Was jest dokarmiany...dobrze mu ...
Byliście w Biedronce...wypatrzyłaś coś ciekawego...może jakieś kwitnące kwiatki..
A Ty Optusiu co kupiłaś kolorowego..jaka s doniczka z kwiatkami..
Wczoraj byłam u lekarki..wyniki mam dobre..po osłuchaniu jeszcze słyszała szmery w oskrzelach..i nadal leki na oczyszczenie...no i z sercem do kardiologa...ale dopiero ma dzwonić w połowu kardiologa w dawnym miejscu zamieszkania na lutego...ciężko jest Mu na klatce piersiowej..słabi nadal jesteśmy...Mnie już trzy dni temu gardło zaczynało bolec i o 5 rano płukałam solą..potem jeszcze dwa razy w ciągu dnia i minęło...a Z chciał się,,hartować"...i ,,sił" nabrać i poszedł na rower wczoraj a dziś jeszcze bardziej słaby i jakby przeziębienie złapał...no jasne nałykał się w czasie jazdy zimnego powietrza....gorzej z facetem niż z małym dzieckiem...organizm osłabiony i gdzie na rower się wybierać..
Dziś w nocy strasznie znowu wiało i padał śnieg..nie dużo ale drogi bardzo śliskie...wolniutko jechałam do pracy.
Bonusiu no trza dbac o siebie bo napewno teraz łatwo złapac jakies przeziebienie a ono napewno nie potrzebne dla Was .
A kwiatki to zakupiłam w Lidlu kilka dni temu bo były zonkile w małych doniczkach to kupiłam trzy i teraz juz maja ochotę zakwitnąć a z biedroniki to tydzien temu przyciagnełam hiacynty i już pachną , wiadomo ze jestem zakrecona na kwiatki,normalnie jak wchodze do sklepu to pierwsza ezecz ktorą ogladam to kwiatki .
Anoola bys pogoniła narzeczoną bo cos mnie waga denerwuje , co prawda nogi mam jak baloniki ale to nie powod zeby waga tak mi pokazywała srodkowy paluch .
Optus i co przybył kolorowy kwiatek ??Mnie zaskoczyły te narcyziki bo juz pączki sie rozwijają .
Dzis z chaty nie wyszłam bo co chwila zawieje były i tak siedziałam jak sirota i tv ogladałam ale juz po necie nie chodziłam i zakupow nie robiłam hehe .
Kawa, ciacho... no, no Optusiu, smakowicie! A ja musiałam jakieś piwsko chlać!
Znaczy - nie musiałam ale skoro wyszłam z domu przed dwunastą a wróciłam po siedemnastej to chyba o czymś świadczy!
Misia stęskniona, podskakiwała, lizała.... goowno prawda, :mdr: chciała zryć!
Dzisiaj wracając ze spaceru zagadałam do takiej jednej z którą do tej pory tylko halo, halo. Ale ma dwie palmy w doniczkach które mi się podobają. Szkoda że nie powiedziała że chce sprzedać. Ale pomidorków mi z krzaczka zerwała. I zagadała na śmierć. Sa samotni ludzie którzy mimo wszystko wolą wydłubywać chwaściory zamiast kupić se psa i iść na spacer. Na spacerach poznaje się masę ludzi a gada się z jeszcze większą masą! Często zwracają się do mnie po imieniu a ja nie pamiętam ich imion. Wiem, nie ładnie! Ale co? Stara jestem!
Dziękuję Kruszynkom za pamięć i za życzenia - niech się spełniają, będzie miło.
Szczególnie te z wiarą we własne możliwości.... - a ja jakieś mam ? te "możliwości" ???
Bonusiu - nie kupiłam kolorków, bo u mnie też zima, a ja strachliwa za kierownicą i nigdzie się nie ruszam. Poczekam na lepszą pogodę, a potem przestanę Mani zazdrościć i też sobie do chaty wiosnę sprowadzę. Bo bardzo mi się Jej pomysł na hiacynty i narcyzy podoba.
A śniegu napadało wczoraj i dzisiaj - tak że łopata była w użyciu. No i wiatr hula za oknem i jeszcze jakieś płatki w dzień wirowały.
Dobrze że do wiosny coraz bliżej - to można się pocieszać zmniejszającą się liczbą dni.
Anulko - podajesz receptę na samotność ?
Pewnie masz rację, w większym skupisku ludzi to na pewno działa, "psiarze" się odnajdą.
U siebie nie zauważyłam żeby jakieś grupki "na smyczach" się oprowadzały...
Tak że niestety - mnie pozostaje z chwaściorkami gadać, choćby na kolanach.
I szczerze mówiąc - to czekam na to z niecierpliwością.
Jakos mnie nadmiar znajomosci nie pociąga , wole tez chyba z kwiatkami pogadac niz na ulucy z nie wiadomo kim, tym bardziej w naszej rzeczywistosci to chyba sie nie sprawdziłoby / ludziki sa tak podzieleni ze jeno sama kłotnia by była .
Optus co tu mi zazdoscic kwiatkow jeno wybrac sie do byle marketu i kolorkow skolko godno.Ale dzis w Biedronce to było to samo co tydzien temu jeno hiacynty juz kwitły rowno,a poszlismy wpierw na cmentarz do dziadkow a potem sklep zaliczylismy zebym choc mały spacerek miała ,Maszyna co c hwila mnie mobilizuje do ruchu a tu len patentowy siedzi we mnie ale za to gazety zaległe w czytaniu no i potem jakis głupoty chce kupowac , teraz mi sie chce nozyc nogrodowych takich do ciecia zielonych badyli Monty takimi wycina przekwitłe byliny, chyba wygodniejsze od sekatora a i motyka taka dwustronna za mną chodzi :D i tyle pozytku mam z czytania :D no a nasionka juz są :D
https://lh3.googleusercontent.com/po...-no?authuser=0
No Opty nie udawaj że nie masz możliwości! Kto jak kto!! Wycieczki zaliczasz, odważna jesteś bo ja już raczej taka staruszka co może tez powinnam kupić kota do miziania....
E tam Optusiu, przecież u mnie to mala pipidówka, zaledwie 6500 pogłowia. Za mostem Forster 21 tysięcy. Czyli do kupy mniej niż u Ciebie.
Mania kwiatki na zagadnięty temat nie odpowiadają więc jednak wole z byle kim na spacerze.
Ładne te hiacynty ale ja bym niebieskie kupiła.
A ja dziś niby bez listy zakupów na market sie wybrałam i zaszalałam!!!! Teraz tylko problem gdzie powiesić. Tu gdzie komputer mam pusta ściane bo wiedziałam że kiedyś coś samo mnie znajdzie. Ale po przymiarce chyba do stołowego pójdzie...
Kiepska fotka bo na messenger robiona
Załącznik 47644
.