Strona 1787 z 1949 PierwszyPierwszy ... 787 1287 1687 1737 1777 1785 1786 1787 1788 1789 1797 1837 1887 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 17,861 do 17,870 z 19484
Like Tree385Lubią to

Wątek: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

  1. #17861
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Mania a w ucho chcesz? Nie mam komina. Może wyślij zdolnego Okupanta i jakiś falcyfikat komina mi zdobi.
    Wrednoto, Konopnicka nie strajkuje ino czasami weny zabraknie

    Cytat Zamieszczone przez opty55 Zobacz posta
    A ZUS to bardzo "spostrzegawczy" urząd ! Mnie po 6 latach używania dowodu osobistego błąd w nazwisku wykryli !!! Żaden bank na to nie zwrócił uwagi.


    Cytat Zamieszczone przez opty55 Zobacz posta
    chyba że okno wybić. Ale aż taka desperatka nie byłam.
    Niestety, musiałam zaczekać aż D. wróci z pracy i otworzy swoim kluczem. Od tej pory - komplet wisi na strychu !!!
    A ta kawa z ciachem - na poprawienie humoru - to już w OTWARTYM domu ?
    Czy gdzieś po drodze czekając na dorobienie kluczy ?

    Tylko kto mi podpowie - co taki patyk znaczy ?
    Ale kwiatki wyszły - więc same się ujawniły.
    Chyba taniej zawołać locksmiths koszt podobny, sąsiad wyszedł taniej, miałam szczęście. ! Ja bym sie nikogo nie doczekała bo nikt nie MIAŁ moich kluczy.
    Kawa z ciachem w terenie, lepiej smakuje
    Ok, co do patyków. Taka jedna wredna paskuda spowodowała że czasami oglądam ogrodnicze programy.
    I tak pokazali że można jednorazowy widelec, nóż czy łyżkę opisane permanent pen wsadzić w ziemie....
    A może na bezsenność do apteki jednak trzeba?

  2. #17862
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Już miałam kompa wyłączyć ale zobaczyłam że moge niebieskości z dnia dzisiejszego wstawić. Powqrwiać może kogoś. Takiej okazji nie wypada przepościć!

    Klonik. Zrobił wczesna jesien ale mu odbiło i wiosne zawołał!!!

    20220209_072200.jpg

    To dla bliźniaczki, wrednej zresztą!

    A reszta to moja miłość
    Forester most, obiektyw w strone Tuncurry.

    20220209_110243.jpg

    20220209_110257.jpg

    a to basen we Forster..

    20220209_115259.jpg

    skoro pieszo leze czyli nie tak daleko....

  3. #17863
    Awatar Mania48
    Mania48 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    2,627

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    A mi sie kolekcja powieksza , slubny troche wczesniej zaczął walentynki
    ale mi to pasuje absolutnie

    Anoola Ty tam weny nie szukaj jeno siadac i klikac , zadnego obcyndalania sie tu nie uskuteczniac ,a klonik pewnie zastanawia sie nad pora roku bo to wsio do gory nogami to skad ma wiedziec .
    Optus no i guzik , jednak to nie taka motyka , tutaj tylko w jedna strone mozna było haczyć, no ale zaskoczyli mnie ogolnie fajnym zaopatrzeniem w ogrodnicze produkty a to akurat blisko chaty nawet spacerkiem mozna isc z wozkiem na worki ziemi,No a na działeczce kolorowo sie zrobiło bo cały płachetek rannikow rowno swieci a i przebisniegi sterczą ,ale ogolnie paskudnie mokro bbbrrr,jutro juz pewnie nie polazę , poczekam na suchszą chwilę .
    I jak wyprawa

  4. #17864
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Mania - szczujesz tymi storczykami, oj szczujesz !
    Jak Anulka pięknymi niebieskościami !
    A u nas pochmurno, słoneczka ani dudu, jakieś mżawki na łeb kapią i - do wiosny tak daleko !!!
    Co z tego, że Anulki klonik wiosnę poczuł - pory roku i tak nie przebije !
    Pewnie, że można kawałek opisanego czegoś wetknąć w ziemię i będzie wiadomo, co tam siedzi. Ale uwierz mi, że jak robię , to jestem przekonana, że przecież BĘDĘ PAMIĘTAĆ !!!
    Taaa... już za parę dni dziura w mózgu.
    Wyjazd udany, nawet tak dużo nie kupiłam i nie zmachałam się wnoszeniem. A nawet na cmentarzu byłam i grób ze strojności świątecznych rozebrałam.
    Ale przed wyjazdem miałam dziwne zdarzenie - aż chciałam w domu zostać, bo jakieś złe "moce" zaczęłam podejrzewać.
    Spadł zegar, który stał na kredensie - już nie wiem, ile lat. Ruszany tylko wtedy, gdy trzeba było baterie wymienić. I co - nagle postanowił zlecieć i się roztrzaskać ? Nie rozumiem... Ktoś mi jakieś znaki przesyła ?

  5. #17865
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Kurcze, nie myślałam że Mania się tak zastorczykuje!
    Klonik niech nie myśli!!! Brudas jeden! Ciągle z miotłą kolo niego się kręcę.
    Jeszcze się pomylę, wsiądę na miotle i odlecę!
    Opty pory roku nie przebije ale u klonika wiosna będzie za pól roku! Niech się zdecyduje czy gubi czy dostaje.
    To tak jak ja - też myślę że będę pamiętać... srali muchy!
    O kurcze! Z tym zegarem...
    Może jak odkurzałaś to źle postawiłaś? No bo tak sam z siebie????

  6. #17866
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Oj Anulka !!! Zdecydowanie mnie przeceniasz...
    Uważasz, że ja - jak perfekcyjna pani domu - latam ze ściera po meblach ? I kurze wycieram ? Ot - tak sobie, bez wielkiego dzwonu ?
    No dziękuję Ci bardzo, że masz takie dobre zdanie o mnie....
    Ale nie, nie wycierałam.
    Sam sobie zleciał. Jedyne co mi przychodzi do głowy - to to, że w tym meblu są moje słodycze wszelkiego rodzaju. A że już przed zakupami niewiele tam było, to może wkurzona zbyt mocno jakieś drzwiczki domknęłam czy szufladę, nie znajdując smakołyków. No i zachwiałam pudełkiem, a on po jakimś czasie sobie zleciał.
    No nic, trzeba klej kupić i pracowicie posklejać. Tylko nie wiem, czy tarcza będzie dobrze siedziała. Bo i dziwo - szkiełko się nie zbiło i mechanizm tyka.
    Mani jeszcze nie ma ?
    Pewnie miasta ogląda, bo na Planete wyczaiła fajny program o polskich miastach - wczoraj był Gdańsk i bardzo fajnie się oglądało. A dzisiaj Kraków - to na pewno będzie pięknie.
    Pogoda jeszcze wytrzymała na mój spacer, potem już nieciekawie z nieba kapało. Ale swoje kilometry zaliczyłam - i jestem zadowolona.
    Niech mi tak codziennie pozwala.

  7. #17867
    Awatar Mania48
    Mania48 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    2,627

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Optus no ogladałam wiadomo co , podoba mi sie program niesamowicie ,Ale u nas nie dało sie znowu wyjsc jeno slubny pogonił rano do zegarmistrza no i po południu dorobic klucze od piwnicy bo zgubił wwrr wiec pozyczył zestaw od sasiadki i dorobił a jak wrocił z miasta to klucze sie znalazły a gdzie były ?? hehe w kieszeni swetra ktory teraz nosi jeno ubic zeby sie nie męczył .Ja z tej desperacji to nawet dzis posiałam kilka doniczek nasionek, zdurniała baba , kłopotu se narobiła .
    Anoola no Ty nie ryzykuj bo zes wiedzma to wiadomo ale latanie na miotle to se podaruj bo jeszcze zeby se wybijesz .N sama nie wiem co mnie te storczyki tak dopadły ,juz nie ma gdzie ich wtykac a co w sklepie to patrzę co jest ,no ale nastroj do d... to choc cos na poprawę potrzebne
    Bonusiu do wiosny 38 dni czy juz siejesz cos ??



  8. #17868
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Konopnicka ma migrenę. Coś mnie tak rano dość cholernie dopadła. Mówiłam Misi ale ona .... cała ona! No to wypachniłam się i polazłam po to żeby mnie deszcz złapał. Cóż, co miała zrobić, zrobiła a teraz sra w galotki bo aniołki w kręgle grają.
    Pamiętacie? Kiedyś mi sie zbiło...

    20210621_123905.jpg

    Wczoraj musiałam do apteki po tabletki na ciśnienie. No i kupiłam sobie to

    20220210_184153.jpg

    Tak, w aptece!
    Troche takie Picassowskie, nieprawdaż? Żeby mi ktoś nie mówił że na sztuce się nie znam
    Niby doniczka niby wazonik. Podobało się więc kupiłam.

    Opty mieszkasz w zieleni a nie w wielkim mieście to pewnie nie masz tyle kurzu ile ja pamiętam.
    Eeeee pewnie by zleciał od razu. Chyba że podłoga się rusza... Opłaca się sklejać?
    Znalazłaś się Marinku
    Ha ha zgubił klucze.... lepsze takie zgubione niż moje zatrzaśnięte w domu
    Nie ubijaj, może jeszcze się do czegoś nada!
    Mam dla Ciebie dobra wiadomość. Chyba dojrzewam do tego żeby przed domem posadzić sobie niebieskie agacostam. Wkurzają mnie te gaura, lub może to migrena za mnie gada? Ale jak zobaczę to kupie i zaczne sadzić. Bo pamiętam że w Babajagowie nic koło nich nie było trzeba robić.

  9. #17869
    Awatar Mania48
    Mania48 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    2,627

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Anoola no fajny wazonik hihi picassowski a i za osłonke do doniczek pewnie tez dobrze robi ,
    No wreszcie cos dotarło do ogrodniczki , przecie agapantusy to najpiekniejsze kwiatki na swiecie .Oj te Twoje migreny i z ena to paskudztwo nie ma ratunku bo te trucie sie tabletkami to tez nie rewelacja
    Optus pewnie tez siadłas klikac , fajnie dzis pospacerowałysmy po Łodzi a ja dzis matka bohaterka cos tam podziałąłam w piwnicy a potem z malym pojechalismy na działke a ze wiosna cała parą się pcha i sucho było to nawet troche poczysciłąm nad cebulakami bo wszystko na wierzchu a na nich warstwa lisci , trzeba bedzie dalej chodzic i odkrywac bo juz takie widoki kolorowe są .
    A wracając zaliczyłąm dwa przystanki , dumna z siebie jestem



  10. #17870
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Ha ! Trzeba Manię "przymusić" żeby takiego cudaka zrobiła. Fajna doniczka, bardo mi się podoba.
    Nie wiem Anulko czy warto sklejać... ale to pożegnalny prezent z pracy, co prawda - nie mój, ale zawsze to jakiś sentyment. No i ma fajną tabliczkę z dedykacją od współpracowników.
    Jednak posklejam, nie powinno być trudno. Najbardziej ta tarcza jest problematyczna.
    Oj, biednaś Ty z tymi migrenami !
    Już chyba wolę swoje niespanie, mniej bolesne. Bo w końcu - mogę leżeć i o niczym nie myśleć. A ból głowy - to raczej ani leżeć, ani chodzić. Mnie to bardzo rzadko dotyka.
    Pogoda nijaka, ale nie padało, więc podreptałam ścieżką. Nikogo nie spotkałam - przeważnie koś idzie z kijkami czy z psem (nie ta pora dnia), jakiś rowerzysta przemknie. A dzisiaj zupełne pustka.
    Mania pewnie w Łodzi....

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •