Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

[Mania48]

OPtus no pogoda spłatała mi figla bo jak po południu pojechalismy na działke bo Młody wrzucił nam gliny i trza było usunąc z pod bramki to złapał nas na ogrodzie taki deszcz ze juz po nim nie było co siedziec bo wsio mokre okrutnie ,No i tą metodą nastepny dzien lenia, tyle co zabrałam sie za gruntowanie szuflad szafki ,A mi fasolki w gruncie nie wzeszły jeno w donicy , dosieję jeszcze raz pod kratką bo chciałam tam miec zieloną scianę i guzik wyszło .

[opty55]

To mnie pogoda ulgowo potraktowała !
Nie padało po południu wcale, z czego się cieszę.
Ale na jutro prognoza bylejaka... i zimno na dodatek.

[Bonusia]

Czytałam Maniu,że hortensje i rododendrony potrzebują dużo wody...a zwłaszcza na mojej suchej ziemi ale myślałam, że najbardziej wiosną a to muszą mieć cały czas mokro.
No u mnie też zimno i wczoraj i dzisiaj.
Wczoraj jak wróciłam z pracy zaczął padać deszcz a miałam zamiar pielić w warzywniaku...jednak pk godzinie wyszło słonko i coś tam popieliłam..dziś też jestem w pracy i też po mam zzmiar wejść do ogrodu.. oby nie padało..zimno jest ale kapotę zarzucę na siebie.
Muszę doprowadzić ogrody do porządku bo we wtorek mam gości z Krakowa..
Moja przyjaciółka z partnerem mnie pierwszy raz odwiedzi.
Optusiu a u mnie w tym roku słabo powschodziła marchew i ogórki nie wszędzie to dziś dokupiłam nasiona i będę dosiewać ..a dynia ani jedna!
Też kupiłam ale nie było tej co chciałam.

[Mania48]

Dzis mogłabym tylko brzydkie slowa naklikac bo tak mnie telepa ze złosci na pogode wiec se podaruje ,moze jutro bedzie lepiej ,ale jak pojade na ogrod i zobacze co zostało po dzisiejszym gradzie to pewnie zejde z tego swiata

[opty55]

Spokojnie, Maniu! Może nie będzie źle. Może na działce akurat było spokojnie ?
U mnie nic złego się nie działo. Co chwila wyłaziły chmury - ale tylko deszczyk popadywał i zimnica , nawet wiatru nie było takiego jak wczoraj. Gradu w ogóle. Więc może nie wszędzie taki dopust Boży się objawił....
Ciekawe, czy Bonusi udało się pielenie ? Pewnie też deszcz ja wygonił i trzeba będzie w innym terminie dokończyć porządkowe prace.
Ale nie sądzę żeby przyjaciółka na inspekcję się wybrała. A gdyby nawet - to pokaż jej fotki z ogrodu, jaki zastałaś, wtedy na pewno doceni Twoją pracę.
Ja dzisiaj sobie wszelkie roboty odpuściłam, aż taką masochistką nie jestem, żeby w deszczu i zimnie pracować.
Co prawda na dwór wyszłam, ale tylko doniczki pozbierałam, może je kiedyś umyje i schowam, na większą działalność ochoty nie miałam.
TV trochę pomęczyłam - i dzień zleciał.
A teraz z termoforem pod kołderką - też mi dobrze.

[opty55]

A Anulka to gdzie ????

[AnekSadek]

A Anulka to gdzie ????

Gości miałam.
I aż mi wstyd bo zamiast odpoczywać robili za mnie... Akurat się trafili na przestawienie kanapy, to mi się udało. Teraz już dom gotowy na fotel. A Dorota jak złapała odkurzacz to oddać nie chciała. Każda część kanapy dokładnie odkurzona. No super!
Na dziś miałam wcześniej zamówioną wycieczkę statkiem. Można było ich dołączyć ale nie chcieli. Rozumiem, "ciocia" za rączkę nie musi trzymać. Pojechali sobie na market. A jak wrócili przede mną to Piotrek przeczyścił mi rynny bo wieczór wcześniej mocno padało, woda się przelewała i doszedł do wniosku że trzeba sprawdzić.
Kochane dzieciaki
wróce...

[Mania48]

Anoola no ja bym sie cieszyła z takich gosci , cholibcia z wiekiem coraz bardziej by sie przydali pomocnicy a tu guzik jakos nie widac ich .
Humor mi sie poprawił bo okazało sie że wczorajszy grad nie narobił mi szkód na ogrodzie a juz myslałam ze zobacze zamiast roslin poszatkowaną zieleninę .No i na dodatek malowana szafka recyklingowa ze smietnika juz wyladowała na działce i całkiem fajnie odnowiona wyglada .
Optus a ja dzis sadziłam kalarepę na kompostownikach bo slubnemu jakis sasiad wcisnął sadzonki kalarepki no i trza było wykorzystac .A pogoda jako taka ale deszczyki chodziły wiec na ogrodzie niestety mocno mokro wiec za długo nie siedzielismy , szafkę ustawilismy i do chaty .
Bonusiu zimozielone rosliny sa bardzo wrazliwe na brak wody jesienią i zima i nalezy je sporo w tym czasie podlewac , nawet iglaki są wrazliwe na brak wody zimą .

[Mania48]

[opty55]

Anulka - a gdzie jest napisane - że gość tylko do siedzenia na kanapie się nadaje ?
Może ja odkurzać i przestawiać - nic mu nie będzie. A jak jeszcze taki domyślny gość, co do rynny zajrzy - to faktycznie, pochwalić trzeba !
A jak "statkowa" wycieczka się udała ? Pogoda dopisała ?
Maniu - no widzisz, grad nim do Twojej działki doleciał, to siły stracił.
Śliczne roślinki pokazujesz - szkoda byłoby, żeby im krzywdę zrobił.
A szafeczka - do chowania przydasi - baaardzo się na działce przyda.
Dzisiejsza pogoda - oprócz tego że zimno - to nie była uciążliwa. Chmury chodziły dookoła - ale na dróżki, po których się rowerem wybrałam - na szczęście nie padało. Co prawda odnalazłam swoją przeciwdeszczową kurtkę - ale i tak jazda w deszczu nie byłaby przyjemna.
Jutro muszę się zastanowić, co zrobić z fasolowym buszem. Tak gęsto nie mogą rosnąć....