Byliśmy z tatą u brata , tato pierwszy raz w życiu zdecydował się zjeść pizzę. Bo normalnie nie można go było namówić. On tego nie je. I już. Niezbyt mu smakowała, ale dwa różne kawałki zjadł.
Sałatka i bigos bardzo dobre, jeszcze smalcu z boczkiem nie jadłam, a wczoraj tato zrobił. Napracował się. W domu bardzo czysto, nie miałam nic do roboty.