385Lubią to
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Mania, no jakbym mogła piski wywalić?
A ja czasami odzyskuje talent kucharza. Ostatnio sobie zrobiłam kurke w takim zajefajnym sosie.
Bez przepisu bo z przepisu na pewno by mi nie wyszło.
Niby mam na dzisiejsza kolacje ale babyJagi pojechały z pieskami w siną dal i się nażarłam, pifffkiem popiłam i dobrze mi! Będzie na jutro!
he he Opty to właśnie cały problem. Do żoneczki przyleciała z Kanady koleżanka z córką. Córki nie znam a matki NIE CHCE znać.
Już kiedyś tu była i już kiedyś miałam ochotę się zatrzymać i wywalić z samochodu. Głupia jak but z lewej nogi bo ten z prawej mądrzejszy. Jej życiowe teorie to mniej więcej w stylu że trzeba mieć chłopa! A wiesz jak ja do tego podchodzę!
Chłop z wozu koniom lżej!
Proszę mi nie zmieniać powiedzenia. 
No i na B ona działa jak płachta na byka ale byk też popier... i to mocno!!!!!
Kupił DRUGA łódz bo ta co Ty z Yoanna oglądałaś noworoczne ognie to okazała się za mala.
Nie widać jej na wodzie (!!!!!!!) więc kupił większą. Teraz ona do garażu się nie mieści, jeden dzien minął i co dalej?????
Mi chciał ją sprzedać 


chyba się z członkiem na główki zamienił! Ze niby będe mogła letniakom wypożyczać 

Oj mówie Wam! Bóg mnie lubi!!!!! Uwolnił mnie i rozum zostawił!!!!!
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Anulka, są takie babki, co to dla "spodni" zrobią wszystko. Nieważne nawet, co w tych spodniach siedzi...
Po części rozumiem, bo fajnie jest mieć przy sobie kogoś na różniste codzienne i świąteczne działalności. Ale płeć może być różna.
A z B. pozorant widzę - z wiekiem - większy !
Nie widać na wodzie !!! dobre !
A teraz trzeba będzie garaż rozbudować !
U mnie kolejny dzień wyglądania okno. Ciekawego nic nie ma, tylko sikorki nieustający taniec do ziarenek i słoninki odprawiają.
Miało być słoneczko według prognoz - ale nie było, więc żadnego napędu nie dostałam.
Może jutro ?
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Opty???? Podpisałaś przepustkę Mani?
Ano większy, większy. Ale jak pamiętasz na Titanicu nie było jak siku zrobić więc trzeba było szybciej do brzegu.
A na tej to i wyspać się można.
Wstawił na FB fotki, na sprzedaż. Nie powiem.
Podoba mi się i na jego miejscu bym ją sobie zostawiła ale pewnie nie jest tak szybka jak Titanic a oni zwolennicy nart wodnych.
Cóż, albo rybki albo akwarium. Staruch powinien już iść na wygodę.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Sama se wypisuje zwolnienie z zajęć bo dziś komp pojechał do naprawy i cholibcia nie wiadomo kiedy wróci a na klikanie w telefonie to się bardzo nie pisze bo paluch gruby a i nic wielce ciekawego nie mam do klikania
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Też uważam, że takie wygody fajne, można na dłuższy rejs się wybrać.
A na kupowaniu i sprzedawaniu - to tylko straty są. Pewnie nawet za długo nią nie poszpanował ?
Nie, Mani przepustki nie dawałam, ale jak widać sama się znalazła. Pewnie kabelka od kompa szukała... nie znalazła, to teraz e sprzętem do magika musi jechać.
Ja też do swojego muszę kogoś zmusić do solidnego przejrzenia, bo nie rozumiem, czego on ciągle mieli i mieli dyskiem, skoro ja nic nie robię, tak jak teraz - tylko stukam w klawisze, więc jego "rozum" powinien być wolny i siedzieć cicho.
No ale się na tym nie znam zupełnie, więc i problemu nie rozwiążę.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Dzisiaj Australian Day.
Cały dzień na powietrzu, w oddali grający zaspół.
Było super ale oby dwie, ja i Misha padnięte...
Do jutra...
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Optus ten mój komp też tak mielił no i płyta główna poszła,no i czekam teraz na zbawienie.
Anoola takie padnięcie to jeno aby częściej było.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Anulka - spokojnego wypoczywania !
Też uważam, że fajne takie padnięcie.
Maniu - pewnie jak nam padną kompy, to się na komunikator przerzucimy, bo na tym forum praktycznie w czwórką jesteśmy...
Nowy nikt nie dołączy, bo się takich weteranek boi...
Tylko musisz mnie nauczyć płacić faktury przez telefon - i będzie dobrze.
Byłam dzisiaj na zakupach - nic mądrego nie wypatrzyłam. Ale na ulicach i w sklepach już więcej ludzi niż przed tygodniem.
Ciekawe, jaki ruch u Bonusi.
Bo Yoanka - to zupełnie inna sprawa, u niej zapewne "ruch" nie jest zbyt zależny od pory roku.
Chciałam dzisiaj wejść do rodzinnej i poprosić o tabletki na spanie - ale wycofałam się z korytarza, bo sporo osób tam siedziało.
Może innym razem.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
No to sie odnalazłam, odnowiłam ale nie wyspałam.
Bo to też!!! Kto to kupuje psa! Strachliwego psa!
Bez psa mogłabym spać czy to burza czy nie.
No ale po kolei!
Mania ja już dawno se obiecałam że jak ten komp mi padnie to kupie następny! Sobie żałować nie będę! Tym bardzie że jest to dla mnie czasami rodzaj rozrywki. Jakieś puzzle można ułożyć czy coś poczytać w pozycji wyprostowanej bo przy biurku to ja siedzę na baczność, jak to mówili w ostatniej pracy 
Czyli Opty nie marudź, ze soba nie zabierzesz, kup se nowa zabawkę! Lub marudź komu marudzić potrzeba...
Że na kompie mało robisz wcale nie znaczy że maszynka się nie starzeje.
W sumie to B kupił łódź na jeden dzień!!!! Nie będę się tu niecenzuralnie wyrażać
ale co o nim myślę to chyba łatwo się domyślić?
No to teraz o wczorajszym dniu...
Przed 10 rano "konwój" ruszył!
Trzy skuterki załadowane i jeden ciągnący
wozek.JPG
No bo krzesełka, lodóweczki, stolik, baldachim 
daszek.JPG
Wlasnie taki
W lodóweczce zimne napije 
Ja dałam plame bo kupiłam niskoprocentowego szampanika! Aleśmy se pochlały!!
Ludzi już było dużo ale jeszcze udało nam się znaleźć miejsce troche pod drzewami tylko po co to słońce "chodziło" i trzeba było się przestawiać z krzesełkami.
Troche się pomoczyłam jednak, niestety, pływanie nie dla mnie, już nie dla mnie. Plecy bolały całą noc.
A w nocy nie wiadomo czemu aniołki zaczęły grac w kręgle. I to nie tak pierdyyyyk! Tylko tak burczało i burczało, w oddali a futrzak w majtasy kupe chyba robił! Zaczepiała mnie łapeczką, no to przytuliłam. Okna pozasłaniałam a ta i tak słyszała i się bała a ja nie spalam...
Ale jak idziemy na spacer to potrafi się rzucać na dużego psa jak widzi że on na smyczy! Ot, odważna psina! Duży pies w małym ciele!
Nad ranem się uspokoiło a ja już nie mogłam zasnąć... Ciężkie życie emeryta!!!!
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
no komp juz działa wiec kamien spadł z serca bo liczę ze jeszcze kilka lat podziała.
Optus cały czas uwazam ze duzo prosciej byłoby gadac na mesengerze a tu jeno rozrywkę podgladaczom zabezpieczamy a naprawde nie jestesmy juz na tyle atrakcyjne z naszym klikaniem zeby ktos chciał sie dołaczyc tym bardziej ze jakby nie liczyc to lata nam sie nie zgadzają a i o odchudzaniu myslimy z doskoku jak Yoance sie przypomni .
Anoola o rany ale sprzet na wyprawe wozicie ,normalnie full wypas , a jaki szampanik miałyscie pić jak zmotoryzowane jestescie , jakbyscie sie uchlały to jeszcze wypadki by były .A psa sie nie czepiaj , jak masz nie wyciszoną chate to psia sie boi halasow .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum