Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

[PsiaMac]

DSC_0228.JPG


Byle do wiosny...

[Bonusia]

Dziś jakiś taki paskudny dzień miałam..jakieś paskudne przesilenie?
Moja pracownica(dużo młodsza) miała to samo..mówi,że mamy menopauzę hi,hi
Jutro pracuję bo znowu dałam dziewczynie urlop na tydzień...i nie wiem kiedy do tego Szczecina pojadę bo syn robi rodzinne spotkanie na Jego urodzinki w niedzielę.
Ale będę napewno na Zlocie Żaglowców i fotki porobię...
No to się Opty z Manią napracowałyście...ale po takiej robocie oczy się cieszą z wykonanej roboty.
Saguś odpocznie sobie w górach..będzie mi zazdrościć oglądania żaglowców a ja Jej pobytu w górach!
Ja robię sobie urlop od 15 sierpnia taki wypad rodzinny do Iławy..nawet mamę zabieramy bo to typowy wypoczynek nie zwiedzanie.

[PsiaMac]

Yoana, niech Wam leci w szczesciu!
Pewnie Maniu ze na dzialce to durnego robota. Nigdy nie ma konca dlatego ja nic nie robie
A jak chce poogladac kfffiatki to moge gdzies jechac i podziwiac CZYJAS ciezka prace i na miejscu Opty wolalabym na rowerku pojezdzic niz…
No tak, ale tytul topikowego lenia zobowiazuje.
Nie udalo sie uciec, pewnie dlatego ze az tak nie chcialam. Za to na nastepny piatuczunieczek wyjde w poludnie bo sie umowilam ze swoja agentka od podatku.
Masz Sagus, zobacz jakie piekne fale. Od takich MUSI powiac chlodem...



DSC_0292.JPG

[PsiaMac]

depositphotos_45173955-stock-photo-bouquet-of-lilies-of-the.jpg


Wstawac, chwasciory czekaja!!!! (nie na mnie)

[Bonusia]

Dzień dobry z pracy.
Grzeje tak okrutnie,że odrazu klime włączyłem.

[PsiaMac]

Kurcze, doroslam zeby wziasc psiurka z odzysku. Moze byc bez lapki czy bez oczka..
Ale czy Ajsa dorosla?
No bo przeciez nie wezme nowosci do domu zeby Ajse stresowac.
Nie wiem co robic. Moze ją wezme w takie miejsce gdzie sa futrzaki do adopcji i zobacze co ... zobacze?
Zobaczylam dzis cos co mną wstrzasnelo.
Trzeba szybko futrzakom pokazac ze nie kazdy na dwoch lapach jest podlym padalcem

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[Mania48]

Optus no we wrzesniu na wiele kwiecia nie ma co liczyc ale zawsze przecie cos sie znajdzie .Mnie coraz bardziej ciagna krzewy i drzewa bo wiadomo ze przy nich mniej roboty niz na rabatkach kwiatkowych, jeszcze troche a moje krzaczorki zadusza małe roslinki .A hortensje w tym roku potęga normalna , cudne są .
No ja iglakow narazie nie mam znaczy mam maluchy zupełne bo to własnej produkcji sadzonki .
Pod iglakami za duzo chyba nie urosnie bo to wsio kwasolubne .
Bonciu młodka z Ciebie to wiadomo dopiero menopauza meczy .No w Iławie nad jeziorami fajnie sie wypoczywa .
Anoola przecie zawsze gadam z e ta robota to dla mnie terapia , jak sie namorduje na działce to mordercze instynkta mam mniejsze w domu .Obejrzałam filmik a przecie u nas co chwila sie słyszy o takich bandytach co pieski do lasu i do drzewa przywiązują zeby zdechły z glodu i pragnienia .A pozatym pieski u nas nie znaczone to nawet bandyty nie ma jak dopasc Sama kiedys widziałąm jak szłam na moscie pieska ktorego w worku plastikowym wyrzucono z jadącego samochodu zeby nastepne go rozjechały ale jakos mu sie udało ocalec i takie młode dziewczynki go zabrały i dobrze bo by w koncu do mnie trafił .

[opty55]

Wiem Anulko, że to głupiego robota na działce, ale ja podobnie jak Mania... muszę czas zabić, bo inaczej on do mojej łepetyny się zabierze. A że lubię roślinki i brudną robotę - to mi dobrze. Dzisiejszy dzionek nie taki upalny, fajnie się pracowało, a i na rowerkowanie cas się znalazł.
Teraz siedziałam w kuchni i dla pluszaka żarełko kroiłam, trochę mi zeszło.
Filmiku nie obejrzałam, ale domyślam się co przedstawia.
Dlaczego chcesz wynagradzać bestialstwo innych ?
Może jednak Ajsa nie zaakceptuje Twojego pomysłu.
Jutro jadę do kuzynki - jak dla mnie 80 kilometrów - to wielka wyprawa. Chciałam ją odwiedzić w tygodniu, ale wyznaczyła mi niedzielę. Nie wiem czego mam się spodziewać, ale chyba trafię na jakiś zjazd rodzinny - i przy okazji ich poznam.
Trochę głupio, bo może to jakaś rocznica i wypadałoby coś mieć. Ale nie chciała zdradzić szczegółów, to trudno. Zabieram jak co roku jakąś flaszkę nalewki i kwiatka do ogrodu - musi być dobrze.
Bońcia - przepracowałaś dzionek i teraz imprezy Cię czekają ? Baw się dobrze !
Saguś - jak tam wśród drzew ? Upał nie straszny ?
Yoanka ogląda odziedziczone włości - spokojnej drogi powrotnej !
Maniu - tych iglaków raptem dwa jałowce i jodła koreańska, ziemi im nigdy specjalnej nie dawałam, i tak rosły jak głupie. Ale znudził mi się ten gąszcz który tworzyły - myślę, że funkie sobie dadzą radę. A i dla kolejnych floksów będzie miejsce.
Na razie niech ziemia odpocznie - razem z cebulakami przy ścieżce zagospodaruję i to miejsce.
A Nutka gdzie nam się zapodziała ?
Wypadałoby jakieś ciasteczko do sudoku przemycić

Smacznego !

[PsiaMac]

Dzis mam kare.. wczoraj wypilam troche konjaku, w nocy zle spalam,
Ajsa zreszta tez ostatnio bardzo zle sypia a do kuchni jej nie wywale. BO NIE!

Mania sram taka terapie gdzie brud za paznokciami i pot po doopie leci! Ale rozumiem bo dawniej na przyklad strasznie duzo robilam na drutach i to mnie uspakajalo. Najbardziej poplatana welne potrafilam ze pokojem doprowadzic do porzadku! Teraz cieplabym do smieci!
E tam Opty, Ty masz duzo zabijaczy czasu. Rowerek, seniorek… no ale dzialke masz duza, zawsze pod reka to i robic trza!
Pytasz dlaczego? Bo ja bym jak Villas przygarnela wszystkie! Ale na szczescie jeszcze sobie potrafie wytlumaczyc ze calego psiego swiata nie dam rady zbawic. I chyba racja, Ajsa by sie wkurzala na nowosc w domu. Jeszcze nie teraz. Jak przestane pracowac. A o przestaniu coraz mocniej mysle.
O nie moja pani! Tym “ciasteczkiem” to przegielas pale!!!! Pikne jak cholera!

Turystki tam bylyscie, to tam gdzie nas Azjaci otoczyli! Wrrrrr i zabili spokoj!



DSC_0357.JPG

[PsiaMac]

objetivo-bienestar.jpg