Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
No to lista obecności ? Żebym wiedziała, czy śpiwór załatwiać :love: Zwróćcie uwagę na godziny zakwaterowania i wykwaterowania, mam obiecane, że klucze mogę odebrać wcześniej. Czy później oddać, to nie wiem, raczej nie, na Brzozowej już panie do sprzątania pod drzwiami punktualnie stały.
Dzisiaj mam obiecany spacer i żarełko w lokalu. Zobaczymy, co będzie, obiecanki, cacanki . . .
Wqoorvionam, bo drukarkę (tzn. urządzenie wielofunkcyjne ) instalowałam, Windows 10 to MASAKRA, nie widział drukarki :bad:. Z telefonu, z tableta mogłam wydrukować, a z kompa NIE. Ale już jest O.K.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Cześć Dziewczyny !!!!:love:
Jestem ...umarta. Jeszcze się "bujam" po chacie niczym na łajbie, bynajmniej nie po rumie. Zajechaliśmy szczęśliwie, machałam do Yoanki ale z Grójca bo takie obwodnice porobili :)
Moja D z Lubym i piesiem dotarli dziś na 9 rano, czyli jechali non stop z przerwą na siusianie itd.
Nie mogę się pozbierać......nie wiem dlaczego jak skądś wracam to wydaje mi się , że wlokę na to III piętro 3 razy więcej betów... niż spakowałam . Piorę i piorę dziś a sama jeszcze się nie wyprałam .Spać nie mogłam bo brakowało kołysania.
Fajnie było ale....pogoda wybierała flaki.Było słonko z przewagą solidnego deszczu, dopiero w piątek przed samym wyjazdem się rozpogodziło. Niestety więcej TAM nie pojadę. Więcej szpanu i motorówek, silników , hałasu niż spokojnego żeglowania na samych szmatach.
Niestety wsio idzie tak szybko do przodu , że ja a nawet mój Ślubas nie ogarniał wszystkiego....
Foty później. Z jachtu ciężko mi było pstrykać bo miałam co na nim robić, a wiało nieźle. Nie poczytałam wszystkiego - nie określam się jeszcze co do W-wy .Nadwyrężyłam bardzo kolano (właściwie to wykręciłam i to w domu już) i jutro MUSZĘ znaleźć ortopedę:( i to pilnie :(:(:arf::arf::arf:
Narazisko spadam się dalej ogarniać , papiery , VAT-y, sraty i insze.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
SAGUŚ ! :love: Jakoś na Brzozowej bez Twoich GACIÓW przeżyłyśmy, ciężko było, ale zęby zacisnęłyśmy i z trudem przeszło, ale BEZ SAGUŚ :grrrrrr: ? To BEZ SENSU ! Będziemy pić na smutno i śpiewać - "Warszawa jest smutna bez Ciebie " :cry: Wiesz, że ja już w poniedziałek w Grodzie będę, drugie kolano Ci uszkodzę i do rzyci:whip: jakem Yoana, 1964 zresztą !
Byliśmy dzisiaj na zwiadach, jak TAM dojechać i w ogóle. Dojechać można, ale zaparkować - bez szans. Mąż tyłem w jednokierunkową wjeżdżał, bo z daleka miejsce zauważyliśmy :mdr: Sąsiedni budynek remontują, Mani wysłałam fotkę. Na obiedzie w Zapiecku byliśmy, wspominałam placek ziemniaczany z zeszłego roku :yipi:A kieca na wesele i tak ciasna :whistle:
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Zaraz naprzeciwko jest sklep SAM plus, a trochę dalejCarrefour Express, wokoło knajpki. Dużo kamienic remontowanych. Do fontann bliżej, niż z Brzozowej. Dojazd paskudny komunikacją, kawałek drogi trzeba przejść. Proponuję taryfę . Jak mąż załatwi sobie spóźnienie w pracy, to mnie podwiezie, a jak nie, to też taksówka. Kuleżanka obiecała mi, że w piątek rano zwolni mnie, jak najszybciej, mam nadzieję, że dotrzyma słowa.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Deklarować mi się tutaj, bo nie wiem, czy śpiwór taszczyć :mdr:
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Yoanka no ja licze ze w tej cudownej knajpie to my bedziemy sie stołowac bo mam typowy niedosyt tego placka , a ciuchy mam tak szerokie ze olewam wsio ,A myslałam juz z e zdjecia z poprzedniego s zalenstwa wstawiłas a tu slubny Ci postawił placucha hehehe.A mi siostra zareklamowała w piernikowie bar mleczny gdzie dają rewelacyjne placki ziemniaczane podobne do warszawskich no ale zdecydowanie tansze bo juz była próba generalna bo goscia tam zaprosiłam .I juz tak mysle ze Optusie tam zaprosze jak mi bedzie piskac ze nie je miesa .
Nutko no ta impreza to juz 9 raz u nas jest i dwa lata temu to i kolezanki nasze były ogladac .
No włąsnie najwazniejszy humor a reszta to pikus.
Sagus no ja jeszcze Yoance rękę rozbujam zeby mocniej waliła .Juz bez gaci ale przyjezdzaj .Jak nie przyjedziesz to fotke w gaciach na forum wstawie wwwwrrrrrr
Anoola no te cudaczki to z drutu krecone i oswietlone i tak fajnie fosforyzują a ustawione na zamku krzyzackim tyle pewnie pamietasz .Ja zartowałam ze na tylnym mozna skakac bo zawsze te siedzenie z przodu takie bardziej dostojne hehe. mnie starą juz tak wozą .
A w łeb Ci chetnie nawale :p
Optus a czy u Ciebie dzis lało bo u nas i rano oberwanie chmury i po obiedzie pojechalismy z małym znowu chowalismy sie w budce bo tak wrednie mocno lało a wracalismy w starych gumaczkach bo nie szło wyjsc bo takie błoto.A ja mam miec w strode spotkanie i guzik zrobione porzadkow licze ze moze jutro odkrece.
https://lh3.googleusercontent.com/kb...=w1377-h918-no
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Yoasiu - ŻONO ...ma , nie nerwujsja jeno SZYBKO daj mi namiar na nasze miejsce...kurde miałam zapisane w zakładkach i ZGINĘŁO !!!
Jesooooniu Maniu GDZIE ta dama z pieskiem i z tym dżentelmenem SĄ ?
Czekam !!!!! Nie mam czasu przewracać stron - przepraszam....nie lejta mnie, już życie mnie leje!!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Wszystko wiem ! Dzięki Yoanko - kulasa (kolano) obłożyłam lodem .Wrócę nocą poczytać !!!!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Sagus strona do tyłu a tam kupa linkow wstawiam do ogladania bo był SKYWAY w piernikowie