Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Sagus no to super ze pogoda sie zmienilam na tyle ze masz good time.
Ja sie przed nowosciami nie bronie tak jak Ty ale mi sie juz nie chce. Jak bylam w Twoim wieku……. :winktongue: Poza tym nie mam na dole w bloku! A jak w swoje strony po robocie dotre to takie miejsca juz sie zamykaja. A wszystko zostawiac na weekend? W koncu co mi z weekend zostanie?
Mania czy tylko chlopy sie robia upierdliwe? Moja Ajska tez. Budzi mnie za wczesnie, kreci sie… Wczoraj wstalam cichutko zeby Agnieszki nie obudzic. Ajsa zlazla z lozka i poniewaz nie jest w stanie wskoczyc tam gdzie Agnieszka spala to usiadla kolo jej lozka i robila to swoje pppppfffffyyyyy . Agnieszka chcac nie chcac tez zlazla z lozka :happy:..
Wiesz, nie zdazylysmy sobie zafundowac kaca! Upal byl to pilysmy pifffko. Pozniej Aggi miala dosc tych sikow, zrobila sobie wodki ze sokiem i co? Ogladalysmy film, ale czy na pewno? Przebudzilam sie, Aggi obok spi ze szklanecka w rece. Wzielam szklaneczke i dopiero ja obudzilam, polazlysmy do lozek. Nawet sie nie nadajemy do tego zeby sie narabac!!!!
Opty co i od czego??? Az mi skora cierpnie! Bo futrzaki rzadko choruja…. Malo napisalas co za objawy… teraz bede siedziala jak na szpilkach az znowu cos nie napiszesz…
He he, przyszedl Aniol cos tam chcial. Jak wychodzil to chcialam mu przypomniec ze jeszcze 5 miesiecy i trzy tygodnie…. Ciiiii mi kazal byc! A ze ciasto wpedzlowalas to dobrze!
Krzykaczka dala znac ze komp sie zepsul ale z Kleszczem dobrze sie bawila na jakims show samochodowym! I marudzila ze z telefonu NIEWYGODNIE sie pisze! A niby taki wypasiony telefon…. Ale nic nie napisala czy juz zdala te egzamily lub czy juz sie wszystkiego do nich naumiala :sarcastic:
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Krytykować to potrafi, ale KAWY postawić, to już nie !
1 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Spij jak nie musisz do roboty!!!!:whip:
Załącznik 40466
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Cytat:
Zamieszczone przez
yoanna1964
Krytykować to potrafi, ale KAWY postawić, to już nie !
A jak postawi to nikt nie zlopnie :cry:
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Ja jeszcze wyżłopałam bo za moment wyjezdzam i do usłyszenia za tydzien .Sprawowac mi sie tu grzecznie no i nie zapominac o odchudzaniu!!!!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Anulko, co miałam się rozpisywać o objawach... Dla mnie najważniejszym - był brak chęci do zabawy.
No ale sytuacja mam nadzieję opanowana. Rano go przebadano w różne strony - i nic złego nie znaleziono. Część zębów do usunięcia - bo stan zapalny. A poza tym miał jakiś ropny guz na tylnej nóżce, w takim miejscu, że przy przytulankach nie wymacałam, czesaniem też nie natrafiłam. Pewnie go to bolało - stąd niechęć do biegania i zabawy. Ma to oczywiście oczyszczone i maść z antybiotykiem do smarowania.
Teraz śpi po zabiegu usuwania zębów - zobaczymy, jaki będzie jutro. Czekają go jeszcze zastrzyki - jutro się okaże ile.
Ale pokrzyżował mi mocno plany. Bo nic nie pisałam - ale ja też miałam z Manią na ten tygodniowy wypad pojechać.... No i tylko bilet mi na pamiątkę został... Nie mogłam przecież w takim stanie zostawić pluszaka Wioli.
Maniu - baw się dobrze ! PODWÓJNIE !!!
No właśnie - Yoanka ? Jak tam nauki ? Ukończone ?
Anulka, a spytaj przy okazji swojego Anioła, czy będzie też do nieskończoności pracował ?
Masz tu kawę na rozbudzenie.
http://wkrainiesmaku.pl/wp-content/u...-od-a-do-z.jpg
i spokojnej pracy.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Mania -....no już mi nie odpisze:( Gdzie pojechałaś, żeś w nocy koło mnie przejeżdżała ?
Optusiu- na pewno będzie dobrze z Pixelkiem...pewnie dokuczało mu to coś to i skory do zabawy nie był. Ale w porę wychwyciłaś a po zastrzykach się wzmocni! To razem miałyście pojechać ? Albo nie doczytałam, albo to tajemnica. I Yoanka coś zdaje .....
Mało nas :( Ale ...SŁOŃCE dziś wylazło ....no dawnooooo go nie widziałam 1,5 tygodnia.
Żeby jeszcze cieplej się zrobiło u nas to coś złotej jesieni złapiemy !
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Mania??????????????????????? Nic Ci nie zycze bo nie wiem gdzie i po co…. ale gdziekolwiek jedziesz sama pamietaj o odchudzaniu :unlove:.
Opty to tak samo jak ja zobaczylam ze Suzi ma opuszczony ogonek. Ktos by sie smial a sprawa byla na tyle powazna ze w ciagu 4 tygodni stacilam pluszaczka. Dobrze ze zauwazylas. A jemu jeszcze jakies zeby zostaly?
Fajnie ze takie tajemnicze jestescie. Widze ze tez musze przestac odslaniac cala doope.
Ja nie mam nic przeciwko pracowaniu do nieskonczonosci. Jestem otoczona takimi “przyjaciolmi” ze nic lepszego nie mam do roboty a tu chociaz widze ludzi. Pogadam, podre sie.
Tak, juz na dobre jestem rozbudzona, dziekuje :love:
Sagus :out:
1 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
I ZEBY MI TU TAKA JEDNA NA KOMORZE NIE PYSZCZYLA!
Guziczek w kompie naprawiony?
Załącznik 40472
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Naprawiony, ale wieczorem kuleżanka przyszła, NIE heretyczka, w ciągu dnia usiłowała zrobić porządek z letnimi ciuchami i tak zeszło, że na topik nie zajrzałam. Teraz się pakuję i zaraz do rodziców jadę. Egzamin ? Zobaczymy.