Optus ja teraz gimnastyki mam we wtorek i czwartek
Wersja do druku
Optus ja teraz gimnastyki mam we wtorek i czwartek
Goda nie marudz, bo jak u Was wiosna to u mnie szaruga sie zaczyna. No dobra, u mnie krocej i nie tak zle…
Moge poiedziec ze jestem szczesciara, jesli o prace chozi bo reszte to zawsze mialam przesrane. Moze dlatego pracus sie ze mnie zrobil bo chociaz cos daje mi zadowolenie?
Sagus dobrze ze w gorach mozesz “donosic” ciuchy, buty. A ja czasami musze miec “lekka” reke i wywalac namietnie! Szczegolnie we wtorek. Bo w srody oprozniaja smietniki i juz nie mozna wyciagnac, odzyskac!
Mania no tak, Pawel byl pomiedzy Toba a mna…
Ja tez wole wieksze ekrany ale pamietaj ze cztanki pisze w pracy a do takich drobych wymian zdania cos malego starczy. A telefon to zeby w pracy cos zobaczyc a zeby “szpiegi” o tym nie wiedzieli. Widzisz jak Goda sie boi tych co sprawdzaja? Ja sie nie boje bo co mi moga? Jak nie pasi to moge ODEJSC na emeryture! Boją sie tego! Ty myslisz o nowym tableciku a ja o nowym kompie. Nawet wiem co chce i jak sie kiedys bede nudzila to moge wpasc do sklepu i….
Ajska nie da sie zameczyc, bardziej sie boje zeby jak bede w prcay krzywdy nie zrobila bo wredna chyba za Tobą!
Yoana skorupiak nie pyta kiedy moze przyjsc
No jaja… Mam teflona w pokoju, czytam jak spadlas z lozka i parsknelam smiechem… znowu wyszlam na glupia co sie do monitora cieszy! Na drugi raz od razu polz sie na podlodze. Ja to bym chciala isc na taki soft masaz, ze swieczkami, rozgrzanymi kamykami na plecach. Wlasciwie co mnie powstrzymuje? Gęś jestem!
Opty widze ze tak samo zareagowalysmy!
Kawa sliczna, widoczna hihihihi
Wiem ze pudelki sa fajne, przeciez mialam czarnego Bambo…. Jeszcze w lepiance, przed Roxie. Poszedl sobie i nie wrocil. Zawsze przed noca lubil przed dom wychodzic. No i raz nie wrocil. Nie wiem, pewnie ktos go ukradl bo nigdzie rozjechanego nie widzialam. A dluuugo szkalam, dawalam ogloszenia…
Kawy nie ma . . . Tylko wyobraźnia. .. Prosiaki jesteście ! Śmiać się z cudzego nieszczęścia !
Yoana a w leb chcesz? Ile to razy ja kawe zmarnowalam?
Wielkie mecyje, przypomniala se gdzie kulezanki!
A kawa obok tego sniadania co dla mnie zostawilas
:winktongue::whip::whip::winktongue::whip::winkton gue::whip:
Witam .
Yoana nie wypada sie smiac ,ale wyobraźnia widzi to inaczej....
Piszę szybko ,bo moze za chwilke wszystko zniknać ,dobrze ze juz co nie co przeczytałam .
Tak mam z internetem ,czasem kilka godzin nie moge nic zrobic .Ponoc jest duża awaria.
Wrócilismy z Chałupek ,jeszcze nie wszystko skonczone ,bo J. źle sie poczul ,wieczorem o jeden drink było za duzo.....
Kupilam pionowy odkurzac pioracy ,rewelka:D
Oby dział dlugo nie tak jak wyciskarka, padla po gwaranci.
Nie doczytałam o piesku Anolki ,pudelek .Kwiatek piękny .Wspołczuje taki telefon ,smutne .....Nasuwa sie refleksja takie jest zycie.
Lepiej wysle .
Jeszcze zajrzę ,milego dnia
Kawe juz sobie zrobilam.... tylko Ajsa mi wypila
Załącznik 40893
No cóż, sama jesteś sobie winna... pozwoliłaś pluszakowi sobą rządzić - to tak masz !
I mam nadzieję, że jeszcze oko przymknęłaś ?
A ja sobie słucham listy - i jest fajnie. Dzień też minął bez dołów, mimo że pogoda nie taka.
Nawet kawę z sąsiadką zaliczyłam i płaczącego wnuczka obejrzałam... Mają z nim siedem światów - wieczne kolki, na które nic nie pomaga. A on się zanosi płaczem, aż żal.
Na jutro w necie trochę słoneczka widziałam - może będzie przyjaźniejszy dzień ?
Dobrze Maniu - zakodowałam poniedziałek, ale ciut później, niż zawsze. Nie mogę pluszaka na tak długo więzić.
Nutko - szkoda, że awaria blokuje Ci dostęp do netu. Od jakiego masz dostawcy ?
Yoanko - no wiem, że nie powinnam się chichotać, ale trzeba było opisać to bardziej dramatycznie. A tak - wyszło komicznie. I widzisz - ile Kruszynek pomasowało sobie przeponę Twoim "upadkiem".
Saguś - namierzyłaś nas ? Czy kartofelkami się obżerasz ?
Naklikałam się z telefonu w sanatorium - zdecydowanie wolę duży ekran. Ale jest to możliwe - nawet można się przyzwyczaić.
Idę po jakieś picie.
Może jednak się zlituję i jakiś garnuszek spragnionej też rzucę ?
http://cdna.tid.al/cb1ff6a515dc05566...ae6c2e_600.jpg
udanej soboty !
W tygodniu to czlowiek nawet porzadnie na podworko nie wyjrzy.
Dzis czlowiek, z kubkiem w reku spojrzal po wlosciach i malo kubek z lapy mi nie wypadl!
Tak w kaciu, po cichu moja jacaranda ubrala sie w swoja najladniejsza sukienke.
Teraz na niej cien wiec ladnie nie wyglada ale czym moge tym sie chwale!
Załącznik 40894
Załącznik 40895
Załącznik 40896
Widzisz Optusiu?
Kwieciem za kawe podziekowalam!!!
Dzięki za kwiatuszki - w Mani ulubionym kolorze. Pewnie się cieszy !
Przypomnij mi - gdzie ona rośnie ? Fotkę na cały ogród poproszę !
Musisz baaardzo zwolnić to tempo życia, skoro nie zauważyłaś dotąd takich pięknych widoków na własnym podwórku !!!