Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
W niedzielę bierzemy udział, jako goście - w spotkaniu opłatkowym dla osób starszych i samotnych, więc trzeba było odkurzyć śpiewniki i poćwiczyć kolędy.
Ale ogólnie - to ciut przygnębiający nastrój na spotkaniu, zmarła najstarsza seniorka. Mam przygotować jakąś mowę pożegnalną, zawsze to jej mąż tym się zajmował - i dobrze mu wychodziło. Cykam się, bo chcę, żeby dobrze wypadło. Dobrze, że chociaż czytać nie będę.
Maniu - ale Ci kwiatek świąteczną atmosferę wprowadził ! Postarał się !
Ale sprzątanie kuchni mogłaś sobie darować - po ozdabianiu pierniczków będzie wyglądała gorzej, niż przed sprzątaniem !
Saguś... biednaś Kruszynko ! Niech się kurna goi bez niespodzianek ! Święta przed Tobą, musisz się światełkami i błyskotkami cieszyć - bo przecież je bardzo lubisz ! Trzymam kciuki - może to jakaś reakcja na leczenie ?
Anulka - zardzewiałaś po robotach ? Ale Ci siedzenia na czystym patio w słoneczku - bardzo zazdroszczę !
Yoanko - maratony z makaronem ? Kuchenka do odgrzania jest ?
Spadam polukać w necie - może jakieś wzorce złapię.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Witam
jestem tu nowa, przyjmiecie mnie do siebie?
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Do doopy PsiaMac ze mnie wiec…
Mania dzis juz jestem ok, sztywnosc zniknela, znaczy jest taka, ze lepiej nie bedzie. E tam, kawa zimna…no moze by mogla byc ale tylko jakbym zamiast mleka lodow dodawala.
No nie piernicz ze Twoje goscie po wypiciu (mojej) wisniowki trzy dni bez muzyki tancza!!!!
Nie widze co Ci zakwitlo, jakos po glupiemu wklejasz… ani na telefonie ani na pracowym kompie nie widze.
Opty swiatecznie dzieuje. :mdr:
To az sie wierzyc nie chce ze kolejny rok minal. Tak, odchodza ludzie… mlodzi, starzy…
Uwazaj sobie!!! W sloneczki na pewno na patio nie posiedze. Moze tylko w weekendowe poranki.
Ptaszorze nie masz co zazdroscic, wolne krzesla czekaja…
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Paskudy, nawet nowej koleżanki nie przywitają!
1 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Witam za oknem paskudnie..deszczowo,wietrznie i bardzo zimno!!!
O kawę widziałam od Opty świąteczną...już nie długo będziemy taką pić w swoich domach..jak ten czas szybko leci.
Saguś to Ci się przyplątało choróbstwo..życzę żeby wszystko się pomyślnie wyprostowało!
Sprzątam tak pomału po kolei..ale okien nadal nie umyłam a mam całe dwa okna tylko!!!:)
Takie jest zimno,że boje się żeby mnie nie przewiało..a zakurzone są okrutnie!
Za to choineczka stoi w kąciku..piękna nie duża,przystrojona!
Jeszcze mnie czeka wyjazd..być może w tym tygodniu.
Dziś byłam u synowej na Urodzinkach..co prawda urodziła się 13-go ale syn zabiera Ją jutro wieczorkiem to dziś poświętowalismy.
Syn najmłodszy zmienił pracę, w Niemczech się skończyło to teraz w Polsce popracuje i będzie codziennie w domu..dzieciaczki się cieszą!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
U nas dzis głowy urywało ale gimnastykę zaliczyłam , juz tak pilnie chodze i mam nadzieje ze troche mnie to usprawni .Slubnego cos złapało i jak to chłop , lezy i stęka a zona ma latac i obsługiwac .ale niech mu bedzie ,juz mu podam ta herbata hihi
Bonusiu no dzis pogoda na okna zdecydowanie nieprzyjazna a te dwa okna to z marszu obczyscisz jak sie chwila znajdzie .
Anku Sadku witamy witamy o zdrowie pytamy
[IMG]https://images72.fotosik.pl/809/027d97f10507586cmed.jpg[/IMG]
cos nam juz podrdzewiałas mocno ,
A goscie pili dereniowke bo w tym roku wisniowki nie robiłam bo za mało znikają zapasy procentowe .Wkleiłam i chyba teraz widac .
Optus teraz juz nie bedzie takiego bałaganu bo dzieciunki po 10 min pójda do kompa i tv a zdobic bedzie Nasze Dziecko a ja lukier krecic wiec za duzo nie nabrudzimy .A dzis mnie mały zaskoczył bo wracam z gimnastyki a on domywa drzwiczki szafek kuchennych bo to zwyczajowo jego zajecie ale nic mu nie mowiłam i sam sie zabrał taki pracowity chlopak .
A ile ta seniorka miala lat,
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Cytat:
Zamieszczone przez
Mania48
nie widze co wkleilas ale wiem ze NIE kawe!!!!!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Na telefonie SIEM zobaczylam :)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Witam nową koleżankę, witam !!!
Ale preferencji w sprawie kawy nie znam - to kubasków nie wystawiam, co się ma marnować !
Prawda - Bonusiu, czas zapitala, nie wiadomo po co się tak spieszy.
Dwa okna - dasz radę, moje siedem czeka - dzisiaj był dobry dzień - ale wolałam pogodę na rowerkowanie wykorzystać. Bo u mnie było ślicznie, słonecznie i ciepło. Dopiero jak jechałam na różaniec - to się wiatrzydło zerwało i duje do tej pory. Ciekawe ile jeszcze takiej szamotaniny mój daszek wytrzyma ?
Jak go zerwie - to myślę, że dojrzałam do murowanej werandy, takiej bardzo przeszklonej.... To może niech mocniej dmucha ?
Maniu - seniorka miała 86 lat. Jej mąż 88, ale jest ze stycznie, więc już prawie 89...
Jutro pogrzeb, niech tylko nie pada, bo się seniorkowo rozchoruje....
To kiedy masz strojenie tych pierniczków ? Pokaż te cudowności !