Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Yoana co sie z Toba dzieje? Juz kiedys tak pojechalas jak wczoraj… Moze powiedz zeby Ci codziennie dawali robote bo i tak jedziesz….
A ja wczoraj po pracy pojechallam do “rodzicow” Loli, tej co mam miec na swieta. Dostalam obiadek i serniczek na wynos! Pyszny! Juz sie z Gocha umowilam ze raz ja sobie ukradne i ona u mnie zrobi. Ja bede sie gapic i po swojemu zapisywac co i jak. MOZE sie naumiem! A Lola? Jak to Lola!!! Lizuska i przytulaska. Fajniusia, moze jej nie oddam?.. Nie uda sie bo zwariowani sa jak i ja. Lole maja z psiej fermy! Miala kolo dwoch latek. Nie chciala zachodzic w ciaze i ja wywalili. Poza tym biedulka strasznie sie bala facetow. Teraz za Jackiem wszedzie lazi…
Zamiast wspominania Sylwestra – telepatuj sie. Mysle ze B by Cie wzial ze soba na lodke.
Nuta w ucho dostanisz! Jak ja zaczne TYLKO myslec o Was to zobaczymy jak to bedzie… .
Ten Pocalunki piasku pewnie i mnie zainteresowalby. Moze znowu sie wezme za czytanie? I tez bede o Was myslala... Kurcze, ile ja kiedys czytalam a teraz nic …
Opty “potrzebujaca” juz po 8 byla w pracy i do kawy sie przyssala, dzieki. Wisz jak to jest. Bebzunek uslyszal ze nie wolno nawet nic polizac (zawsze oblizuje palce jak rano Ajsce daje watrobianke) to zaraz byl glodny! Jak jaki glodomor do pracy dojechalam. Po drodze musialam wyplacic troche kasy zeby pozniej miec na polskiego rzeznika. Podjechalam tak gdzie jest ten dobry sklep z rybami. Co dzis na kolacyjke????
Oj tak, slij to biale na antypody… nim to dotrze to sie stopi.
No kurcze, my mamy serie “A”!!!!!
Mania a myslisz ze ja lube upaly? Dzis jest w granicach 30 ale wilgotnosc w powietrzu taka ze oddech sie ciezko lapie.
Nie tylko pozalowalam kasiorki na nowa choinke ale chcialam cos inaczej… I jak na razie swiatelka mi sie podobaja. Jakbym miala jaskinie ze swiatelkami. Pokaze jak powiesze te BADZIEWKA od Ciebie. Nie olalam tylko nie jestem pazerna! Mam dosc, niech dla innych bedzie.
Fotki z telefonu to za ciezka sprawa nawet jak dla mnie. Gdzies tam Yoana napisala jak ale mi nie wyszlo, olalam.
No sprobowalaby nie wsiac na Titanica!!! To ja zlamalam przysiege! NIGDY na nim nie bylam i dla nich sie poswiecilam. I nawet mi sie podobalo. Zeby nie to ze z sikaniem problem tobym nie zlazla tak szybko.
Sagus jeszcze troche i mam nadzieje ze wyrosniesz z tego ze wszystko chcesz zrobic sama. Mi co przawda po czterdziestce zaczelo przechodzic…
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Na FB widzialam filmik gdzie dzieci i taka jedna babcia (najlepszy prezent) otwieraj prezenty iiii ja tez bym chciala taki otworzyc!!!
I tez bym beczala tak jak oni...
1 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Załącznik 41094
Zapraszam na kawe i cos na ząb .
Anek:Ddobre dawno nikt mi tego nie powiedział .Prawda jest taka ze nie mam takiego talentu do klikania jak Ty.
Ale się staram.
Sagus tez byłam zdziwiona ,ze jeszcze potrzebne było dodatkowo skierowanie od rodzinnej .Ponoc teraz rodzinna ,moze więcej ,.Mnie obiecała wypisac skierowanie na rehabilitację ,kiedys to tylko mógł specjalista .
Dobrze ze termin masz w miare szybko .
Maniu ja tez od jakiegos czasu nie czytałam ksiazek ,myslałam ze ten etap ksiażkowy mam za sobą .Jednak wrocilam ,dobrej ksiązki nic nie zastąpi.Sensacyjne tez czytam .....dobry kryminal mile widziany:) .Spieszyłam sie i bibliotekarka mi sama wybrała.
Od jakiegoś czasu mam smaka na ciasto czekoladowe .
Zapisałam przepis z netu .
Moze ktoras z Was ma wypróbowany przepis ?
Opty:)Yoana:)
Udanego weekendu wszystkim Kruszynkom:love:
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Jak mi się nic nie chce!
Leń mnie ogarnął totalny...chyba przez to,że dziś wyjadę do Warszawy a wolałabym zostać na miejscu!
Saguś to dobrze,że coś się ruszyło ku lepszemu.
Myślę,że jak zobaczysz D to od razu znaczna będzie poprawa zdrówka i samopoczucia!
Bardzo też lubię czytać książki ale zaniedbałam się ostatnimi czasami..brakuje mi czasu i chęci jakoś brak.
Ja lubię czytać biografie,historyczne i ogólnie powieści.
Wczoraj też sypnęło u mnie śniegiem...wiadomo Opty,zew taka pogodę to rowerkiem nie pojeździsz i autem niebezpiecznie.
Z kupnem telefonu to zawsze jest dylemat..ja latem też zmieniałam ale pomógł mi zięć..podał kilka w sklepie a ja wybrałam który mi przypadł do gustu.A ja ma samsunga J3 i jestem zadowolona...na tyle co mi jest potrzebny to super się obsługuje.
Anoolka to będziesz miała przyjazną duszyczkę pod opieką...no wiadomo..dwie!
Upały lubię ale takie powyżej 30 st ..to nie..więc Ci współczuję Anoolka...dobrze,że klima działa!
AnekSadek życzę takiego prezentu pod choinką!
Nutko wyczytałam na FB ,że jest taka nowa chyba książka<,Projekt mąż" bardzo Ją chwalą ale nie orientowałam się jeszcze o czym to!
No to szykuje się do pracy a wieczorkiem wyjazd...pa!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Bonusiu szerokiej drogi bez wybojow i szczesliwie wracaj do domu .A jak len dopadł to nie ma co z nim walczyc , robota nie zając nie ucieknie .
Nutko no włąsnie na ksiazki musi nadejsc pora , teraz to nawet moich gazetek ogrodniczych nie chce mi sie czytac i zbieram na stosik .
Nutko ja tez nie mam talentu do klikania ale jak juz sie siądzie nad klawiatura to cos tam sie naklika choc dni podobne do siebie okrutnie .
Anoola no juz troche wykumałam jak wysyłać fotki mesendzerem bo dzis probowałam i cos tam wyszło ale jak wstawic fotke na forum telefonem to nie kumam ot durak .Kupiłam dzis lampki na swieta bo moj sznur z choinki w zeszłym roku szwankował a chciałam miec ciepy kolor lampki a nie zimny no i na ryneczku znalazłam .No to nie rozumiem dlaczego jak byłas z B to nie pływałas z nim Titanikim
Sagus no juz chyba te sery nie nadaja sie na sernik gotowany , bo i Naszemu Dziecku tez wyszła kaszana a nie s ernik , a szkoda roboty i marnowania produktow .
EE przecie te kilka nocy to i wcale spac nie potrzeba jak taki kochany gosc przyjezdza.
Yoanka no tego ze sama wrocisz to nie myslałam znaczy nalezy sie Ciebie bac hihi
Optus no mi sie narazie ta moja zabawka całkiem widzi a w stosunku do poprzedniego to nie ma porownania , zdecydowanie wygodniejszy obecny .hehe a dzis znowu jedlismy makaron z jagodami , jak tak nie bedziesz przyjezdzac to zjemy wszystkie zapasy hehehe No biało było ale jak wracalismy od lekarza to juz jeno błoto i slubny wlazł w kałuze no i okazało sie ze buty jak sito bo skarpety mokre i chlupało no i poszły won .
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
niestety Anulko - białe paskudztwo się stopiło, więc nie mogę go pchnąć do Ciebie.
Ale kawę mrożoną - mogę Ci zaserwować ! Do sudoku na patio - będzie w sam raz.
http://www.slowlyveggie.pl/images/pr...ona_glowne.jpg
Miłego dnia !
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Bonusiu - szerokiej drogi ! Niech Ci się spokojnie jedzie i łatwo interesy załatwia !
O jakim Ty lenistwie piszesz ! Przecież wszędzie Cię pełno ! Więc jakiś dzień odpocząć trzeba !
Ooo, Yoanka ! No to się dowiedziałam ! Ale gdzieś na plaże musiałybyście mnie wywieźć, bo na Anulki podwórku doła wykopać byś nie zdołała
Maniu - wstępnie jestem umówiona na wtorek po południu - co z tego wyjdzie, nie wiem.
Zdaje się - że we wtorek to Ty masz gimnastykę ? Czy może przed świętami nie masz ? Bo ja mam dopiero 4 stycznia.
Nie przekładaj ze względu na mnie - zostawię ziarenka i połażę wśród kolorowych światełek Twojego rynku i wrócę do domu.
Nie zapomnij - że lista leci.
Nutko - tu żadna z nas nie ma zacięcia pisarskiego. Ale poodpowiadać na posty można - i jakieś kilka zdań się uzbiera.
Zawsze można pogodowo...
A rodzinny skierowanie na rehabilitację może wypisać już od dawna.
Ujeżdżałam dzisiaj rumaka - godzinkę się pokręciłam.
Poza tym kolejne kartony ze strychu zrzuciłam.Jak tak dalej pójdzie - to do wiosny będzie tam cacy !
Saguś - a może poczekaj z wyjazdem na młodą ?
I nie przeżywaj tak - że nie dajesz rady SIAMA !!!
Anulko - przecież ta mała pieszczoszka miała do Ciebie przyjechać - a nie Ty do niej !
A sernika się ucz ! Tym bardziej - że go lubisz !
2 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Opty dzieki za kawe...
Mimo upalu rosnie i cieszy sie zyciem (codzinnie podlewam)
Załącznik 41095
Załącznik 41096
2 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Załącznik 41097
Załącznik 41098
Jestem pewna ze w tym lecie duzo urosna!!!!
.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Mam dzisiaj CZARNY piątek!!!!!
Za godzinę wyjazd oby wszystko się już wyprostowało i szczęśliwie dojechać i wrócić!!!