Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Cześć Dziewczyny!
Ja tylko pomacham, D moja Kochana dotarła , ja wróciłam z gór - było b.fajnie. Śniegu w sam raz , przyjemnie bo i słonko było.
Jutro - mały sajgon , ale we dwie damy radę.
Bonusiu Kochana , rzeczywiście czarny piątek :(:( I te NERWY:( Ale grunt, że już dobrze.
Wpadnę na dłużej , jak tylko trochę się odrobię .Dla Wsiech :heart::heart::heart::heart:
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Musialam rano pojechac do sklepu po drinki, obrusy, no takie tam. Nie lubie zostawiac na oststni dzien bo nigdy nic nie wiadomo. Pojechalam wczesnie zeby uniknac upalu. Nie ualo sie! Spocilam sie jak mysz juz przed 10 rano! Teraz musze przeleciec fabryke zeby zebrac wnieoski urlopowe czy jakies inne swistki…. I tak sie modle zeby one do mnie przyszly i zeby jeden z managerow wladl mi cos tam podpisac… Uda sie? Raczej nie buuuu!
Bonusia to tylko samochod… tak sobie pomysl bo sie zagryziesz. Ale tak sie dzieje jak ktos chce byc wredniejszy! Zamiast sie od razu dogadac i nie tracic po stowce! Wredna mamuska.
Opty no co wylaze ze swojej psiej budy na produkcje to mi zal ludzikow! Aniol we frontowym buirze tez narzeka ze gowno slabo chlodzi! No coz, pewnie ze slabo ale i tak chlodzi a nie jak na produkcji – jeszcze oven grzeje.
Widzisz Opty, dlatego ja parkuje tylem. Jak wyjezdzam to widze wszystko. Przy parkowaniu doopencja trudniej walnac.
No klikam, klikam i jakos sie zaczelam nie przejmowac a wszystko sprawnie idzie. Pojechalam po zakupy, produkcyjnemu daje swistki do podpisu a ten do mnie z mam wszysko pod kontrola? A ja ze nie wszystko, on sie wymyka! Bo mial powiedziec brygadzista ze do konca dzisiejszego dnia musze miec wszystkie wnioski urlopowe a mam NIC! Zapomnial! No ale ja juz wczsniej z ludzmi pogadalam, czesc mi wyslala mailem co i jak… ale sie nie przejmiuje…. Tydzien po tygodniu, spokojnie zalatwie! Wiesz, skorygowac mozna ale ja lubie miec dobrze zrobione za pierwszym razem…
Nie, bo, drugiego stycznia wiekszosc ludzi wraca.. Bo to wiesz, mieszane towarzystwo, wola oszczedzac urlop zeby na dluzej jechac w ojczyste strony.
Mania to dobrze ze male jeszcze nie sa telefoniczne. Jak ja widze te kilkuletnie dzieci operujace lepiej niz ja to mnie jasna i niespodziewana trafia!!!
Dobra, cytrynke sfoce, niech Ci bedzie.
Hmmmmm Sagus tez w grupie co mysla o nas.....
Mysliwe PsiaMac!
.
4 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Moze duzo popiszecie, lub pomyslicie :sarcastic:
Kartka sie przewroci i ta od dyzurow nie zobaczy bo dla niej te maluchy nie beda wystarczajace zeby pochwalic....
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Chciala owoca a teraz nawet nie zajrzy, wrednota jedna!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Zajrzy zajrzy nie ma strachu. No i az dziw ze tak Ci ładnie rosnie wiec jak sie chce to i mozna wyhodowac roslinki.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Maniu - od godziny jestem w domu, szybciutko podróż minęła. Młody albo tylko ze mną taki ułożony, a może już taki grzeczny jest ? Mało w sumie mam z nim do czynienia - to i nie znam go tak dobrze.
A jak po gimnastyce ? Żyjesz ?
Anulka - nieźle wyglądają te zielone owocka. Myślę, że doczekasz się ZBIORÓW !!! I z satysfakcją mojito przygotujesz !!!
Saguś - gumowych chwilek ! I pamiętaj, że nie wolno Ci ciężko pracować.
Yoanka - śniegiem Cię zasypało ?
Goda nie pomachała... martwię się !
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
No widzę,ze pierniki w Piernikowie wyszły przepięknie!
Jasne Maniu,że kasiorka zawsze potrzebna zwłaszcza na święta się przyda.Niech więcej wpada takich znajomych .
Do spotkania doszło z Optusią?
Anoolka no to się doczekałaś pięknych owocków!
Widzisz sama,że opłaca się pielęgnować roślinki!
Nie przejmuję się autem bo dużo do roboty nie ma..Z obiecał się tym zając więc po Nowym Roku się zrobi!
Najgorzej wkurzyła mnie ta matka młodego...pyskol jeden wielki!
Dziś spotkałam sąsiada,który otworzył mi drzwi i wyjął połamany klucz..pogadaliśmy sobie i jeszcze raz Mu podziękowałam,że zszedł z góry..a lekko nie było bo o kuli chodzi.
Saguś to teraz jesteś w euforii ..miło spędzisz czas z D!
Dziś zrobiłam sobie plan robót na resztę dni przed świętami..no lekko będzie!
Wczoraj byłam u adwokata po postanowienie o rozdzielności bo mi z emerytury pobierają długi J więc działam,że teraz to On sam odpowiada za długi.
Dogadałam się z adwokatem,że ja już mogę wnieść o podział..więc po świętach wniosę..ale dam jeszcze raz J szansę pojadę pogadać,żebyśmy sami się dogadali..wiem,ze to nic nie da..ale naiwna jestem i jeszcze myślę,ze może się uda polubownie to załatwić?
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Optus no to szybko dojechałas , a moze naprawde młody dobrze wychowany i przy ciotce zachowuje sie jak nalezy .Po gimnastyce zyje bo tylko poł godziny cwiczen a reszta przy kawce z opłatkiem i dobrze ze bylam bo mała nasza grupa wiec jak kogos braknie to pusto sie robi a trenerka naszykowała piknie wszystko .
Dobry Twoj pomysł z tym albumikiem i wykorzystany , a juz umowiam sie z siostrą z e jutro w południe nawiedzimy .
Bonusiu no fakt prosta sprawa była a durna mamuska rozrabiała , No nie bardzo wierze ze dasz rade dogadac sie polubownie bo J jakos dziwny człek .Mialam kliknac na temat wnusi i naprawde mozesz byc z dzieciunka dumna .Ładna zdolna dziewczynka .
Anoola no włąsnie młode bystrzejsze od nas no ta starsza to juz ma telefon ale tez podobno na wydział a młodszy umie wsio ale własnego nie ma, no i była rozmowa ze Zuzia ma własny komp bo dostała od dziadka ale okazuje sie że ma to ma ale uzywac moze jeno wtedy jak Nasze Dziecko pozwoli ,Jak widac w domu s a wyrazne zasady .
No cytrynke juz Ci pochwaliłam hihi . aby tak dalej to jeszcze kilka lat i bedzie pikny ogrod .
Sagus aby te chwilki byly jak najdłuzsze ,
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...95&oe=5AB560C3