385Lubią to
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
w tym kubeczku nie widać, czy pusty czy pełny....
Yoanko, współczuję, łapiesz te choróbska co chwilę... Pewnie wydobrzeć nie zdążysz - i na następny dyżur pognasz....
Nutko, cieszę się, że się fotki podobały.
Ale z Ciebie dobra babcia Bońciu ! Tak się z poświęceniem wnukami zajmujesz. A na stoku - jak tylko masz siły i chęci - to oczywiście udzielaj się ! Zobacz - ile kalorii stracisz !
Moje odchudzanie dzisiaj było takie niezbyt, bo miałam apetyt na płatki owsiane na mleku, w końcu ugotowałam pszenne, bo tamtych nie znalazłam - i przesadziłam z ilością. No nic, zobaczymy co waga w poniedziałek na to.
Agnieszka, wyniki masz super, w tygodniu półtora kilograma to jest coś ! Niech mi tylko po kilogramie schodzi, to będę szczęśliwa !
Saguś - nie zamarzłaś ? Oddychaj na zapas !
A do wody możesz się dostać, czy zamarzło źródełko ?
Mania pewnie klika, to sprawdzę.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
dobrze Maniu, że nic nowego u M. nie znaleźli.
Dzisiejszy dzień naprawdę piękny, oż mi się chciało na jaki spacer do lasu wybrać. Ale się bałam że doopsko potłukę na zalodzonych nierównościach - i stchórzyłam.
W ogródku jeszcze sporo śniegu leży i żadne cebulaki nie pchają się na świat.
U Ciebie Maniu pewnie te piękne zimowe kwiatki próbują kwitnąć ?
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
ja szybko muszeM. Póki sygnał jest - bo wczoraj to masakra
Maniu - tak cudnie było i jest ,że szok ! Powietrze boskie ..Te dwie godziny jazdy to PIKUŚ , by takim tlenem pooddychać. I to słońce , lazurowe niebo. Wystawiłam facjatę , okatuliłam się kocykiem i śpiewałam se...jesteśmy na wczasach :-D. Tylko -9 ,w nocy spadnie ale dziś już mniej bo do -15 .Wczoraj było gorzej. A białego śniegu tony Oj to musi Twój M uważać .
Źródełko Optuniu wciąż "pracuje" ale ja tej wody już nie pije...bo straszliwie jeść mi się chce a siuram i bez niej jak opętana
Aleksandro -wspaniale I ja też kiedyś tak spadałam 1,5 w tydzień, ale jojo mnie napadło - skutecznie zresztą
Yoanka - no Ty przed wyjazdem do Anoolki tyż tak smarkałaś - wniosek nasuwa się sam - gdzie powinnaś się ochajtać
Nie mam pojęcia Anoola co się stało cytrynce Ze mnie ogrodnik jak z koziej doopy trąba ale tu są ogrodniczki to Ci podpowiedzą.
No zmykam bo spać idę wcześnie bardzo ! Miłej niedzieli.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Zaczynamy zabawe...
Turystki, gdzie wczoraj bylam???
Jak nie zgadniecie teraz to mam podpowiedzi ktore beda w terminie pozniejszym
Oczywyscie BYLYSCIE TAM
DSCN0066.jpg
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
A ja wczoraj… od dwoch piffek zaczelam! A reaz jestem jakas wczorajsza
Agnieszka brawo! BRAWO! Moim marzeniem byloby zjechac na 70. Wtedy i dobrze sie czulam i dobrze wygladalam bo “starsza pani” jak Mania mnie nazywa upierdliwa staruszka za sucha tez dobrze nie wyglada.
Ha! Ja tez nie cierpie upalow to czego na Alaske nie emigrowalam? Za chlopem pojechalam a chlop co? NIE ZYJE! Znaczy zyje ale nie ze mna (dziekuje Ci Panie Boze )
Nutka zal cytrynki ale nie martw sie, jeszcze nie jedna zmarnuje
Z lekami to ja mam tak – doktorek, przemily zreszta, zapisuje a ja nie wykupuje. On sie cieszy i ja sie nie martwie!
Yoana a bylo sie zatrudnic w MacDonaldzie
Bonusia ja tez miama wczoraj chwilki z mlodszymi. Fajnie bylo. A na nowym sprzecie troche jezdze. Staram sie 10 minut codziennie ale nie wychodzi. Juz widze ze jest latwiej niz na poczatku. Jedynie co mnie wkurza to to ze z nog leci waga… no coz, jakie szyny taka stacja… podobno !
Opty i jak film? Mi sie podobal a szczegolnie chodzi o ten widok z mostu!
Ty sie nie martw co waga powie a co powie TA sukienka
Mowisz kilogram na tydzien? Pazerna jestes chudzinko! Ja bym sie cieszyla z pol kilograma w dol ale CO TYDZIEN!
Mania no to dobrze ze tylko smarowac noge…
Wczoraj cos mnie napadlo, wystawilam na ulice taka skladana szafke ktora kupilam jak Teresa przylatywala. Teraz mam zrobiona porzadna szafe to co bede obrastac w “przydasie”. Wywalilam tez dwie walizki i u siebie w szafie znalazlam taka opuszczana zaslone. Mialo to byc w pralni ale kupujac nie spojrzalam i zamiast kupic taka co w rame okna sie montuje to kupilam taka co na zewnatrz ramy… Mialam isc wymienic ale od 2011 nie wymienilam to co bede trzymac? Wystawilam na ulice i dzis rano juz nic nie bylo. Cieszy mnie to. Wywalilam do smietnika taka nakladke na materazc z magnesami. Swojego czasu mialo mi pomoc na plecy. Nie pomoglo, ciezko sie pierze, wkurzylam sie! I jestem z siebie dumna! Moze dzis znowu cos wywale??
Sagus oj, ja codziennie dwie godziny trace na jazde i ciesze sie ze klima pooddycham
Oj, jak ja lubilam w marcu jezdzic do Zakopanego a scisle mowiac Murzasichle , same mile wspomnienia.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
A ja śpię bez sensu i budzę się też nez sensu. Odchudzanie poszło się gonić, nawet Wam nie napiszę, co zjadłam. Żeby mieć siły do walki z chorobą.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
No to chora walnij se na dobry poczatek dnia
(_)> (_)> (_)> (_)>
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Anolko ,za kawę dzieki ,jeden kieliszeczek przed snem tez sie przyda
Chetnie wybrala bym sie na spacer nad tą piękną wode .
Zapach rozchodzi się z kuchni ,wczoraj J.kupil nadziewana kaczke i teraz sie piecze ,ciezko w takich warunkach odchudzać sie Sobie gotuje kapuste włoską ,całą i będę jesc z zapachem kaczuszkimoże odrobina mieska chudego.
Oty,dzięki za fotki i wyrozumiałość z powodu pomylki
Jeszcze za wczas na jazdę rowerem
Bonusia ,super z Ciebie babcia ,ja tez tęsknie za wnukami .Skończy sie masaż kręgosłupa ,to odwiedzimy wszystkich po kolei.
Z zabiegu laserem zrezygnowałam ,najpierw musze porozmawiac z ortopedą ,tak jak pisałam wczesniej .
Maniu o Tobie zapomniec sie nie da codziennie zaglądam i podglądam ptactwo ,ale milo.... .Znalazlam pasnik dla zwierzat ,wiem ze przychodzą ,bo karmy ubywa ,ale jeszcze żadnego nie widziałam .
Sagus ,my chyba najblizej siebie mieszkamy ,to pogoda jest podobna .
Yoana ,powrotu do zdrowia
Megi
Wszystkim Kruszynkom ,milej niedzieli .
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Lekcje odrobione..pierwsza klasa to dałam radę!
Wnuczkowi tak spodobało się na lodowisku,że dziś też pójdziemy..nie straszne były widać upadki!
A na obiad niedzielny..naleśniki...bo cóż innego dla wnusiów!
Starszy wnuk specjalnie poszedł po powidła śliwkowe...takie uwielbia.
Nutko ale masz wspaniały obiadek..pamiętam jak sama kaczuszki hodowałam i wspaniałości robiłam.
To ja mam inaczej yoanko..jak jestem chora nic jeść mi się nie chcę..ale Tobie w chorobie dajemy rozgrzeszenie!
Anoolka przydasie powywalałaś i widać przydało się komuś...dobra z Ciebie dziewczynka!
Wiesz dobrze,że z nóg leci choć waga..potem pójdzie wyżej!
Ale ćwicz wytrwale!!
Saguś piekne masz te widoki..myślę,że też pocieszę oko na Śnieżce jak będę w Karpaczu a i pokój zamówiony na poddaszu to widoków nam nie zabraknie!
A cena za ten pokój dlatego,że a poddaszu tak niska,że jeszcze przedłużyłam o dwa dni dłużej!
Nie zdecydowałam się zapisać na naukę jazdy na nartach tylko wnusia pójdzie ale podobno też ma stracha..nic na siłę..jak Jej się nie spodoba będziemy chodzić na lodowisko i do SPA!!
Coś babci też się należy!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum