385Lubią to
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Place za wczorajsze lenistwo! Stonka juz wczoraj ruszyla pelna para! Nic to, ja jak czterej pancerni i Szarik! Dam rade!
Yoana no tak, ja juz mam drugi dzien. Wczoraj w ustrojstwie zrobilam sobie kurze udka “namaszczone” musztarda i roznymi przyprawami. Byly boskie! Do tego warzywka. Powymadrzam sie i napisze ze podobno 80% to dieta, 20% cwiczenia.
W ramach diety zjadlam pysznego torcika, inzynieryjny manager wczoraj mial urodziny dzis przylazl z torcikiem… no jak? No jak odmowic? NE DA SE!
Jak Ty tak piszesz o swoim slubnym? Kulfony!
Oj, strasznie jestem ciekawa co szklana cholera Ci mowila… pewnie ze prosze sie wazyc pojedynczo!
Sagus jak wyzej - dietowanie wazniejsze.
Jaka ja zdolna? Musialam siatki zmienic zeby chlop mial sie po czym wspinac. Zal by mi bylo roslinki jakby sie poprzednich siatek czepiala i pozniej bym musiala obcinac…
Mania no to wredna blizniaczka Ci gratuluje! Tak trzymaj!!!! Zawzieta bestia 
Oj tak, marsz i gadanie pewnie spala wiecej bo zasapac sie mozna.
Mi tez sie lampki podobaja ale co zrobic? Tu mieszkam, tutejsze tradycje przyjelam.
A Ty niby tak cwiczysz? Juz to widze! Poza tym odwal sie od ludzi pracy
!
Opty ja tak jak Ty… napatrze sie i poczekam az kiloski same spadna 
No wiesz, len jestem to wybieram latwe rozwiazania. Takie co kobita
sama moze zrobic bo jak wiesz z chlopow to w domu mam passiflore 
Poza tym jak bym znowu cos musiala zmieniac to nie bedzie na slupkach zadnych dziur bo na moje to dziury oslabiaja slupki.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
A co sądzicie o jedzeniu jabłek przed snem? Jem kolację ok 18 i później jeszcze jak siedze dłużej to jestem głodna i coś bym przegryzła. Co sądzicie o jabłkach - są dobre?? Co Waszym zdanie mogłabym przegryźć o takiej późniejszej porze?
Ostatnio edytowane przez AdminAdmin ; 12-04-2018 o 11:08
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Arovana, moim zdaniem o takiej późniejszej porze możesz przegryźć, co chcesz. Cytat :
Ostatni posiłek należy jeść godzinę lub dwie przed snem, nie ma znaczenia czy na zegarze jest 21 czy jeszcze później, jeśli mamy w perspektywie nie pójść spać przez kolejne godziny.
Anoolka, chora jezdem i odchudzać mi się nie chce. Bo muszę mieć siły na walkę z chorobą
Z drugiej strony - nie miałam siły na kombinowanie i jedzenie
NIGDY ci nie powiem, jak zachowała się waga 
Mania - GRATULACJE ! No to mamy liderkę i bat na nasze tłuste (__!__) Fakt, rozmawiałyśmy o festiwalu światła, myślę, że to super pomysł 
Saguś, PRZYTUL MNIE ! 


Opty, w aptekach to nie, za szybko, poza tym byłam jedynym klientką. W Sylwestra i Nowy Rok zimne hmmm PŁYNY piłam, już przedwczoraj drapanie w gardle czułam.
Nutka, do raportu stawaj, deklarowałaś się do odchudzania
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Kawa do dietetycznego sniadanka

...no to bierzemy przykład z Mani !!!
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Opty- OPTYMISTKO ! A nie sczyści nas aby ?
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
To mi się bardzo podoba ! To spotkanie tak bliziutko mnie !
W dzień - gotyk, w nocy malinki. Oj, będzie się działo !
No właśnie - Nutko, gdzie znów jesteś ? Wołamy do "zwartej" grupy, o odchudzaniu mówię.
A ja dzisiaj słoneczko wykorzystałam i rumaka przewietrzyłam. Pretekst się znalazł - nie było mleka do kawy ( czasem mam ochotę na rozpuszczalną z mlekiem) - więc pognałam. Ciut wiatr przeszkadzał, w powrotnej drodze już mi ktoś słoneczko ukradł - ale i tak się cieszę, że doopsko ruszyłam. Jedzeniowo to nie mam się czym chwalić, ograniczenie mizerne...
Ale cukierasy jeszcze bezpieczne stoją, więc jak n mnie - to sukces.
Anulko - i dobrze, że łatwych rozwiązań szukasz. A takie dziurki - to na pewno konstrukcję osłabiają.
Stonka w nowym roku ze zdwojoną siła atakuje ? Ale dasz radę !
Narobiłaś mi apetytu na takie zapiekane warzywka. Jutro po gimnastyce zakupy zrobię - bo takich delicji w zamrażarce nie mam. Co prawda - jeszcze są krokiety do zjedzenia...
Megi się od nas wymiksowała... Goda - dalej oddechu złapać nie może.
Nutka się zaczytała...
A ja muszę seniorkowo na nowy rok wyprowadzić...
Spadam popracować.
Miłego wieczoru !
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Yoanko - dla mnie to dobrze, nie będę tabletek musiała szukać.
A inne Kruszynki - nie wiem, jakie są wrażliwe ?
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Na początek przekazuję pozdrowienia od Nutki bo biedula ma popsowany komp no i zadzwoniła zeby dac znak zycia . No piernikowo sie pisze .Wiec jak widze grupa sie zbiera a ja sprawdze kiedy dokładnie ejst i zarezerwuję to mieszkanie naprzeciwko mnie , juz z kuzynka gadałam i mam jej tylko termin podac zeby nikt nie wynajął a koszt to tylko sprzatanie wiec bedzie za grosze nocleg .
Optus u mnie dzis wiało padało i nawet snieg sypał , na balkonie fruwało wsio wiec ja nie zdecydowałam sie na wyjscia a chlopaki jak polazły to wrocili zmoknieci okrutnie .No a jak miałas w ybierac bombki to nie chciałas ptaszkow .
Yoanka ta waga to chyba probuje mnie motywowac bo prawde mowiąc bez zadnych działan spadła , co prawda apetyt lichutki wiec jak widac zwyczajowo za duzo jadałam .
Anoola no jakie cwiczenia przecie na rowerku widzą swetry i torebki hehe ale jutro ruszam na gimnastyke i nawet mnie to cieszy bo bedzie motywacja wyjsc z chaty.
Hehe torcik mniam mniam ale ten sernik co robiłam slubnemu na oko to w szystkim tez bardzo smakował bo bardziej był chyba keksem niz sernikiem ale za to wsie resztki bakalii wykorzystałam .
Ja teraz zamiast swieczek włączam takie małe lampki ledowe bo ładnie swiecą a scian nie brudzą .
Dzis juz zabrałam sie konkretniej za badziewiaki bo cos trza robic , a nudno w chacie okrutnie .
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Yoana nie widzisz ze ta powyzej to zwykla reklama? I chyba wszyscy wiemy ze owoce najlepiej jesc w godzinach rannych a wieczorem to ogorek lub marchwka! POKROJONE! 
Ja chora nie jeZdem ale tyz mi sie nie chce. Juz ja dobrze wiem co waga Ci powiedziala
. Pamietaj ze suknia slubna jest “troszke” przyciasna! Co znaczy ze Sagus ma Cie przytulic? Tak jawna zdrada sie szykuje?
A na drapanie w gardle szybko trzeba bylo przyrzadzic sobie cebule z miodem.
Opty, no wlasnie, takie sniadanko powinnam zaliczac i nie mam nic przeciwko…
Ty pijesz z mlekiem? Mi sie jakos kojarzysz z czarna kawa… lub raczej herbatka. No ale jak sie chce przewietrzyc rumaka…
Ja tez mam rozne cukierasy ale jakos nie wolaja. Moze dlatego ze mialam “ladna” kolacyjke? Przed 18-ta!
Tez w lodowce mam na przyklad pstraga i lososia wedzonego ale to zapakowane, az tak sie nie spieszy. Pewnie na weekend cos z tego pozre. W formie salatki-surowki.
Mania no popatrz, bedzie zlot pod nosem… ale chyba na noc do domu nie beziesz lazla? Odpoczniesz sobie od swoich ukochanych chlopow
Jak Ty mozesz mowic ze za duzo jadlas jak “jechalas” na 800 kaloriach. Chyba ze liczyc nie umiesz i pozeralas duzo wiecej. Ja nie musze szukac motywacji wyjscia z chaty, motywacja sama mnie wola. W robocie z produkcji trzech “rowiesnikow” odchodzi i co niektorzy zaczeli drzec ze ja tez… uspokoilam, ze jeszcze na mnie nie pora. No to znowu spokoj w rodzinie.
A dla mnie kawalek serniczka to gdzie? Niech no Loli “mama” wroci z wakacji!
W sumie to licze ze w piatek lub w sobote dzieciunka odbiora. Fajna Lola, Suzke mi strasznie przypomina tylko widze ze Ajsa jednak jej nie chce. Szkoda. A juz sie tak do mmnie przyzwyczaila, az spiewala jak wczoraj wrocilam z pracy. Skakala, ganiala po chacie… slodka malutka. Bedzie mi jej brakowalo.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Yoanko - przytulam mocno

, choć obolała jestem jeszcze po tym upadku i to bardzo
Kuruj się .Ja chleję dalej ten czarnuszkowy olej - no jakoś odpukać , po tylu aptekach i przychodniach się szlajam , ale jeszcze jest "zdrowo".
Wiecie co...ja zaniemówiłam....bo ja TAK CHCIAŁAM do Piernikowa ....na te bajeczne światła...no jakoś w tym roku bardzo chciałam
No i tak się ucieszyłam ,że od WAS to WYSZŁO !!! Bo miałam się "wychylić" ....z Piernikowem
Nawet ten deszcz lejący niemożliwie dziś, jakoś mi nie przeszkadzał jak do Was przyszłam

Jeno połączenie muszę oblukać i jadę. Kurde ja mam z Nutką najdalej...No i NIE wiem do tej pory kiedy moja D się bronić ma .....ale w maju na pewno, a Skay jest Maniu w sierpniu ? Więc muszę mieć taką linkę co mnie przywiążesz do siebie bo ja to na bank się zgubię 
U mnie ruszyła powolutku....WODA...no też na literę "W" - jak WAGA. Obym się dalej trzymała. Dziś warzywka z kurzą piersią - ale smakowało mi to i nie jestem głodna. Jabłuszko - MUSZEM....ligole to moje ulubione
Szukam selera naciowego bo lubię ...ale u mnie jeszcze dostawy nie dotarły chyba do sklepów a w market za cholerę nie pójdę . Jutro już ma być normalnie , czyli biały serek chudy a jakże z samej Limanowej już ma być.
Maniu - ja też jeszcze w świątecznej oprawie ....D mi taka choinkę odpitoliła, że gębę rozdziawiam
do tej pory
Też dałam 400 ledów , ale ciepłych- białych, bo te zimne waliły po oczach. I jest tak fajowo ....lubię tak, już spokojnie bez nerwacji
Ale przebieram kulasami na piątek - muszę bo się uduszę.Jeszcze w tym roku nie byłam w swoich górach. No to mus jechać !!! Zimy nie ma a dziś widziałam spore zielone pączki....Popiertoliło się tej pogodzie , ale mi to nie przeszkadza. Byle by lać przestało.
Spadam w papiery ....kurde , jakieś zmiany w VAT ...od stycznia - masakra !!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum