Takiej zamorskiej Kruszynce przypominam, że jutro objadamy się pączkami !
https://cdn.doradcasmaku.pl/dynamic/...al_fit-978-460
Smacznego !
Wersja do druku
Takiej zamorskiej Kruszynce przypominam, że jutro objadamy się pączkami !
https://cdn.doradcasmaku.pl/dynamic/...al_fit-978-460
Smacznego !
Maniu, bez Łapki ani rusz . . . Twoja utrata wagi mnie nie dołuje, cieszę się, że dobrze Ci idzie. Rehabilitacja ? Znowu leżę i kwiczę. A może to *******nąć ? Ale widzę, że chłopak się stara, taki dzieciak, bardzo zaangażowany. Jest fizjoterapeutą polskiej ekipy wioślarzy paraolimpijczyków, więc chyba krzywdy mi nie zrobi .
Opty, zjedz za moje zdrowie ! Co najmniej kilka, żebym zdrowa była :)
Yoanka przecie Łapka na Karaibach juz padła bo taka chuda była wiec nie ma co liczyc z e ganiac bedzie , no jak młody sie stara to moze efekty będą .
Optus za mnie tez dwa pączki mozesz zjeść
Bonusia.... ale Ci en ex życie uprzykrza. Współczuję.
Wiem,że gadanie żebyś się nie przejmowała - nic nie da. Może chociaż prochy pomogły ?
Yoanka !!!! Ja Ci polegnę ! Miałaś nas tu w doopska kopać, a Ty cudnej urody serniczki zachwalasz ?
A jak po rehabilitacji ? Mniej obolała ? A co rehabilitant na ból powiedział ? Tak ma być ?
Anulka - sama sobie odpowiedziałaś. Skoro na wiele rzeczy Ci czasu brakuje, bo weekend nie z gumy - to nic innego nie pozostaje, jak cieszyć się czasem wolnym na emeryturce zasłużonej.
Przestać się bać - będzie dobrze !
A na początek proponuję przylecieć na zlot do Mani !
Maniu - M. się migał od towarzyszenia Ci na rumaku ? Dobrze, że masz Okupanta !
No wiem, do mnie dojechać dałoby się, trasa do pokonania. Ale nie w tym tłoku na szosie, a ścieżek rowerowych nie ma. Jest co prawda szlak Jakubowy, ale jednym dniem się tej odległości nie pokona, a w wielu miejscach jedzie się ścieżkami i dróżkami leśnymi. Wiem, bo pokonywałam go od siebie do zamku Anny Wazówny. Dalej pewnie lepiej nie jest. Urokliwie - ale dość ciężko dla początkujących.
Ale Ci tych spadających kilosków zazdroszczę ! Do mnie waga nawet nie mrugnęła...
Jutro gimnastyka - to pewnie o sklep zahaczę i pączka przytargam do domu. A jak znam życie - to sąsiadka na gorące zaprosi... I polegnę jak Yoanka. A może nie ?
Przyznam się jutro.
Mam rachunki do zapłacenia - idę pomęczyć konto.
o proszę... a tu grzecznie klikam, a one mnie pączkami futrują !!!
A kysz !
Yoanka - i bez zjedzonych przeze mnie pączków będziesz zdrowa. Jak taki młody magik Cie w ręce dostał - to na pewno efekty będą.
A że na początku boli ? Przestanie.
Sama mówisz - że Ci krzywdy nie zrobi !
Maniu - bo będę gadać o faworkach !!!
Cześć Dziewczyny. Przywlokłam się do kompa , bo przelewy porobić trzeba , no i zajrzeć choć na chwilę do Was. Zima u mnie bajkowa...i sypie, mróz puścił ...poszła bym gdzie ale dopiero w piątek - muszę dać się osłuchać. Sama bym to zrobiła ale gdzieś upchałam stetoskop :mad: A i recepty dla Ślubasa potrzebne to się załatwi.
Dziś już ciut lepiej ale wczoraj nawet wstać nie mogłam...a musiałam bo piłam dużo różnistych mikstur...
Maniu no co Ty - ja akurat nie złapałam nic od dawien dawna .Po tylu przychodniach co ja muszę łazić to cud był , żem nic nie złapała:) Ale u nas jest chyba epidemia grypy bo gdziekolwiek się dostać - cudu potrzeba. Ale wiesz o tym, cisza.
Cieszę Maniu razem z Tobą z każdym utraconym kiloskiem. :heart: Mnie też trochę ubyło , nawet to czuję ale jeszcze nie widzę :( Ale trzymam się na swoim żarełku i nie głoduję , nawet słodkiego mi się nie chce. Przespałam DWA DNI !!! Z przerwami na kibelek ....Zamiast pączka na którego nie mam ochoty zjem sebidin ..tyż słodkawe na gardło. Strasznie mnie zmiotło :(:( Ustawiłam Mamuś , Ślubas był na chacie , więc spox.
Bońcia - współczuję Ci bardzo:( Szkoda Twojego cennego zdrowia. Fakt papugi to natrzaskają kasy :( Oby już to się zakończyło !!
Anoolka - jak plecy - bolą ? Smaruj czym się da. Prochy zostaw , bo mnie po prochach już bebechy siadły i odkąd ślamazarnie dorciuję jest lepiej. No teraz nie dałam rady przez 2 dni bo myślałam że płuca wypluję...nawet jak paliłam fajury to tak nie kaszlałam.Zresztą nigdy nie kaszlałam. Syrop cebulowy pomaga ale nie przy takim zapaleniu:(
Jassssssne Yoanka - serniczek - "poległam" :mad:, a jutro pączki ?
Opty - zjesz pewnie 1 pączka i koniec. Ja Cię nie futruję :):)
Trzymajcie się zdrowo :heart::heart::heart::go: do łóżka....szczęście , że jakiś kanał w TV znalazłam...bo Królowa Bona idzie..Uwielbiam ten czas naszej polskiej historii.
Musiałam się edytować...chyba źle widzę :clown:
Yoana tez bym przez serniczek polegla ale nikt mnie nie serniczkiem czestuje…
Mania poruszasz niebezpieczny temat… paczki, faworki…
Chyba musze sie za siebie wziasc bo za chwile bedziesz wazyc mniej niz ja… ja pamietam jak zaczelam chodzic do odchudzalni o nazwie Gloria Marshall. Tam mi powiedzieli ze jem za malo, nakierowali na wlasciwa droge. Przy tym cwiczenia wcale nie byly intensywne a waga tez sie usmiechala. Pamietam jak Dorota pozerala MacDonaldsa a i tak chudla! Niestety, Gloria okradla wszystkie ktore w nia wierzyly i spieprzyla do Ameryki… Mnie tez, na jakies 1500-2000. Juz to przezylam
No wiesz, od czasu jak w Babajagowie zamieszkalam to balang minimum. I w sumie dobrze mi z tym. O nie, do PRACY przy zielsku ja sie nie bede przyzwyczajac. Jak nie płaca to olewka! A jak to Cie interesuje – dalej mnie boli ten caly bok i pachwina czyli totalne zniechecenie to ziemnych robot!!! Na szczescie pedalowac moge.
Opty no tak, kto sie objada, ten sie objada. Prawde powiedziawszy… no dobra, pojade do rzeznika po paczki! A wlasnie ze nie pojde. Zadzwonilam (u mnie juz 14-ta) i mnie wysmialy ze o tej porze po paczki dzwonie. No to jutro bedzie tlusty piatek. Mi nie przeszkadza. Tylko dwa kazalam sobie odlozyc, starczy.
O nie, ja jeszcze na emeryturke nie zasluzylam. Za mloda jestem. Co Ty??? Do Mani na zlot? Ona teraz chudnie to bedzie miala sile po moscie ganiac a ja juz nie mam sily.
Sagus no przeca ze nie bebe lykac prochow. Jak najdluzej sie da bo przeciez docelowo tego nie unikne skoro ma byc gorzej… I tylko gorzej.
dzis przed praca zawiozlam samochod na gwarancyjny service. Zawsze dostaje inny zeby jechac do pracy a pozniej wrocic i zamienic. Dzis dali mi maszyne!!!! Mocna jak cholera, siedzenia strasznie wygodne. Ale w sumie to na co taka moc w samochodzie jak tu maxymalna predkosc 110 a niebieskie ptaszki tylko patrza zeby cos upolowac.
Samochod mlody, bo tylko 5 tysiecy przejechane.
Za service zdarli ze mnie, zawsze cos musza wymienic, cos co duzo kosztuje.... dobrze ze chciaz mi auto umyli, odkurzyli bo ja ostatnio nie mialam czasu zeby zadbac.
Witam .
U nas bialo i nadal sypie .
Yoana mnie tez podoba sie wpis odnosnie przyjaciol:)
Wstawilam zdjecie i wsopmniałam o przyjaciolce z młodych lat .
To było ......Teraz jest inna forma kontaktu ,adekwatnie do możliwości i potrzeby -czyli,telefon Skype,internet i jest Ok .
Dla mnie jesteście Wszystkie ważne :love:
Maniu ,gratuluje i zazdroszcze po cichutku ,ale nie zlosliwie ,to mnie mobilizuje .
Musze zmienić leki ,porobic badania ,gdzies musi byc przyczyna -nie objadam sie, słodyczy też nie jem .No chyba tak jak Yoana ,jakas uroczystosć .Dziwne ....po zjedzeniu torta cukier nie skacze a po makaronie bardzo:(
Bonusia ,wymęczy Cie były :(,szkoda slów i pieniedzy ,przede wszystkim zdrowia ,ale jak nie można dogadać sie :(
Saguś w gorach pewnie jest pięknie,nieraz bywałam w zimie:)Mieszkac na stale i codziennie odsniezac to już nie tak miło.
Byle zdrowie było to i zima nie straszna .
My dzis znowu wyjazd w poszukiwaniu pufy:)Wczoraj wróciliśmy wypompowani ,tak sie nachodziliśmy .Dobrze że obiadu nie gotowałam i bluzeczkę kupiłam z wyprzedaży:)
Za chwile jedziemy do innego miasta,moze kupimy.
Na dworze pieknie:)
Optus:)Ania:)
Milego dnia
PĄCZKI SĄ BEEEEEE
Nutko no jak sie cos fajnego zakupi to od razu lepszy humorek a jak sie troche poruszłas to jeno na zdrowie pewnie pojdzie.Mnie dzis dupło przeziebienie i zamiast gimnastyki za padline robie .No własnie teraz inne formy kontaktów miedzyludzkich .W koncu my tez z roznych stron w jednym miejscu sie spotkałysmy .
Anoola na bank bede wazyć mniej niz Ty hehhehehe bo plany mam duze .No własnie zawsze trza trafic na diete ktora pasuje człowiekowi a ta wyraznie mi pasi a jakiejs innej dietetyczki ni mozesz znalezc.
Sagus no a ja załapałam heheh pewnie od Ciebie przez monitor bo dzis prycham juz zdecydowanie za mocno a i słabizna sie z robiłam .No własnie najwazniejsze zeby scian z głodu nie obgryzac bo to psu na bude jest a jak juz głodu nie ma to da sie wsio wytrzymac .A slubny kupił paczki dla małego a sam nawet tez nie jadł bo ma badanie cukru i sie stara zbic .
Optus przecie TY chuda d... to pączki mozesz zajadac i napewno znaku nie bedzie zes zjadła .No bez Okupanta to zwyczajnie nie ma zycia bo teraz mi sie bateria w kuchni zepsuła no to dostał kasiore ma zakupic nowa i zamontowac hehetakiego chłopa to jeno sklonowac takie cudo .właczyłam kompa zeby poklikac ale juz poty lezą wiec zapycham do wyra a dzis Monty Don i juz sie ciesze na niego bo akurat tych odcinkow nie widziałąm i nie mam nagranych bo wtedy byłam w Raju a jeszcze nie umiałąm programowac nagrywania .