Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

Brawo Yoanka !!!
Na smarkanie to Ci za wiele nie pomoże - ale w inny sposób życie uprzyjemni.
Anulko - a co ? Drzwi zamknięte - i nie mogłaś pracować ?
Czy tak wkurzająco było ?
Nutko - organizm się buntuje i nie chce oddawać bez walki zgromadzonego zapasu. Ważne - że Ty się nie poddajesz !
A j się łamię... Już w sobotę na imprezie zjadłam kawałek tortu, dzisiaj były jubileuszowe urodziny w klubie - też spróbowałam... Teraz w sobotę - raczej nie będę robić zamieszania wokół siebie - i też zjem... Do dooopy te moje postanowienia !
Ale dla usprawiedliwienia - pognałam dzisiaj na spacerek, było cudnie, słoneczko, ciepełko... aż się chciało wędrować.
A po powrocie przypomniałam sobie, że Mania wycina u siebie jakieś badyle - to jej pozazdrościłam - i rozprawiłam się z wielkim jałowcem, któremu wycięcie już dawno obiecałam. Zostały tylko grube badyle - muszę z piłą do nich podejść.
Na spotkaniu były specjalnie dla mnie zrobione gołąbki z kaszą gryczaną... kalorie nadrobione !
Grypa ... moich seniorów omija. Tylko Optyk chory od czwartku... najpierw chrypiał, a od niedzieli się smarcze i antybiotyki łyka... i oczywiście CIERPI !!!! - jak tylko chłop cierpieć potrafi !

Optusiu tylko Ty sie nie zaraż a chłop wiadomo marudny okrutnie /A my dzis ze slubnym dalej porzadki na działce robilismy znaczy złapałam grabki i troche wygrabiłam lisci na kupki a slubny zebrał i do kompostownika .Było cudnie ciepło z e w samym swetrze robiłam , ale nie długo około godzinki .no ale teraz po gimnastyce to juz za padline robię , normalnie sks , troche ruchu i człek pada na glebę .no i muszę wyciac kalinę Downa bo na grubych badylach i tak wszystkie kwiatki zmarzły a niech rosną młode pędy
Nutko taka prawda organizm robi nam na złosc ale potem sie poddaje i waga usmiecha sie do nas , ja cała szczęśliwa dziś byłam po wlezieniu na wagę bo przez ten miesiac -5 wiec jednak to zarcie dobrze działa haha
Yoanka no to ganiaj symulantow , no a kiedy bedziesz u Ciacha to CIe postawi do pionu .
Anoola no a co bys w domu robia znowu wygniatałabyś taka ładna kanapa , lepiej nie gniec na dłuzej starczy hehehe
A pozatym jak opier..... wszystkich chlopow to moze Ci sie i humorek poprawił .

Mam nadzieję, że nie złapię żadnego wirusa.
A ja takiego jęczenia nie znam... C. przez całe życie się nie skarżył i nie wymagał, żeby świat koło niego się kręcił.
Ale widocznie - są różni mężczyźni.
Wszystkie kwiatki zmarzły ? Może jednak się jakieś uchowały ?
Ciekawe - jak forsycje ? Były takie pękate przed mrozami - może też nic z tego ?
Muszę podkraść sąsiadom kilka gałązek i wstawić, to się przekonam.
Brzózkę już tak długo trzymam w wodzie - a ona ledwo zaznacza zielone pączki.
Padłaś po gimnastyce ? Ja mam dopiero w czwartek, poprzednią też ciężko zniosłam, ale dlatego, ze się za grubo ubrałam.
Dzisiaj na spotkaniu też było mi za gorąco... Odkąd obrosłam w sadełko - nie jest mi zimno !

Cytat:

---

Zamieszczone przez opty55

Mam nadzieję, że to śniadanko też będzie zjadliwe

miłego dnia !

---

Dziekuje, dzis tylko kawe wypije...
Ajsa mnie budzila bo znowu ma zapalenie ucha.....
ZA CO??????? Ze ja zasluzylam na kare to wiem bo jestem wredna, podla i co nie tylko ale za co ten dzieciunek ciagle musi cierpic??????

Cytat:

---

Zamieszczone przez yoanna1964

Ha ! To chyba jest dobry dzień ! Mimo smarków do pasa. Fqoorviłam się niemiłosiernie i *******nęłam wypowiedzenie. A co !
Wypowiedzenia nie przyjęli i dostałam PODWYŻKĘ. 35 % . Brawo ja !

---

Brawo ale czy podwyzka zabezpieczy Ciebie przed zarazkami?
sorry, nie mam humoru, calkowicie nie mam.....

Przed niczym nie zabezpieczy. Ale brak podwyżki też nie . . .
O rety, zapalenie ucha mocno boli, pewnie dlatego Ajska w nocy nie spała. Antybiotyk, czy miejscowo ?

Masz rache. Brak podwyzki tyz nie...
Mialam w domu do przemywania i taki antybiotyk, w plynie. Zaraz wczoraj i dzis rano zastosowalam. Ona jest kochana, pozwolila sobie wszystko zrobic.

Załącznik 41648

Zapraszam na kawe ,nas jest wiecej niz dwie:)

Yoana ,katar minie podwyżka zostanie :)

Wczoraj miałam niespodziankę .Doastalam zawiadomienie stawic się na komisje .Miałam tylko godzine na wyszykowaniw się i dojazd .
Zdążyłam ,20 minut przed czasem byłam i od razu wezwanie do pokoju gdzie byly dwie Panie .To moja najkrótsza wizyta ,około 5minut.J myslal ze ja po cos wrociłam się:)
Całą dokumentacje dostarczyłam wczesniej ,tylko na kila uzupełniających pytań odpowiedziałam:)
Teraz będę czekała na decyzje .

Optus od kaszy gryczanej nie tyje sie .Jestes bardzo aktywna ,możesz sobie pozwolic od czasu do czasu na smakolyki ,bez zadnej kary w postaci tluszczyku :)

Maniu ,gratuluje! Pięknie waga do Ciebie usmiecha sie,ja tez:) ponoc co komu zyczysz to wraca:)

Aniu ,bardzo mi szkoda Ajsy,to ją musiało bolec:(Dobrze że mogłas jej od razu pomóc.

Bonusia:)

Milego dnia :)

No szkoda Ajski, mądra i słodziak, oby długo nie cierpiała.
Mania, gratulacje , spadek wagi fajny :) Żadne CIACHA nie będą mnie do pionu stawiać, CHORA JEZDEM , do pracy muszę łazić, to rechibilitację odpuszczę. A jutro maraton, już mi się rzygać chce. Ale PRZEŻYĆ muszę . . .
Nutka, długo będziesz czekać na decyzję?

Yoana
Ja tylko zapytalam o to-czy mam szanse?
Konkretnej odpowiedzi nie dostalam ,ze skinecia głową zrozumiałam ,ze tak!
Wiem ze niektórzy czekaja okolo dwóch tygodni inni do miesiąca -zobaczymy.