Strona 682 z 1949 PierwszyPierwszy ... 182 582 632 672 680 681 682 683 684 692 732 782 1182 1682 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,811 do 6,820 z 19484
Like Tree385Lubią to

Wątek: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

  1. #6811
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    To nie mam wyrzutów sumienia - skoro i Mania leniwie dzień w domu spędziła.
    Też tego słowa nie znałam, ale skoro wyjaśnione - to odpuściłam.
    Ale wątróbkę to pewnie Yoanka skrytykuje, pamiętam że jak pisałam czym karmię kota... A może to o nerki chodziło ?
    Ale mój pluszak też czasami ma chęć na taką odmianę. Ale zdecydowanie woli mięsko !
    Nie strasz mnie, ze ślimaki wrócą ! Tak daleko je wyniosłam !

  2. #6812
    Goda_44 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Mieszka w
    Wilno
    Posty
    233

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Witajcie dziewczyny, dopiero do lozka dotelepalam sie, poczytalam was I juz padam na nos
    Wczoraj I dzis nie wylaze z ogrodu i szklarni, ale itak wszystkiego nie zrobilam
    A dzeszczu u Nas dalej nie ma, juz mi rece odpadaja od ciagania wody
    Dobrze, ze przynajmniej staw wielki
    Co to za tajemnice I szpiegowanie??
    To juz chyba tylko ja teraz nie wiem ile kg zrzucila?

  3. #6813
    Goda_44 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Mieszka w
    Wilno
    Posty
    233

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Slimaki na sto procent wroca w wiekszym skladzie
    To tak, jak moje turkucie
    A jeszcze kiedys myslalam, ze jak pieknie wieczorem turkocza, ateraz scinaja wszytko co na drodze napotkaja, juz nie mam sil na nich
    Dzis na butelki z piwem zlapalam 11 sztuk, juz ja ich nie poniose do lasu tych alkoholikow!!!!!!

  4. #6814
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Cytat Zamieszczone przez opty55 Zobacz posta
    Masz jesienną kawę - bo zdaje się ta pora roku Cię ominęła ?

    i spokojnej pracy !
    dzieki Optusiu... jesien chyba wroci...
    a spokojnej pracy??? Moze byc i niespokojna byleby byla.
    Nie jestem typem ktoru moze isc na emeryture chociaz z drugiej strony - po co ja pracuje? Dla kogo?

  5. #6815
    Goda_44 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Mieszka w
    Wilno
    Posty
    233

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Anoolka, co do pracy, to zgadzam sie z Toba, narazie nie wyobrazam siebie ani Ciebie bez pracy
    A jesien moze i nie wrocic, moze byc od razu zima, tak, jak u Nas praktycznie bez wiosny, jest lato
    Nie pamietam, zeby kiedys bylo Tak cieplo I sucho na wiosne....qrde, jak ten tablet wkurza, z tym swoim sprawdzaniem i nie umiem tego wylaczyc
    Rozumiem jeszcze ,ze mi ciagle poprawia mala literke I na duza, ale co jest w angielskim ze slowem Nas,ze ciagle mi przerabia na duza?????? Czy uwaza, ze to jest imie?

  6. #6816
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Yoana nie badz taka madra.. nie pamietasz? Wypisalam sie z Maninej rodziny.
    Opty a mi wczoraj wcale dobrze nie bylo jak nic nie robilam. Znaczy domki ukladalam i reka mnie bolala. Za oknem dmuchalo, nigdzie mi sie jechac nie chcialo.
    No widzisz ale ludzi mamy jedna dziesiata tego co w Polsce…. A w sydneyowie korki jak cholera… Wlasnie gadalam z kolezanka. Przeszli na emeryture, daja dom na sprzedaz i sie przenosza do mojego RAJU!!! I wlasnie sie zastanawiam, ponownie zreszta – po co ja pracuje???? Musze przyspieszyc myslenie i dobrze sie dowiedziec kiedy obsluge stonki zcentralizuja. Bo zeby sie przeniesc do raju to nawet dwa dni nie moge pracowac bo za daleko.
    Mania no wiesz Ty co!!!! Gnic przed telewizorem? A na dzialeczce chwasty szaleja!
    Nie wiem skad ta peca? Moze z poznanskiego??? Jasne, Optusi nie podejrzewalas… zawsze tylko mnie bys za ogonek ciagnela! Ja nawet winna ze ze deszcze do gory nie pada.
    Goda tak w zyciu jest – roboty nie przerobisz! Dlatego ja profilaktycznie nic w ziemi nie grzebie bo jak sie zacznie to…

  7. #6817
    Awatar Mania48
    Mania48 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    2,627

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Optus i bardzo mi sie podobał dzien lenia a dzis juz zdecydowanie chłodniej wiec podlewanie uskuteczniałąm bo sucho wrednie .
    Jutro pojedziemy rowerkami przed południem a po południu mam wizyte u kardiologa no i licze na pogłaskanie po głowie za zwalone kilogramy ale przecie mnie zapewniał ze pacjenci kierowani do tego dietetyka wracaja z efektami.
    hehe wroca na bank z kumplami nawet Ci Goda to potwierdza hihi dzis tez zebrałam sporo a najbadziej pilnuje host ale i tak napewno poszatkują , musze piwo nastawic jakby bezskorupiaki gdzies siedziały .
    Goda no przecie Ty tyle warzywa produkujesz ze pułk wojska bys w yzywiła i jestem w 100% pewna ze nic nie zmniejszyłas ilosci roslinek i znowu bedziesz rozdawac.
    Hihi duzo schudłam ale i tak ze mnie hipopotam jeszcze ale na nasze spotkanie w sierpniu powinnam juz być jako tako odchudzona
    Anoola Ty nie badz taka mundra z rodziny wypisac sie nie mozna :P:PA chwasty nie szaleją bo juz je zagłuszyły roslinki ,Wczoraj jakas licha byłam wrednie ale było bardzo ciepło a dzis juz zmiana pogody i tak mnie wczoraj waliło na glebe .

  8. #6818
    Awatar Bonusia
    Bonusia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,444

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Weekend fajnie spędziłam..chociaż w sobotę ciężko pracowałam.
    Oglądaliśmy znowu domki.. na jeden już napisałam oświadczenie woli kupna co Wam wspominałam jak właściciel cenę opuści!
    Zobaczymy.
    Dziś chciałam jechać do pracy i tak mnie auta zakleszczyły..nijak nie mogłam wyjechać..i obok mnie mieszka,,damskie małżeństwo"i ten ,,pan" pomogła mi wyjechać...no widać ma jakieś cechy męskie.
    Ale tak była blisko,że na żyletki..już krzyczałam i ja i ta druga pani,że zarysuje auto!!
    Podziękowałam za sąsiedzką pomoc!
    Yoanko jaki lizus..prawdę napisałam!!
    My tu wszystkie w kupie w Polsce a tam nasza wiewióreczka sama na obczyżnie!!
    Trzeba Ją wspomagać!
    Optusiu czasami należy nam się zrobić dzień lenistwa..jak chodziłam do terapeutki to mi powiedziała,żeby zrobić sobie dzień
    piżamowy..nic nie robić leniuchować..
    I Ty też masz swój sposób na nic nie robienie.Brawo.
    Maniu Ty tak samo!!
    Działka nie zając i robota nie ucieknie.
    No Goda nie tylko Ty nie wiesz ile Mania straciła ciałka..ja też nie wiem.
    Tajemnica to jakaś wielka!
    Ja pisałam,że w Gołubiu 6 kg utraciłam ale 2 znowu przybyło i nie rozpaczam..dopuszczałam taka opcje.
    Anoolka no jak to dla kogo pracujesz...dla siebie..tak jak ja teraz!!
    Ostatnio edytowane przez Bonusia ; 14-05-2018 o 21:01

  9. #6819
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Kawa w "nakrapianym" kubku

    i przemyśl decyzję koleżanki. Albo weź z niej przykład.

  10. #6820
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Goda !!! Przecież obiecałaś, że nie będziesz tyle roślin hodować !
    Naprawdę litości nad sobą nie masz...
    Też mnie ślimakami straszysz ? Całym pułkiem ?
    Na szczęście nigdy turkucia u siebie nie spotkałam. Nie znam drania "osobiście" - i niech tak zostanie. Ślimaki mi wystarczą, dzisiaj też zbierałam. A z roślinami od sąsiadki nowe przyniosłam. Ona pewnie likwiduje - bo nie chce mieć dziurawych roślin, trawnik meny skoszą - i święto !
    Maniu - nigdy takich bezskorupowych nie miałam, a dzisiaj widziałam takie pomarańczowe, i wcale nie w ślimaczym tempie próbowały mi z wiaderka zwiać.
    Anulka - a co obsługa klienta ma do Twojej decyzji ?
    Nie grzebiesz w ziemi ? A doniczki nad głową - to nic ? Z własnej woli je tam zawiesiłaś !!!
    A jak "zabita" mięta ? Nie wypuszcza gdzie listeczka ?
    No proszę ! Jak Mania chętnie do wracza maszeruje ! Po pochwały ! Już gadki o gadżetach nie wystarczają !
    Bonusiu - ha ha, fajne określenie ! Ale super - że Ci pomogła ! Nie cierpię wyjeżdżać z parkingu - jak mam tak ciasno auta dookoła...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •