385Lubią to
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Optus no fruwałam pod sufitem bo te komplementy to było miodzio na moje liche serducho ,no ale i od razu jeszcze wieksza motywacja do odchudzania , no i dokładnie mi wyjasnił co i jak ze mną jest .
EE ja niesamowicie spokojny człowiek krew i latajace glowy jeno na filmach lubie a w zyciu to jak ktos zasluzy to jeno bez łeb dostanie No a ja juz podejrzewałam ze to lody tak na Ciebie podziałały .
Bonusiu domek niezły ale jak dla mnie ogródka zdecydowanie za mało ale chyba niezłe drzewka są .
Godus Ty przecie chudzinka a jak widziałąs to na ostatnim spotkaniu to juz za duzo przybrałam na wadze a to zdecydowanie dla mojego zdrowia niekorzystne ot sks .
U nas teraz pada , zaczeło padac jak wracalismy z działki i tak d alej popaduje i niech popaduje aby dłuzej bo na działce juz mocno sycho a ja mam duzo wodolubnych roslin.
A 1 godzine tez masz przecie przestawioną w stosunku do nas a na dodatek rzeczywiscie zawsze jakies dziwne godziny wstawia forum
Yoanka no z Twoją obecna kondycją to juz zadna z nas nie da rady , jak Cie jeszcze Ciacho tak poćwiczy to Ty jak komandos silna bedziesz .
Anoola juz tyle dzis pogadalismy ze nic nowego Ci nie powiem ale jak chcesz sie jeszcze powyżywac na mnie to jutro tez słuze hihi
I jak lepiej Ajsce /
Za oknem deszczyk słychac aby tak dalej
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
No widzę,że będzie nie zła jazda w piernikowie!!
Ale znając dziewczyny...wiadomo,że tak będzie!
Maniu widziałam tutaj i na fb Twoje roślinki fajne ,dorodne ogrodowe.
Optuś cudna ta kwiatowa filiżanka!
Anoolka kawę wypije i kwiatuszkami może zagryźć,wszak są też i jadalne kwiatuszki.
Dobrze,że gardełko przeszło.Chałwę uwielbiam ale nie tuczę się..Ty możesz!!
No widzisz kochana muszę przynajmniej raz ( a czasami dwa razy w miesiącu) taką,,miesięcznicę" wykonać!!
Własnie wypada mi w ten piątek wyjechać..tym razem jadę z Z.
Nie do pomyślenia z moim byłym J tak jeździć..przez 18 lat...jak pracuję był tylko JEDEN raz był z mną a z Z w niecały rok już jadę czwarty!!
Optuś płot jest blisko domu..ale działka całkiem spora bo za domem..razem 1500m2.sadu nie ma raptem jedna śliwka!
Ale jest szklarnia!
Dwa garaże blaszane i jeden budynek murowany gospodarczy.
Ale mam jeszcze 3 posesje na widoku do obejrzenia w piątek.
Maniu wokół domku są nasadzone krzewy ozdobne nawet fajne..a wokół płotu iglaki.
U nas krótko wczoraj padało a dziś ani kropelki.
Zajechałam przed pracą do mamy bo kupiłam Jej truskawek a mama szykowała się na cmentarz posadzić nowe kwiatki na taty grobie..nic mi nie powiedziała,że zamierza to zrobić a widzimy się codziennie.
Oczywiście pomogłam kupić i posadzić i tak się cieszyła,że szybko poszło a sama musiałby się namęczyć.
Co za kobietka..taka Zosia-Samosia!
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Sorry Yoana nie moge sie zenic bo nie dam rady zony utrzymac. Od pierwszego lipca – zielona trawka. Co prawda nikt nie przyjmuje tego do wiadomosci ale ja wiem ze gora rzadko zmienia postanowienia.
Opty dzieki za kawe, kubeczek akurat w sam raz! … na zielona trawke. Kawa na lonie natury! Nawet nie na patio a w plenerze.
Cos Ty, pozniejsza jazda do pracy byla bardzo dluga, czasowo!
No widzisz Mania, Ty masz same dobre wiesci a ten rok mnie nie lubi. Sama nie wiem jak sie czuje… Na pewno mi przykro bo jeszcze chcialam popracowac a tak mysle ze pewnie siedemdziesiatych urodzin nie doczekam. Bede jedna z tych co na emeryturze szybko ida do piornika.
Bonusia ja mam w srodku jakies 97 i wcale nie uwazam ze za duzo miejsca. Wybierz taki zeby lokalizacja Ci pasowala. To wazne jak jeszcze chcesz troche popracowac.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Ale wymyśliła ! Utrzymywać żonę ! Chyba jak ponad 300 godzin miesięcznie napierdalam, to POSAG będę miała :P
Szkoda tylko, że zadecydowano za Ciebie z tą trawką , może jednak skończy się na redukcji godzin. Oby tak było. Góra rzadko zmienia postanowienia ? A z Tobą jak było ? ZMIENILI !
Opty, bratanica ma komunię, dlatego jedziemy, chociaż najchętniej w domu bym pospała. Z tym Jagiełłą to podobno prawda, Długosz tak pisał.
Bońcia, ta jazda w Piernikowie też o Ciebie wyhaczy, tyle razy Cię na kawę zapraszam, a Ty co ? No to będzie okazja, MOJA NAJLEPSZA KOLEŻANKA GODA już tam przytrzyma, jak trzeba. A hasła nadal nie pamiętam, to i domku nie widziałam.
Mania, a mnie to nikt nie chwali, tylko wszyscy chcą wiedzieć, JAKĄ TABLETKĘ biorę. Łachudry. . . Ja im dam TABLETKĘ !
Saguś , będziesz w Piernikowie ? Brakowało Ciebie we wrześniu . . . Twój rum nadal trzymam !
Goda, rób fotki tej scenografii !
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
oj, Anoolko, ja tez nie moge uwierzyc, ze jakos tam obejda sie bez ciebie, i moze twoj Aniol cos zadziala?
czy cos konkretnego juz powiedzieli, czy tylko tak ogolnie???
Yoanko, przytrzymam a jakze, tylko coraz wiecej takich do trzymania sie znajduje, Nutka tez nam gdzies zapodziala sie...hehe
Sagus to nawet nie pytam, musi byc i wsio!!!!! bo i naczej to calym kahalem
pojedziemy do niej i wtedy to juz bedzie.....nawet boje sie pomyslec co
Mania, nie mow, w Warszawe nie bylo z toba zle, bo nie jestes taki kurdupel jak ja, czy Nutka, to
na tobie nawet nie bardzo widoczna ta waga
ale zawsze to dla zdrowia i dla siebie, i jaka motywacja dalej zdrowo odzywiac sie, naprawde
podziwiam Ciebie i zazdroszcze
Yoanka, Ciebie to pochawlimy j, kiedy zobaczymy, bo i tak nie piszesz ile tam zrzucilas
Boncia, ogladalam domek, ale nie wiedzac, co jest w srodku trudno oceniac
ja bym wybierala nieduzy, ale chociaz z malym kawaleczkiem ziemi, bo inaczej juz nie umiem zyc,
a jak jest szklarnia, to tez duzy plus, o ile lubisz kopac sie w ziemi
i tak jak mowi Anoolka, wybieralabym jak najblizej do pracy...
widzisz cos musialas zgubic, zeby cos dobrego Cie spotkalo,
zmiana zycia, partnera, i napewno zmiana oceny wielu ludzi,
bo dopiero teraz poznalas tak naprawde, kto jest twoim przyjacielem
Opty, dobrze, ze tak szybko zapanowalas nad gardlem, ale uwazaj,
bo podobno u nas teraz choci jakis wirus i wielu ludzi ma podobne objawy
Yoanka, no to udanego wyjazdu, ale pewnie na takiej imprezie to za bardzo nie odpoczniesz
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
a zdjec nie porobie, bo juz nie bede w Wilnie, tylko na wsi, a filmowanie skonczy sie szybko
ale podam wam adresy gdzie mozna zobaczyc jak to wyglada:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Moja J. mowila, ze wczoraj wracajac wystraszyla sie, kiedy zobaczyla kolejke do sklepu, ktora rozciagala sie nakilkadziesiat metrow na chodniku, tylko kiedy podeszla blizej zobaczyla, ze na naszym sklepie napisano "Гастроном",
ceny w rublach i pozaklejane okna i witryny -taka imitacja cegiel i szarego betonu,
kiedy byla scena ewakuacji, to tylko walizek przywieziono chyba kilka autobusow,
a kiedy filmowali scene, po tym jak wywieziono z Pripiati ludzi,
i na nastepny dzien do miasta przyjechal batalion,
ktory odstrzeliwal pozostawione zwierzeta, kto widzial, mowili , ze nawet na filmowaniu, to strasznie wygladalo
ale nawet z Anglii przyjechala jakas delegacja, ktora dogladala, zeby zwierzetom -aktorom nic zlego sie nie dzialo
i mowili, ze ich karmili lepiej niz ludzi -statystow...hehe
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Goda ,dzieki za link .
Zauważyłam,u Was nie ma otyłych ludzi ,wszystkie kobiety szczupłe i ładne.
Teraz mam taki ''zakręcony czas'' wszyscy cos załatwiaja więc często jesteśmy młodym potrzebni .
Dzis przyjedzie corka zrobic mi makijaż permanentny.Wystawiła maszynę na sprzedaz .To jeszcze raz skorzystam zanim pozbędzie sie sprzętu.Odebrała dyplom ,ma juz prace związana z zawodem...
Maniu oglądalam Twój ogród ,tak wyobrażam sobie raj....
Pewnie Ciebie i Yoany nie poznam na spotkaniu
Ja tylko rok starszapo za tym bez zmian .....No może ze zdrowiem lepiej ,dużo lepsze samopoczucie po ostatnim wyjeździe.
Wyslałam Wam zdjęcia na poczte ,w niedziele bylismy na giełdzie towarowaj . Zanim wszystko obeszlismy to zajęło nam ponad trzy godziny,spacerkiem.
Aniu ,może jeszcze wszystko sie ułoży w sprawie pracy ,oby tak bylo ,po Twojej myśli .
Duzo zdrowka dla Twojego pupilka.
Bonusia mnie dom podobał sie ,ale lepiej jeszcze kilka obejrzeć i dopiero zadecydować .
Myslę ze nie będzie źle jak sie spotkamy ,ja w razie czego uciekne ,bede miała obstawe i samochód do dyspozycji
Po naszym spotkaniu ,pojedziemy na cmentarz do Żnina i dalej na pomorze.
Pewnie pojedziemy do Chałupek jeszcze przed weselem ,spotkac sie porozmawiać ,trzeba załatwic kierowce i nocleg .
Zobaczymy jak to wszystko się ułoży .
Wesele 24-tego.
Saguś ,pewnie u Ciebie tez tak pada deszcz jak i u nas .Niech pada....
Opty podoba mi się filiżana z zielonym
Zostawiam pozdrowienia dla Wszystkich,pa
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Ano leje Nutko , deszcz był potrzebny ...ale nie tyle Zawsze przegina pogoda w drugą stronę. Zimno jest w ogóle...10 stopni. Zmarzłam jak wracałam od Mamy.Grzeję się herbatką z róży dzikiej - tylko ta mi smakuje. Mam też taki bazar - ale strasznie daleko ode mnie...i korki są tam przeraźliwe - więc nie jeżdżę Ale dawno temu jak budowaliśmy to jeździłam....bo na skrzynki jarzyn sie dosłownie kupowało bo na mojej wsi nie było nic. Oprócz nabiału.
Anoola- poczekaj na spokojnie...Nie puszczą Cię tak szybko, może zgodzą się na mniejszą ilość godzin . Ja też mam kijowy ten rok ale tylko jakoś o zdrowiu bardziej myślę i swoim i slubaska ...Trzymaj się Skarbelku i wiedz, że masz co prawda daleko , ale zawsze masz - duszyczki, które dobrze Ci życzą i dzieciunkowi Twojemu też.
Maniu, Yoasiu - patrzyłam na połączenia do Piernikowa i ja jestem w wielkiej doopie z mojej "dziury" .Wiem, że mnie nie było - bo i być nie mogłam...przecież zrozumiałyście moją sytuację...ale w tym roku kombinuje jak koń pod górę coby się z Wami zobaczyć. ALE lotać nie mogę...nie dam rady .Łazić z umiarem muszę . Za szczuplutką Manią będziecie lotać , a ja se tam żółwim tempem wlec się będę . Mogą się połączenia jeszcze zmienić (zwykle dokładają połączeń), bo to wakacje będą- więc - zobaczymy.
Goduniu- obejrzałam fotki - super być musiało !! No powiedz, że i TY mnie też trzymać będziesz ....do lania ...KOŃ by się uśmiał. Yoanka nawet mi nie da rady - no , tak, że wiecie ...Wesoło być może. .....a pamiętacie fasadę "Raju" ? Ja nie zapomnę .
Bonusiu - domek fajny , tylko ja Ty je oglądasz to wewnątrz też ? Stan techniczny ,ogrzewanie itd ??? Działeczka to pikuś w Twoich rękach.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Kurde no, muszę się jeszcze raz zwlec a tu coraz mocniej leje. Nie cierpię parasoli...Na pocztę muszę , do apteki i takie tam po drodze. Zawsze mam to francowate awizo w skrzynce...W mojej niebieskiej jeszcze poczcie kolejki jak za komuny.
A Megi to w ogóle nie pisze ?? Może przeoczyłam Jej post ???
Trzymcie się - i nie słonko majowe wraca !!!!! Bo ja w piątek wybywam !!
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
No Anoolka mamy dziś zły dzień!
Ale jutro musi być lepszy!
U mnie facet nie opuści ceny domku więc odrazu zrezygnowałam bez żadnych negocjacji!
U Ciebie może tylko dali taki sygnał na emeryturkę ale potem wyjdzie tak,że jesteś nie zastąpiona!!
Yoanko ja nijak nie mam jak do Ciebie,,zahaczyć"..jadę nocą jedną a drugą wracam..i zawsze mi spieszno bo ludziska czekają!
Dlatego nie ma powodu do obijania mnie!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum