Strona 735 z 1949 PierwszyPierwszy ... 235 635 685 725 733 734 735 736 737 745 785 835 1235 1735 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,341 do 7,350 z 19484
Like Tree385Lubią to

Wątek: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

  1. #7341
    Nuta65 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    690

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Aniu ,wiem jak to jest jak się straci kogo kochanego .Mineło kilka lat a wspomnienia dopadają i zaboli jednakowo ,z tym ze krócejTak jakby czas wydłużył odległość.


    Bonusia, miłego, smacznego Grillowania

    Mania
    Zostawiam pozdrowienia

  2. #7342
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Wczorajsze ciach - wygląda na domowe. Nie musisz się ślinić, sama umiesz zrobić ! Nawet lepsze !
    Dzisiaj nie będę Cię kusić

    tylko kawusia.
    Bezproblemowych wypłat !

  3. #7343
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Wspominacie agrest z dzieciństwa... Też go pamiętam, rósł u koleżanki - ale żebym za nim przepadała ?
    Wolałam gruszki, były już na żniwa, małe jak ulęgałki, ale bardzo słodkie. Chętnie bym ich teraz pojadła...
    Bonusiu - z ogniskiem ostrożnie, teraz nie bardzo można. Ale jak małe - to może nikt nie zauważy ?
    Smakowitych kiełbasek !
    Nutko - do Egiptu to raczej książki nie zabieraj, zostaw na jesienne wieczory !
    Muszę sprawdzić w necie, co to za pozycje.
    Na wyjeździe było dość fajnie. A nie lubię tam jeździć - bo jest za dużo zespołów, jest za głośno, brakuje jakiejś takiej "atmosfery" - która się tworzy przy mniejszej ilości ludzi...
    Pewnie marudzę - ale na kilku już byłam i mam porównanie.

  4. #7344
    Awatar Mania48
    Mania48 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    2,627

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Optus no te ulegałki tez sie jadło i jabłka ledwie zawiązane i zadnych dolegliwosci zoładkowych nie było .Ja to zwyczajowo takich imprez nie lubie i szczerze mówiac choralny spiew zdecydowanie mnie nie pociagał i nie pociaga i tak mam juz od małego.
    A głosne imprezy zdecydowanie mnie odstraszają i teraz tyle tego w miescie a ja juz nie daję sie na nic wyciagnąć bo za duzo luda .
    Nutko no nie ma to tamto wsio musi sie udac terminowo hihi tylko pogode zamawiajcie bo cholibcia w deszczu to juz nie ma atrakcji .A bedzisz Ty c zytac na takich wojazach zagramanicznych .
    Bonusiu u nas zakaz ognisk chyba z e kiełbaska na patyku jest bo wkoncu jak grila mozna palic to i małe ognisko na upieczenie kiełbaski tyz .
    Kondycja sie poprawiła po zwaleniu tych wiader tłuszczu ale i tak bardzo sie kontroluje i jak juz mnie zaczyna szarpac to wsiadam w autobus .
    Anoola no własciwie jak tak pozno wracam to jeno do myju myju i do spania powinnam isc a nie klikac wiec nastepnym razem jak nie poklikam to wiadomo ze juz śpie :P

  5. #7345
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Bonusia tylko Ci pozazdroscic takieg rozpieszczania. Fajnie ze po brzydkich dnaich na Twoim niebie jest sloneczko!
    Nutka ja to nawet nie chce myslec co to bedzie jak moja staruszka bedzie na dobre chciala odpoczac. Swira mam jak w banku!
    Opty nie badz taka hop do przodu!!! Myslisz ze ja umiem ciacha piec? Swego czasu dwa umialam ale juz wole nie umiec. Chociaz w piatek u rzeznika dala szefowa posmakowac z malinami. Ktos przyniosl na posmakowanie zeby moze w przyszlosci sprzedawac. Mam nadzieje ze Lucynka sie zgodzi bo te ciasta co teraz maja w sprzedazy to maja za malo cukru. Po co kupowac nie slodkie ciasto? W takim ukladzie wole kaszanke i salceson! Ciasto ma byc slodkie zeby czuc ten grzech obzarstwa!
    Wyplaty byly bezproblemowe, zaczyna sie obchodzenie ze mna jak ze zbukiem. Zaczynaja sie bac ze moge z dnia na dzien kazac sie w doope calowac hihiihihi.
    Wiesz, jak mieszkalam w Polsce to moze za agrestem tez nie przepadalam ale poniewaz tu go nie ma to by sie chcialo… Z dziecinstwa to najbardiej pamietam jako kompot a ja kompotow nie lubilam.
    Mania oj starzejesz sie kruszyko ale ja tez juz unikam halasu i tloku. No w koncu jestem zaraz za Toba…. W starosci rzecz jasna.
    A w ucho chcesz? Jak oslica sie uparlas ze klikasz ino wieczorem wiec oslico klikaj. Albo wracaj wczesniej albo klikaj zreszta nie nabieraj nas tu bo przed polnoca spac nie chodzisz a watpie ze dopiero kolo polnocy wracasz. Bys sie bala ze ktos napadnie i cnote zabierze….

  6. #7346
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Ja to sie nigdy nie naucze!
    Co złego z zupą pomidorowa z ryżem gotowanym w zupie?
    NIC!
    Szybko, bez stania przy krojenu. Ale widocznie dla mnie by bylo za łatwo!
    Wymysiłam sobie jarzynową i juz od kilku godzin sie zwijam z bólu! Nie wiem, chyba jakiś tluszcz naciska mi na mięsien i dlatego tak mnie boli.
    Fakt, zupka palce lizać ale cena dość wysoka buuuuuu

  7. #7347
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Naprawdę nie możesz się przełamać i usiąść przy obieraniu i krojeniu ?
    Wiesz, że nie możesz tyle stać !
    Mam nadzieję, że przespana noc przyniosła ulgę ?
    Kawusia na rozbudzenie

    miłego dnia !

  8. #7348
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Tez sobie zupinę ugotowałam, chociaż za zupami nie przepadam. Ale takie ładne buraczki mi urosły - to wymyśliłam botwinkę. Kiedyś w klubie ktoś powiedział, że takie zupy można zakwaszać owocami, niekoniecznie octem. I to faktycznie działa, wypróbowałam. Włożyłam dwie zielone papierówki i garść wypestkowanych wiśni. Owoce w zupie zupełnie zginęły - ale smak był dobry.
    Yoanko - jak tam młody gość ? Da się wytrzymać ?

  9. #7349
    Awatar Mania48
    Mania48 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    2,627

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Miałam dzis armagedon bo mi Nasze Dziecko podrzuciła swoje dwa skarby no a ze ja do dzieci niezwyczajna wiec niestety miały mnie w głebokim powazaniu i robiły co chciały Podziwiam wszystkie babcie forumnowe bo ja bym osiwiała do reszty i ogłuchła jakbym tak miała je tydzien pod opieką.A dzieciunki na moje i tak jeszcze mozna do tych grzeczniejszych zaliczyć .
    Opty no całkiem niezły pomysł z zakwaszaniem botwinki jabłkami , napewno z decydowanie ciekawszy s mak niz po occie.
    Jutro mam wracza wiec udało mi sie wymigac od opieki ale juz d ziałki nie zalicze a dzien bez d ziałki dniem straconym.
    Anoola no jak stara tak głupia przecie wiesz czym to sie konczy to stanie nad deska do krojenia , uparta oslica , krzesełka ją w d... gryzą.Ja juz od lat piknie na siedzaco wsio kroję bo na stojąco to juz nie ryzykuję wykrecenia w paragraf.
    Nie bede przypominac powodu dla którego zaczełam klikac wieczorem :P no a oslica jestem i juz mnie trudno zmienic . A na moja cnota to chetnych nie ma , jak na wojazach łaziłam po takich chaszczach i nikt sie nie trafił chętny .
    No dzis to był hałąs jak te dwa małe szataniaki kapały sie w baseniku , połowa wody wylana a wrzask był na całe działki az sie bałąm z e w koncu ktos przyjdzie i zwroci uwage .Ni e bardzo rozumiem dlaczego dzieciunki musza tyle hałąsu robić .
    Yoanka jak widac dobra ciotunia i dzieciaczkowi stolice pokazuje .

  10. #7350
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Maniu - i tak Cię podziwiam. Ja siebie w ogóle nie widzę w tej roli. No chyba że takie maluchy, co w wózeczku można powozić...
    Ze starszych - zdecydowanie wyrosłam.
    Tyko, że jak się jest babcią - to się z tym wnukiem jest często - wtedy pewnie łatwiej.
    Niech Ci wizyta bezstresowo minie - może jeszcze zdążysz na działkę.
    A do dietetyka jeszcze chodzisz ? Czy to właśnie taka wizyta ?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •