Optusiu no u nas popadało pod wieczor cakiem niezle i siedzielismy na dziace pod daszkiem bo nawet ostro lało i jak w racalismy to w deszczu wiec moze i do Ciebie doszło bo tez w prognozach był i cały dzien czekalismy na deszcz i nie było .Jak schodzilismy z działki to byłam zadowolona bo ładnie mokro bylo a jak szlismy to były własnie wielki plany podlewaniowe i nam sie upiekło a jak siedzielismy to po sciezce taka piekna ropucha se skakała
No i oziebiło sie piknie .
No co mam sie przejmowac waga jak i tak jestem juz zadowolona z tego co spadło i mam nadzieje ze jeszcze cos tam spadnie z boczkow .A jadłospis mi pasi wiec jest gites bo przecie nigdzie sie nie spieszę .
Ogorkow zakupiłam jeno na małosolne wiec robota mała i narazie tylko dumam o zaprawach na zime hehe len ze mnie .
Anoola no i dobrze ze siebie nie słuchasz bo za duzo głupotek bys narobiłą :P a starsza siostre trzeba s łuchac bo mundrze gada .A pączki z adwokatem zdecydowanie smaczniejsze niz te z powidłami .Jeny te ciepłe paczki na Szerokiej normalnie odlotowe ale teraz juz nawet nie mysle o nich .