Goda, uwazaj sobie! AZ taka wielka to ja nie jestem, sa wieksze ode mnie!!! Ja jestem PAMIETLIWA
Ja od razu dobrze przeczytalam, moze dlatego ze w ziemi nie lubie grzebac wiec zaden sad do glowy mi nie wszedl
Gruszeczko nie wiem, tak jakos mi sie skojarzyla ta Twoja waga a to pewnie Agnieszka taka chudzinka! Ale tej szescdziesiatki Tobie i sobie zycze… sobie moze nie tak bardzo, mi sziedemdziesiatka starczy
A co do absztyfikantow to wrrrr! Mi takie zaloty- podchody wrecz ublizaja! W pracy siedze w dystrybutorni (chyba tak to sie pisze…) No i od groma kierowcow. Kiedys jeden zapametal zem porzucona i sie przygadywal, ze niby szkoda zeby TAKA kobieta sie marnowala, ze nie jeden bylby dumny majac taka partnerke…. Od tego dnia jakos do nas nie przyjezdza… Bo dostal do wiwatu, szczegolnie za to marnowanie sie! To znaczy ze jak baba robi to co chce, nie usluguje zadnemu palantowi to sie marnuje? Juz ja wole to marnowanie!!!! Albo inny co mnie zna od 20 lat.. zalecac sie zaczal,. Nawet cwoka zaprosilam pod swoj dach… i w pewnym momencie mowi ze jemu sie zawsze moje cyki podobaly, czy moze dotknac!!!! No nie!!! To ja sie tylko z cyckow skladam?
Informacja dla reszty - nie dalam potrzymac, nie kontaktuje sie ze mna i niech tak pozostanie. AMEN
Mania ile razy mam tlumaczyc ze jak kazdy by tylko chcial poczytac to w koncu nie byloby co czytac!
Wiesz, ja jej musze przypominac ze ma isc siku!! Rano po wstaniu biore na trawke, po pracy, przed spaniem tez bo jak tylko kaze jej isc to ona wyjdzie na patio i nie wie po co. Ale po gryzaczka to wie jak przyjsc, na lapki sie wspina i w oczy mi patrzy… Paskuda kochana!
Brrrrr, niezla przygode z pazurem mialas.
Yoanka no ja tam nie wiem jak z tym uchlaniem w Raju bylo… mialam Was na podgladzie, ktos musial!
Piesie na moim jedzonku ale Suzi dostaje kawalki kaczych stop do gryzienia. Ajsa surowizny nie lubi a dla Suzki to na pewno dobre, nie musze suchego…
Tez lubie grzane wino…Ostatnio chyba pilam jak w stodole zrobilam Christmas in July… To byla fajna impreza. Musze powtorzyc…
Calkiem ladne to nowe miejsce, jak wygram to moze zamiast Brzozowej kupie? Jak myslisz?
Sagus, no jak tam? Gacie w paski jeszcze sa? Cos pozno ten tlusty czwartek, cale szczescie ze jeszcze przede mna a nie po ptokach
Ano mowie Ci, mozna stare kosci wygrzac!
Wiesz, ja czasami sobie zarzucam ze za czesto po vetach latam ale jak nie isc? No jak? Przeciez ja cay czas mam uszy do gory, kazdy szmer z kuchni o palpitacje mnie przyprawia! A wiesz co ta malpa w nocy zrobila? W domu mam chlodno wiec zawsze cos pieskom do spania klade do budki. Z budki wyciagnelam wszystko co mi podpadalo w tym taka mate izolujaca od podlogi, tez smierdzialo sikami. W zamian polozylam gabke bez poszewki. I ta maupa rozdrapala to w strzepy i wskoczyla na budke na ktorej zawsze lezy kocyk. Teraz wole zeby tam nie spala bo jak dostanie ataku to moze spasc i wiekszej szkody sobie narobic, chyba musze zmienic jej spanko…
A nie prosciej swieze warzywka kupic? Ja sie boje tych paczkowanych bo u nas byly przypadki pajaka w srodku… ale tak, to byly swieze… Bez roznicy, nie ufam tasmociagom.
Opty oczy zrobilam bo nie myslalam ze tak szybko mozna i miec TAKA figure!! I caly czas widze ta fotke w TEJ sukience! Az mnie skreca! Ja popatrze i tyje! Tu byla zazdrosc ale innego rodzaju. A ciastki dalej w lodowce.... i polskie cukierki. Ostatnio Dorota z dzieciakami sie troche zlitowali ale i tak dalej duzo.