Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Cześć Dziewczyny :mdr:
Maratonów to nie mam, dopiero będą. Trochę mi się poplątało, mama miała operację zaćmy i niestety, były powikłania, musiałam pojechać i wesprzeć duchowo. No i jeszcze jeden pogrzeb, tym razem w rodzinie i znowu jazda w rodzinne strony.
W nowej pracy zaczęłam więc od kombinacji i zamieniania się, czyli sześć dyżurów na miesiąc pozostaje w mocy. Tyle, że muszę je wyrobić w dwa tygodnie :cry: Nie dziwcie się, że doła mam i w ogóle. Wszystko popieprzone :arf:
Ogólnie to chyba przemęczona jestem, uświadomiłam sobie, że OSTATNIE WAKACJE to miałam u Anoolki, od tego czasu żadnego odpoczynku/resetu nie było, cały czas w robocie, niby w lipcu parę dni wolnego załapałam, ale bratanica była- to przecież nie urlop .
I tak Wam będę jęczała i smuciła.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Nie ma rady, musisz przyleciec sprawdzic moje kfffiatki i co niektore jeszcze raz posadzic, jak porcelanke...
Przywiez ze soba Opty, wykopie rowy!!!!!
A moze w nowym miejscu nie bedzie takiej gliny????
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Witam!
Wrócilam z mocnym postanowieniem -NIGDY EGIPT-nie żeby bylo nie fajnie ,tylko to dla młodych i zdrowych takie upały .My emerytki nie mogłysmy sie doczekać powrotu.
Teraz trzeba się rozpakować ,pranie ,prasowanie ,zakupy.
Dostaliśmy duży prowiant na droge ,na cały dzień wystarczy, w samolocie był obfity ciepły posiłek ,kawa i ciasto .
Przy tak sutych smacznych posiłkach przytyłam ,tylko1,5kg.
Baseny byly cztery i blisko plaża ,to opisze na poczte i wstawie fotki .
Musze na drobić zaległości w czytaniu:).
Miłej niedzieli
1 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Załącznik 42619
Yoana ,co prwda spóźnione zyczenia urodzinowe ,ale od serca.
1 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Załącznik 42620
Maniu ,sóźnione życzenia urodzinowe.
Wszystkie Najlepszego!
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Dzięki, Nutka, za życzenia :love: Wiek ten, że to już raczej imieniny się obchodzi :clown: A Mani też z opóźnieniem, ale nieustająco :love:
https://forum.jestemfit.pl/imgssl.ph...9c43019508.jpg
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Nutka, upały fajne są, ale nad basenem i morzem, wszystko to miałaś, więc się nie zarzekaj, że NIGDY :mdr:
Anoolka, a może Ty się wybierzesz ? Zapraszam serdecznie, wynajmę apartament, super będzie :great: Jak mi smutno, to pocieszam się, przypominając sobie Twoje texty , ostatnio ten w Sylwestra, przed wejściem na Tytanica , cyt. dosłowny : Władek, bądź , qoorva, dżentelmen, pakuj kobity ! :rofl::rofl::rofl: No i pytanie, w którym miejscu się spociłam. Pytanie, które echem rozniosło się na całe Sydney :rofl::rofl::rofl: Już mi lepiej :rofl:
O kawie sobie przypomniałam, jak widać, już zapłacona, pij spokojnie :mdr:
https://forum.jestemfit.pl/imgssl.ph...fe-rovigno.jpg
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Trochę skołowana jestem, dużo dzisiaj spałam i dużo jadłam. Nie piłam, więc może stąd to skołowanie. Nie mogę się pozbierać do kupy. Jutro do roboty, a tak mi się nie chce . . . Wiecie, co to jest karoshi ? Ha ! :ouch:
Jednak może ktoś ze mną, dla zdrowotności i towarzystwa ?
https://forum.jestemfit.pl/imgssl.ph...a03b1d4d7.jpeg
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
No, zagubiona się odnalazła... Myślałam, że wypoczywasz intensywnie, a Ciebie jakieś plagi prześladowały....
Nawet nie strasz takim dziwacznym słowem !
Może gibnę z Tobą - to szybciej zasnę ? Jutro pobudka o czwartej - wyjazd na lotnisko. Szybko czas zleciał.
Nutko - szkoda, że tak Ci upały dokuczyły. Ale myślę, że samych złych wspomnień nie przywiozłaś ?
Anulko - dziękuję za obrazki ! Poukładam z przyjemnością.
Kawa jest - to się wymiksowuję.
Dobrej nocy Kruszynki !
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Pogoda dziś dopisała nad morzem...upałów nie było...raptem 19 stopni i momentami wiał wiatr.
Do Z specjalnie założyłam czerwone szpilki co niedawno zakupiłam..spacerowaliśmy po deptaku i po molo..potem obiad w restauracji..i ja na gofra a Z wolał lody.
Zaszliśmy też do gabinetu figur woskowych ...pozmieniali to co widziałam kilka lat temu...na gorzej.
W drodze powrotnej zajechaliśmy do lasu gdzie w zeszłym roku kilka wiadrem grzybów nazbieraliśmy a tu pusto nawet trujących brak..sucho bardzo w lesie.
Dopiero przy wyjściu z lasu znaleźliśmy trochę maślaków to na kolację starczyło z jajeczkami..mniam..mniam..jakie było pyszne.
Dziewczyny coś ostatnio co nie które po nocach się szwendają..najpierw Mania ...teraz Optusia...
Wątpię czy teraz dasz radę się zdrzemnąć...ja nie dałabym rady bo późno chodzimy spać.