Tak Z się rozchorowal, że pojechaliśmy do lekarza przy szpitalu. Gorączka co dzień większa nic nie pomagało.
Tak Z się rozchorowal, że pojechaliśmy do lekarza przy szpitalu. Gorączka co dzień większa nic nie pomagało.
Papiery się znalazły - czy dopiero dzisiaj jedziesz ?
Kawa zawsze się przyda
![]()
Dziękuje za kawe.
Do "papierni" dziś pojade. Wczoraj wiało i padało. Po za tym moze dziś jakiego nowego maila dostane że jeszcze czegoś, poza piątą klepką im brakuje.
Jakoś straciłam tym urzędem zainteresowanie.
Ta z kadr tez, obiecywala że we wtorek lub srode sie skontaktuje i co? Chyba ze robi duuuuużą wyliczanke...
Pysk swędz, może sie goi chociaż dalej, lusterko na mój widok pęka!
Bonusiu - ale lekarz opanował sytuację - i już będzie lepiej ?
A ja mam dość kota biegającego między nogami z prędkością światła !
Albo plączącego się pod nogami i nie pozwalającego iść normalnie...
Rzucającego się na grabie czy szczotkę - jakby to były myszy do upolowania...
Piłeczką bawić się nie chce - ale takie harce - to mu graj ! I łazi za mną krok w krok...
Dzisiaj sadziłam resztę tulipanów, poszłam po kompost do zasypanie - a pomocnik już cebulki wyciągał !
Dobra, naskarżyłam.
Yoanka - do wtorku niedziele ???? Ja nie mogę...
Optusiu pewnie z Pinia super ogrodnik i stwierdził ze licho posadziłąs i chciał Ci pomoc w robocieNo a jak biega z predkoscią
swiatła to przynajmniej masz troche r uchu w chacieMy pojechalismy dzis tylko na troche na działke i az mi zal było ze nie mogłam na dluzej bo wyjatkowo piekny dzien był ,Hihi ale kolezenstwo mnie nawiedziło pod wieczor i okazało sie ze to na zaległe moje imieniny
Anoola no urzedy wszedzie do d...zdecydowanie nie rozumiem tych durnych przepisow co to zawsze wbrew człowiekowi są ustawione .No a Ty myslałas ze ta kadrowa od razu zajmie sie s prawą , wsio musi nabrac mocy urzedowej i swoje odlezec .
A jak z buziulka lepiej to za ile czasu bedziesz nadawac sie do wyjścia do ludzi .
Bonusiu no to niewesoło jak nawet do szpitala trzeba było jechac ,a czy Z za bardzo sie nie oszczedza w chorobie .
Yoanka no tyle wolnego to same głupotki bedą Ci łazić po głowie .
Gdzies na poprzednich stronkach Mania sie przyznala ze to przez nia, przez jej oczko mam taki ryj.
Dlugo mnie trzyma, widac mozno mi "zyczy"!
Widac nie miejsce tu dla mnie do pisania.
Widac wywalila mnie z topiku.
Dobrze, juz nie bede pisac, nawet jak wypieknieje!
Odchodze, gdzie mnie oko ludzkie nie siega... pod szafe...
He, he... szafa dla Saguś zarezerwowana !
Zbieraj papiery - i jedź ! Może na miłego pana trafisz ?
Mania - ale ja nie jestem przyzwyczajona do takiego pętanie się między nogami... kiedyś się glebnę na tego pershinga !
Nie popracowałaś na działce - ale i tak miło spędziłaś czas ! Co prawda "poślizg" duży, ale i tak miłe, że Cie odwiedzili.
Niepotrzebnie dzisiaj napaliłam... jest za ciepło i spać mi się chce.
Spadam do wyrka.
Dobrej nocy wszystkim Kruszynkom !