Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
A ja wczorajszy dzien glownie na kanapie przegnilam w Wilkowyjach.
W planie na poniedzialek mialam paznokcie ale jak zoneczka zadzwonila ze dzis gdzies jedziemy to zaraz (wczoraj) pognalam zrobic pazurki bo jak pisalam - u nas dzien obchodzony ale wszystko pootwierane jak w kazda niedziele.
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Jestem w domu. Też - jak Mania - mam dość świętowania.
Bonusiu - z seniorkowem to było wczoraj, dzisiaj to raczej towarzysko.
Maniu, nie chcę nic mówić, ale gdyby nie tenor, który był ze mną, to cienko widzę to całe świętowanie i śpiewanie.
Owszem - śpiewniki przygotowane, akompaniament na medal, ale te głosy.... mysie jakieś.
Ale ogólnie fajnie, dobre w sumie, że mi pretekstu nie wymyśliłaś. Miły wieczór !
Yoanko - po iluś maratonach masz w końcu prawo być zmęczona. Jak się miła impreza trafiła - to super !
U mnie też w sobotę jakieś dzikie tłumy w marketach się przewalały ! Potrzebowałam tylko mleko dla kota - i wkurzało mnie, że takie kolejki do kas. Perspektywa dwóch dni bez zakupów chyba przeraża ludzi. A potem jedzenie do śmietnika ląduje.
Maniu - ale poświętowałaś ! Po co pić bez procentów ? Albo kawę bez kofeiny ?
Ja jutro wracam do kopania, dołka ma się rozumieć. No chyba, że mi coś stanie na przeszkodzie.
Anulko - udanej randki !
2 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Załącznik 43121
Turystki, tam nie bylyscie.
Coogee
Załącznik 43122
Zoneczka mnie zdrowo przegonila!
Ze nie wspomne o dlugiej jezdzie samochodem. W oby dwie strony wloklysmy sie.. ale bylo warto!
.
1 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
A jak sie mocno zmecze to moge sobie dluzej polezec, z widokiem na wieka wode!
Chcialam juz zostac ale zoneczka nie dala....
Załącznik 43123
1 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Woda miala cudne kolory, pogoda dopisala.
Ale jestem padnieta jak pies Pluto!!!
Po skalkach, po schodach, gora, dol.. no przegonila nie zoneczka jakis 5 km lub wiecej
Załącznik 43124
5 załącznik(ów)
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
A tu fajne miejsce, polaczenie sztucznego z natura.
Zrobione miejsce do plywania.
Duuuze i dna raczej na stojaco sie nie siegnie.
Co kawalek schodki zeby wejsc czy wyjsc, dookola pelno miejsca do opalania.
Tam jadlysmy pyszny lunch. Taki zdrowy. Warzywka smakowicie wykombinowane.
Obsluga przemila. Ale gdzie moje zadoopie to panienka nie wiedziala mmimo ze podalam nazwe dosc duzej dzielnicy...
Zdolowala mnie tym dokladnie.
Załącznik 43125
Załącznik 43126
Załącznik 43127
Załącznik 43129
Załącznik 43128
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Oj, popływałabym w takich warunkach . . . Ale cóż, dzisiaj basen :arf: Zrobiłam tylko 18 długości, ale trzy razy po sześć bez odpoczynku. Trochę się otrząsnęłam po tych YMPREZACH, ale moja wątroba chyba jeszcze nie. Dalej mam doła, jakoś tak dziwnie mi. Pocieszcie mnie . . . :cry:
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Pocieszylam kolorowymi fotkami.
Pocieszylabym wiecej ale bez kawy nie dzialam...
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
No dobra, częstujcie się. Deprecha deprechą, ale kawa się należy
https://forum.jestemfit.pl/imgssl.ph...F03%2F29tn.jpg