Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 47

Wątek: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

  1. #1
    ImmerBesser jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-05-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    86
    Wpisy na blogu
    9

    Domyślnie od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Mój życiowy rekord to 70 a nawet 71 kg. Aktualnie ważę 62-63 kg. Nie zrobiłam nic nadzwyczajnego... po prostu straciłam ochotę na pewne słodkości którymi zwykłam się zażerać być może po prostu organizm przestał ich potrzebować, w związku z tym, że wyszłam z etapu dojrzewania.

    Nie ukrywam że poza celem fizycznym jakim będzie osiągnięcie wagi 57 kg (albo 55, zależy) mam jeszcze cel "psychiczny" -wzmocnienie silnej woli, nauczenie się motywacji!

    Plan: przestać się objadać po prostu. + biegać

    Jestem wegetarianką, aktualnie zażywam Falvit by zwiększyć ilośc czerwonych krwinek i baardzo cieszę się z tego, że nadeszła wreszcie wiosna, bo zagości także na talerzu ! WRESZCIE ! ))

  2. #2
    Kasha77 Guest

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    witaj na pokladzie i powodzenia

    na pewno ci sie uda osiagnac to co planujesz

  3. #3
    Marteee jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-02-2011
    Posty
    665

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Witaj
    Jestem z Tobą, na wiosnę zawsze łatwiej jak sloneczko za oknem to od razu chce się coś ze sobą zrobić. A ile masz wzrostu?

  4. #4
    Awatar just_me89
    just_me89 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    16-03-2011
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    212

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Będę wpadać i wspierać
    Nie masz tak dużo do stracenia - powinno pójść szybko Trzymam kciuki

    Najwyższa waga - 75kg ; Cel ostateczny 52kg => Wbić sobie do głowy, że "jestem tym co jem, a zadbane ciało zewnętrzne świadczy o zadbanym wnętrzu"! Przyjemność ma sprawiać sport - nie jedzenie!
    Ucząc się życia na nowo... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    "Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu...Czas i tak upłynie."

  5. #5
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-04-2024
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    29,537
    Wpisy na blogu
    1

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Wpadam ze wsparciem, jak tam z rana?

    wiesz, tej wiosny na talerzy już się nie mogę doczekać

  6. #6
    ImmerBesser jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-05-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    86
    Wpisy na blogu
    9

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Witam Was wszystkich

    Tak, wiosna to doskonała pora na rozpoczęcie diety.
    Od dziś wprowadziłam nowy zwyczaj: picie herbaty (czarnej: Assan/Lipton) bez cukru.
    Tylko taka ma 0/1 kcal - nie należy dać się zwieść głupiemu myśleniu że cukier dodany do napojów przestaje tuczyć . Średnio mi taka gorzka herbata smakuje, ale na pewno się przyzwyczaję.

    Moje zdjęcia znajdują się w wizytówce, jeśli ktoś chciałby zobaczyć. Nie ma się czym chwalić Niby nie jestem gruba, ale nie mogę założyć sukienki czemu? Bo natychmiast na pierwszy plan wybija mi się tłuszcz na brzuchu :/ okropne! Odziedziczyłam to po mamie, po prostu "idzie mi" w brzuch. Uda też nie są najlepsze, ale to właśnie brzuch spędza mi sen z powiek. Zawsze noszę jakiś sweterek w miarę luźny, nigdy nie odważyłam się wyjść w PRZYLEGAJĄCEJ bluzce.
    Nie wyobrażam sobie kolejnej wiosny/ lata "z torebką na kolanach"* jeśli wiecie o co chodzi

    Wzrostu mam 168.




    * torebka na kolanach - powszechnie stosowany przez dziewczyny borykające się z otyłością brzuszną/ nadmiarem tłuszczu na brzuchu chwyt, służący zakryciu tegoż nieatrakcyjnego brzucha poprzez położenie na kolanach torebki, gdy siedzą, co z reguły odnosi skutek przeciwny do zamierzonego, czyli zamiast zakrywać defekt, koncentruje na nim uwagę innych

    ---------- Wiadomość dodana o 23:50 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 22:30 ----------

    Jest godzina 23:34. Właśnie prowadzę wewnętrzną walkę: zrobić sobie popcorn czy nie?

    No i oto zdałam sobie sprawę z problemu jaki mam (to dość powszechna przypadłość). Chodzi o dostosowywanie woli do zachcianek zamiast odwrotnie. Mam ochotę na popcorn więc sobie go pożrę w końcu to "tylko popcorn". xD Niestety, tak być nie może. Zasady ustanawiam sama i trzymam się ich bo CHCĘ się ich trzymać mimo chwilowych niedogodności fizycznych jaką np. jest aktualna chęć na wszamanie powyższego. To przykład - takich sytuacji będzie przede mną mnóstwo....

    I patrzcie... jak dalokosiężne skutki ma taka postawa... robienie tego na co ma się (FIZYCZNĄ!) ochotę! Fizyczna ochota to za mało! Seks, jedzenie, spanie, nauka - wszystko to powinno być pod kontrolą naszej woli. Folgowanie zachciankom daje wrażenie wolności ale to głupia beztroska postawa .

    Planując nie odczuwamy ochoty.
    Ochota pojawia się dopiero 'w akcji'. Ochota na seks po kilku piwach, ochota na popcorn o 24:00 xD, ochota na olanie zajęć, ochota na spanie po dźwięku budzika, itd.
    Samokontrola uprzykrza nam życie?... pozornie. Bo możemy;
    -wszamać popcorn,
    -odpocząć od zajęć,
    -i wyspać się

    ale... popcorn zjemy w ramach jednego z posiłków a nie jako dodatek nocny!!!
    ....wymęczeni zajęciami na uczelni odpoczniemy od nich/ olejemy budzik w sobotę i niedzielę a nie w dzień roboczy!!!

    Chciałam wykazać powyżej, że Samokontrola i Dyscyplina nie są wrednymi sukami które chcą uprzykrzyć nam życie! One -jak widać- dają nam chwile wytchnienia i przyjemności ale w na tyle dobrze przemyślanej i zaplanowanej formie, że nie tracimy ich kosztem nadrzędnego celu!!!!


    Dialog wewnętrzny , który zamieściłam powyżej, skutecznie zniechęcił mnie do popcornu. Przyjemności? TAK! ale pod kontrolą! Zaplanowane i przemyślane. Popcorn czeka na mnie i będzie jednym z jutrzejszych posiłków.

    Mam nadzieję, że moje rozważania pomogą także i Wam, którzy to czytacie )))

    Przepraszam za głupkowate przykłady ale takie najlepiej trafiają xD

    ---------- Wiadomość dodana 22-03-2011 o 00:42 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 21-03-2011 o 23:50 ----------

    motywacja na 22 marca:

    przyjemność dnia: popcorn / batonik / kawa (życie jest sztuką wyboru ^^)

    wyzwanie dnia: bieganie 1h
    Ostatnio edytowane przez ImmerBesser ; 21-03-2011 o 23:53

  7. #7
    Marteee jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-02-2011
    Posty
    665

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Masz rację, ale popcorn ani batonik dietetyczne raczej nie są, może postaraj się znaleźć jakiś zamiennik, którym oszukasz chęć na słodycze itp. np: suszone owoce, pestki dyni, orzechy itd

  8. #8
    Awatar just_me89
    just_me89 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    16-03-2011
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    212

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Zgadzam się z tym zamiennikiem - jest wiele dietetycznych produktów, które idealnie zastąpią te zachcianki. Oczywiście od czasu do czasu można pozwolić sobie na mały grzeszek - byle nie za często

    torebka na kolanach... skąd ja to znam;p

    Najwyższa waga - 75kg ; Cel ostateczny 52kg => Wbić sobie do głowy, że "jestem tym co jem, a zadbane ciało zewnętrzne świadczy o zadbanym wnętrzu"! Przyjemność ma sprawiać sport - nie jedzenie!
    Ucząc się życia na nowo... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    "Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu...Czas i tak upłynie."

  9. #9
    Awatar pocokomunazwa
    pocokomunazwa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-08-2009
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    3,812

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Cytat Zamieszczone przez ImmerBesser Zobacz posta
    Średnio mi taka gorzka herbata smakuje, ale na pewno się przyzwyczaję.
    piłaś kiedyś rooibos? jak nie to spróbuj. jest pyszny i nie ma tej takiej herbacianej goryczy. w setkach odmian smakowych więc jest urozmaicenie. tylko koniecznie kup sypaną, bo ogólnie herbaty torebkowe to świństwo. naprawdę polecam rooibosa, bo pyszny i dużo zdrowszy od zwykłej herbaty

    a co do zachcianek. to trochę czasu zajmuje, ale moim zdaniem daje super efekty. po prostu trzeba się nauczyć kontrolować swoje zachcianki i w sprytny sposób je wyeliminować. Ja zanim zaczęłam się odchudzać to nauczyłam się zdrowo jeść. Mam ochotę na słodkie? ok, robię sobie owsiankę z miodem, owocami. skutecznie zaspokaja ochotę na słodkie jak i zapycha solidnie

    popcorn? upiecz sobie ciasteczka owsiane, też trochę pochrupiesz, w zależności od tego co tam dasz będą słodkie/gorzkie/ostre/słone. genialnym sposobem są też migdały. są słodkie i chrupiące. kalorii to one jednak sporo też mają, ale są to niewątpliwie dużo zdrowsze kalorie od popcornowych.

    piwa unikaj. już lepiej wypij nie za mocnego drinka

    powodzenia

  10. #10
    ImmerBesser jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-05-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    86
    Wpisy na blogu
    9

    Domyślnie Odp: od 21.marca do 30 kwietnia = 40 dni :)

    Dzięki ,dziewczyny, za odwiedziny

    jest mi bardzo miło, że ktoś czyta moje zapiski

    Marteee i just_me89

    macie rację.... te "przyjemności" powinny być bardzo ograniczone. Już żałuję tego popcornu zwłaszcza że sól w nim zawarta odbiła się na mojej cerze :/ Mam nauczkę.

    Dwie słodkie kawy! :/ Kawa po wiedeńsku oraz kawa 3w1... a nie ma jeszcze 15:00 .... WYKLUCZAM WSZYSTKIE SŁODKIE NAPOJE !!! ale wstyd....

    Tak, wstyd jest bardzo motywującym uczuciem... za każdym razem gdy będę chciała wchłonąć coś niepotrzebnego pomyślę o tym moim pamiętniku i mojej dietowej "reputacji"

    Dziś byłam w przymierzalni w sklepie, gdzie lusterka były z trzech stron, więc obserwowałam sobie siebie w trójwymiarze. Nie jestem jakoś załamana moją figurą - jest znośnie... ale nie jest to 100% moich możliwości! To co mnie najbardziej uraziło to mój brzuch :/ otłuszczony. Jak ja bym się super czuła bez niego!

    pocokomunazwa ------> piwa nie piję nigdy więc spoko )) problem z głowy
    a Rooibosa też nigdy jeszcze nie próbowałam. Chyba czas najwyższy .

    Pogoda działa na mnie świetnie!!!
    Ostatnio edytowane przez ImmerBesser ; 22-03-2011 o 14:16

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •