WITAM
WCZORAJ ZNOWU PODJADLAM .....BUUUUUUUU.WAGA ZACZAROWANA.RUCHU TYLE CO NIC !
CZY TEN LENIWIEC MNIE ZOSTAWI ? BUZIAKI
![]()
WITAM
WCZORAJ ZNOWU PODJADLAM .....BUUUUUUUU.WAGA ZACZAROWANA.RUCHU TYLE CO NIC !
CZY TEN LENIWIEC MNIE ZOSTAWI ? BUZIAKI
![]()
Psotko, widzę, że leniwiec znowu daje o sobie znać?
Ja od jutra wracam do regularnych ćwiczeń, bo ostatnio się zapuściłam w tym temacie, przyłączysz się?
Miłej niedzieli życzę
![]()
Psotuniu kochana tylko spokojnie .Musisz zlapac oddech i wrocic na powrot do dietkowania . Tylko pamalu nic na sile . Pamietaj . Powodzenia ...trzymam kciukasy .![]()
Nie narzucaj sobie zbyt duzo na początek, małymi kroczkami zmniejszaj ilość jedzenia i zwiększaj ruch. Będzie dobrze![]()
UDANEGO TYGODNIA ZYCZE
![]()
Z wzajemnością
I jakie nastawienie do diety w tym tygodniu?
---------- Wiadomość dodana o 12:47 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 12:44 ----------
![]()
Ostatnio edytowane przez Forma ; 08-10-2009 o 14:38
widzę, że mamy odwrotnie - u mnie ruchu dużo, ale jedzenia.... też
---------- Wiadomość dodana 06-10-2009 o 10:32 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 05-10-2009 o 19:12 ----------
W Albumie "wakacje" powiesiłam starą fotkę - to najgrubsza jaką znalazłamtłuścioch w koszmarnym, zielonym kostiumie
![]()
WITAM
MOZE SIE TO WAM WYDA SMIESZNE ALE DZISIAJ ZAPLANOWANE DO ZJEDZENIA :
1057 KCAL
I NAJWAZNIEJSZE:
BYL SPACER I SIADLAM NA ROWEREK !!!! MALO TEGO BYLO ALE JUZ COS
POZDRAWIAM CIEPLUTKO.
![]()
......HEJ ! HEJ ! WSZYSTKO SIE DOBRZE ZACZYNA UKLADAC A TY UCIEKASZ ? POMYSL O MNIE I MNIE NIE ZOSTAWIAJ !!!!
Witaj Psotuniu . Nie uciekam tylko czasu malo . Maz w domu juz po operacji i jakos nie moge sie pozbierac . Ale dzisiaj zalatwialam rehabilitacje poszpitalna . I chyba pod koniec pazdziernika /najpozniej na poczatku listopada/ zalatwilam poszpitalny szpital rehabilitacyjny na 6 tygodni . Nalazilam sie ,ale wszystko pomyslnie zalatwione . Teraz jeszcze kilka spraw musze dopiac i mozna bedzie spokojnie czekac na przyjecie .
Ciesze sie Ulenko ,ze zaskoczylas z dietkowaniem i ruchem.,czego o sobie nie moge powiedziec ,ale mysle ,ze szybko wejde na wlasciwe tory . Wiesz jak to jest jak jest malo czasu ....czlowiek wsuwa co mu pod reke podejdzie i goni dalej . I to jest to co nas gubi niestety . Ale co zrobic stres robi swoje .
Pozdrawiam serdecznie i buziaki zostawiam i postaram sie chociaz na krotko wpadac . Papaski![]()
WITAM
TO ZNALAZLAM :
Jak zmienia się nasza waga w całym procesie odchudzania?
Na początku, już po kilku dniach stosowania diety, waga zaczyna spadać. Nie znaczy to jednak, że tracimy tłuszcz. Zazwyczaj jest to efekt zmniejszonych porcji jedzenia oraz zastępowania ciężkiego mięsa czy pieczywa lekkimi owocami i warzywami. Dzięki temu układ pokarmowy jest mniej zapełniony, a co za tym idzie - waga wskazuje mniejszą liczbę. Potem nagle waga staje i ani drgnie - oznacza to, że nasz organizm jeszcze nie dobrał się do tłuszczowych zapasów pod skórą. Gdy waga ponownie zacznie opadać, wreszcie zaczynasz wychodzić na prostą. Nawet jeśli znowu stanie, nie znaczy to, że przestałaś pozbywać się tłuszczu - odpowiednio wykonany pomiar może dać bardzo optymistyczne wyniki - centymetrów może ci cały czas ubywać.
W związku z powyższym, dietetycy i psychologowie odradzają codzienne ważenie się podczas odchudzania, gdyż wahania wskazań mogą okazać się zniechęcające. Jeśli jednak potrzebujesz czuć, że kontrolujesz proces walki ze zbędnymi kilogramami, zamiast zaczynać i kończyć każdy dzień na wadze, prowadź pamiętnik, w którym będziesz zapisywała każdy posiłek, jego kaloryczność oraz treningi. Waż się rzadziej, np. raz w tygodniu - zawsze o tej samej porze (najlepiej rano, po wizycie w toalecie), dzięki temu unikniesz ewentualnych przekłamań. Możesz także całkowicie zrezygnować z ważenia i ograniczyć pomiary do liczby centymetrów w talii, biodrach oraz udach i sprawdzać je raz w tygodniu.
MOJA WAGA SKACZE BO CHYBA TRACE WODE W ORGANIZMIE ?
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
![]()